6 zaawansowanych technologii, które zmieniają nasze dzisiejsze życie

Od 2001 roku na Politechnice w Massachusetts każdego roku wybiera się postęp technologiczny, który według jego obliczeń wkrótce będzie miał namacalny wpływ na każdego z nas. Nie wszystkie odkrycia naukowe, o których dowiecie się poniżej, zostały dokonane w tym roku - niektóre z nich istnieją już od kilkudziesięciu lat..

Wynika to z faktu, że przy sporządzaniu listy eksperci zwracali uwagę nie tyle na konkretny przełom naukowy w danym obszarze, ale na cały szereg czynników, które pozwalają nam z całą pewnością stwierdzić, które technologie rzeczywiście wejdą w nasze życie. Jest to dojrzałość technologii i istnienie gotowych wynalazków na jej podstawie, jak również zadań, które rozwiązuje - jak ważne są i na jakie obszary życia może wpływać. Na przykład technologia druku 3D została po raz pierwszy opatentowana w 1989 roku przez Immanuela Zaksa, a dopiero w 2017 r. Jego własny startup Desktop Metals wprowadził pierwszą partię drukarek 3D do metalu.

Drukowanie 3D

Drukowanie 3D przez długi czas pozostało udziałem indywidualnych projektantów i entuzjastów. Stopniowa poprawa technologii obniżyła jednak koszty i cenę druku, dzięki czemu dziś staje się coraz bardziej popularna i może wkrótce radykalnie zmienić nowoczesną masową produkcję..

Gigantyczne fabryki produkujące dużą liczbę wąskiego asortymentu zostaną zastąpione mniejszymi, produkującymi szeroką gamę branż - ponieważ dzięki drukowaniu 3D można natychmiast i we właściwej ilości reagować na zmieniające się zapotrzebowanie klientów. Przyzwyczajenie do wszystkich warsztatów samochodowych nie będzie już przechowywać mnóstwa części zamiennych w ich magazynie - wystarczy wydrukować potrzebną część na miejscu.

Technologia druku 3D pozwala tworzyć lżejsze, mocniejsze i bardziej złożone struktury tańsze niż tradycyjne metody pracy z materiałem. Na przykład naukowcy z Livermore National Laboratory nauczyli się, jak wytwarzać części za pomocą stali przy użyciu druku 3D, który jest dwa razy silniejszy niż w przypadku tradycyjnych metod. W ubiegłym roku firma Markforged uruchomiła pierwszą drukarkę 3D wartą mniej niż sto tysięcy dolarów. Poza wysokim kosztem technologia jest całkiem możliwa dla przeciętnego konsumenta - nie trzeba być inżynierem i zrozumieć zawiłości druku 3D. Firma Desktop Metal oferuje już program, który sprawi, że model będzie gotowy do drukowania dla użytkownika. Wszystko, co jest wymagane, to wskazanie cech produktu, którego potrzebujesz..

Sztuczne życie

Embriologowie z University of Cambridge po raz pierwszy zdołali wyhodować embrion myszy z samych komórek macierzystych - bez plemników i komórek jajowych. Ten przełom odwraca naszą ideę tworzenia życia, ponieważ wszystko, co jest potrzebne do narodzin żywej istoty, można dosłownie zabrać pipetą z innego zarodka..

Technologia wykorzystywania komórek macierzystych zapewnia naukowcom niezliczone możliwości badania problemów związanych z chorobami, które pojawiają się na etapie narodzin płodu, oraz możliwości badania procesu zarodkowania nowych narządów - w miarę rozwoju zarodka można zaobserwować, w jaki sposób poszczególne komórki rozwijają pewne funkcje podczas wzrostu. w ten sposób otwierając możliwości potencjalnej uprawy sztucznych narządów.

Jednak wielu jest zaniepokojonych kwestiami etycznymi związanymi z takimi eksperymentami. Jak odróżnić sztucznie uprawiany owoc od teraźniejszości i jak go leczyć? Czy można eksperymentować ze sztucznie uprawianym owocem, jeśli już na etapie badań może odczuwać ból? Czy ma prawo do życia, które jest obdarzone zwykłym płodem? Wszystkie te kwestie stanowią długie etyczne bariery dla rozprzestrzeniania się tej technologii..

Inteligentne miasta

Integracja technologii cyfrowej i planowania przestrzennego może prowadzić do zasadniczo nowego sposobu życia w miastach przyszłości. Czujniki i czujniki zalewane przez miasta będą monitorować poziomy zanieczyszczeń, hałasu i natężenia ruchu w czasie rzeczywistym oraz przesyłać niektóre zadania związane z rozwiązywaniem problemów automatycznym programom i robotom, które mogą podjąć niezbędne środki kontroli w takim tempie, że mieszkańcy nigdy nie będą musieli stać w korku lub napisz skargę o hałasie w pobliżu dzielnicy mieszkaniowej.

