Skandynawscy koloniści pojawili się na brzegu jeziora Ładoga w połowie VIII wieku ne, kilka wieków przed Słowianami. Imigranci z Europy Północnej założyli osiedle, które później stało się znane jako miasto Stara Ładoga. Był to ważny punkt handlowy na drodze "od Varangians do Greków", o czym świadczą znalezione tutaj koraliki i monety z pierwszego tysiąclecia. Rurik, jak się dowiedzieliśmy, przybył tu w 862 r. I uczynił ze Starej Ładogi swoją stolicę. Stąd przeniósł się do Nowogrodu, a następnie do Kijowa, a jego potomkowie położyli podwaliny prastarego państwa Rusi Kijowskiej..
Tekst: Paul Richardson, Nadieżda Grebennikova
Zdjęcie: Mikhail Mordasov, Nikon D810, 35 / 1.4
(Łącznie 18 zdjęć)
Odwiedziliśmy fortecę i centrum miasta, a następnie przejechaliśmy około dziesięciu kilometrów ze Staraya do Novaya Ladoga. Tam poszliśmy do kuźni: wędzonej, słabo oświetlonej, z wiszącymi na suficie drutami i stosami zmiętego metalu - prawdziwym marzeniem fotografa. Sam pan, Leonid Balujew, jest dobrodusznym i samozadowolonym człowiekiem. Jest małomówny, wydaje się, że się powstrzymuje, chociaż jest gotów powiedzieć więcej. "Zwykle ludzie nie lubią się nawzajem", powiedział Baluyev, kiedy dochodziło do napięcia w stosunkach międzynarodowych w tych dniach. "Kilku Ukraińców pracuje z nami, a my dobrze sobie radzimy bez żadnego nadużycia czy wymówek - wszystko jest w porządku.".
Zauważyłem, że świat jest trudny..
"Jaki świat łatwo jest wyjaśnić," odpowiedział: "Wszystko zostało opisane bardzo długo i bardzo dokładnie w Biblii"..
W Rosji dwa zła - głupcy i drogi. Przypomniałem sobie tę często przytaczaną pilność w Petersburgu, kiedy nasz samochód kręcił się i rzucał na wiejską drogę, składającą się głównie z wybojów i w mniejszym stopniu z asfaltu..
Biedny Kukisvumchorr! (Kukisvumchorrom nazywaliśmy trzecim członkiem naszej wyprawy - VW Polo, który zabiera nas na drogi i terenowe).
Podróżowaliśmy do człowieka, który może być głupcem. Ataman z petersburskiego kozaka próbuje zbudować kozacką farmę gdzieś pośrodku pustkowia w pobliżu Petersburga. Tam Ataman wzniósł pomnik Władimira Putina - rosyjski przywódca pojawia się na obrazie rzymskiego cesarza. Otwarcie pomnika odbyło się w tym roku i wywołało lawinę zagranicznych dziennikarzy, którzy zostali wyczerpani za swoją ciekawość..
Jednak Andrei Polyakov wcale nie jest głupcem. Tak, on ma ze swoimi karaluchami w głowie, jak to jest na przykład w przypadku współczesnych apologetów o idei płaskiej Ziemi. Lub zwolennicy teorii, że Barack Obama urodził się poza Stanami Zjednoczonymi, co pozbawia go prawa do bycia prezydentem.
Polyakov ma swoją własną modę: dość mocno dyskutowaliśmy na temat Alaski. Nalegał, że nie ma dowodów na to, że Rosja faktycznie sprzedała Alaskę Ameryce i że Ameryka zapłaciła rachunek. "Przeczytałem to w Internecie", przyznał po tym, jak wyraźnie powiedziałem mu, że widziałem na własne oczy autentyczny anulowany czek napisany przez Kongres na temat zapłaty za Alaskę..
Yakov Somov jest generatorem energii i entuzjazmu. Mocna blond z długimi włosami na ramionach, z wąsami i kozią bródką, w t-shircie z napisem Live Long and Prosper ("Żyj długo i dobrze"). Odnalazł interes swojego życia i odniósł sukces..
Znajdujemy się w słynnym liceum petersburskim nr 239, na liście absolwentów, z których jest fantastyczna liczba słynnych matematyków, techników i humanistów..
Wchodzimy do pracowni Somov przechodząc przez główne wejście do budynku liceum. Pod jego dachem Jacob i jego żona Alexandra Skorodumova tworzyli "Lectorium" od siedmiu lat - największy w Rosji internetowy system kursu (MOOC - Massive Online Open Course). MOOC to innowacja w dziedzinie szkolnictwa wyższego, platformy edukacyjnej, w której dziesiątki tysięcy studentów mogą słuchać wykładów jednego nauczyciela. Studiują w dogodnym dla nich trybie, próbują się w różnych dziedzinach i uczą się własnych możliwości..
Dzisiaj Lectorium stworzył 40 kursów naukowych - od biodynamiki do historii sztuki, od matematyki po inżynierię. Archiwum zawiera teraz około 3200 wykładów, z których wszystkie są dostępne online. Na zawsze. I za darmo.
Powiedziałem już, że Somow jest człowiekiem-ogniem? Musiał podjąć wiele wysiłku, aby stać bez ruchu przez pięć minut, usuwając swój portret. Na szczęście Michael pracował szybko.
Pod koniec drugiego dnia naszego pobytu w St. Petersburgu usiedliśmy w przytulnym barze na 18. piętrze hotelu "Azymut"i podziwiam spektakularną panoramę miasta za szklankę herbaty, w prawdziwym sensie Herbatę przygotowała nam sommelierka Valeria Miloslavskaya, firma, w której pracuje (" Herbata i herbata "), sprzedaje herbaty czarne, czerwone, zielone, białe, ziołowe i alkoholowe, którzy przygotowują zawiłe, ale w tak medytacyjny chiński sposób.
Valeria jest studentką trzeciego roku, studiuje zarządzanie przedsiębiorstwem, spędziła rok na specjalnych kursach, aby zostać sommelierem herbaty. Przygotowała nam wspaniałą herbatę jaśminową, pokazując w tym samym czasie, jak prawidłowo rozgrzać czajnik, aby nie zaszokować liści herbaty. Zaparzyła herbatę przy cieśninie: wlała trochę wrzątku do szklanego słoika i po nakryciu go pokrywką kołysała, by wymieszać, a następnie wlała napój do innego czajnika. Tak samo powtarzane sześć lub siedem razy. Pierwszą porcję wylano - w ten sposób przygotowano i oczyszczono herbatę. Druga cieśnina otworzyła zapach, trzecia odsłoniła smak, czwarta - przysługę i tak dalej.
Bardzo relaksujący sposób na zakończenie długiego dnia w Petersburgu. W szklanych filiżankach ze znakomitą jaśminową herbatą, złote iskry zachodzącego północnego słońca ociepliły się.
Zobacz także - Wyprawa Kręgosłup Rosji - "grzbiet Rosji": strach i marnotrawstwo w Kinermie