Jednym z najbardziej udanych projektów w tym obszarze jest Pier, które zostało opracowane przez Sidewalk Labs, spółkę zależną Google. Projekt przewiduje wprowadzenie podziemnego systemu robotów, który będzie dostarczać paczki i towary oraz wykonywać inne prace, ładując infrastrukturę miejską wyłącznie pod ziemią, co uwolni drogi i zmniejszy zanieczyszczenie.

Ten zautomatyzowany system będzie wspierany przez szeroko rozpowszechnioną sieć czujników śledzących różnorodne dane dotyczące środowiska miejskiego, w tym aktywności mieszkańców i firm. Taka sieć będzie w stanie identyfikować wzorce w działaniu, otwierając możliwości optymalizacji przestrzeni miejskiej. Mieszkańcy nie muszą już martwić się zatłoczonymi drogami w drodze do pracy, a jedna sieć informacyjna pozwoli ci sprawdzić obciążenie popularnych miejsc rekreacyjnych, takich jak parki czy muzea, zanim udasz się tam z rodziną. Mimo to ogromne gromadzenie danych na temat aktywności mieszkańców ogromnie niepokoi tych, którzy nie są gotowi na udostępnianie danych osobowych - ponieważ w przypadku, na przykład, ataku hakerów, dane te mogą być wykorzystane przez napastników, którzy mogą w dowolnym momencie śledzić, gdzie jesteś i jaką trasę właśnie wróciłem do domu.

Zainteresowanie prywatnych firm w tym obszarze pozostaje niejasne. Wielu ekspertów skarży się, że istnieje potrzeba oddzielenia między publicznym interesem obywateli a prywatnym interesem gigantów technologicznych, takich jak Google, którzy mogą starać się czerpać przede wszystkim zyski ze sprzedaży danych stronom trzecim - na przykład reklamodawcy lub pośrednicy w obrocie nieruchomościami, którzy mogą skuteczniej promować swoje usługi w w zależności od lokalizacji i zwyczajów danego mieszkańca.

Bitewne sieci neuronowe

Sztuczna inteligencja radzi sobie coraz lepiej w zadaniach, które mogą wydawać się rutynowe i nie powodują, że kojarzymy się z zaawansowanymi technologiami - takimi jak przetwarzanie wielu zdjęć i ustalanie, które z nich przedstawia osobę, a które przedstawia żyrafę. Jednak zdolność do dokładnego rozróżniania i identyfikowania określonego obiektu wśród tablicy informacji jest tym, co oddziela wąskie profile sieci neuronowych od prawdziwie działającej sztucznej inteligencji..

Do dzisiaj postęp w tej dziedzinie był ograniczony przez zdolność sieci neuronowej do odróżnienia osoby warunkowej od żyrafy i charakteryzował ją całkowity brak kreatywności. W przypadku sieci neuronowych niemożliwe było stworzenie obrazu osoby - nawet po przeanalizowaniu szeregu danych na temat tego, jak wygląda dana osoba. Sieć neuronowa, próbując stworzyć obraz osoby na własną rękę, będzie stale przyciągać dodatkową brew do jego czoła lub trzeciej ręki..

Nowa metoda, opisana po raz pierwszy przez Iana Goodfellowa w 2014 r., Rozwiązuje ten problem, konkurując z dwiema sieciami neuronowymi - jedna z nich działa jako generator pomysłów, a druga - z dyskryminatorem. Ten podział pracy na dwie sieci neuronowe zapewnia kontrolę jakości wyobraźni "generatora", który stopniowo uczy się na błędach, akceptuje komentarze od dyskryminatora i ostatecznie zaczyna wytwarzać obrazy, które są nieodróżnialne od rzeczywistych obiektów - jedynie fikcyjnie.

Postęp w tej technologii oznacza, że ​​wkrótce komputery będą mogły tworzyć obrazy, których nawet osoba nie może odróżnić od prawdziwych. Tutaj na przykład zdjęcia fikcyjnych celebrytów stworzonych przez komputer.

Naukowcy z Nvidii trenowali sieci neuronowe na zdjęciach gwiazd, aby tworzyć realistyczne obrazy ludzi, którzy nie istnieją. Wielu ekspertów uważa, że ​​zdolność sieci neuronowych do dokładnego rozróżniania obiektów odzwierciedla ich rosnącą zdolność do prawdziwego zrozumienia otaczającego ich świata, a tym samym ich szybkiej niezależności od ludzkich instrukcji.

Słuchawki dla tłumaczy

Technologia, która jest ściśle związana z sieciami neuronowymi, pozwoliła zrealizować dawną fantazję autorów fantastyki. Niedawno Google wydało Pixel Buds - słuchawki, które wielu komentatorów nazywa Babel-Fish Earbuds, nawiązując do popularnej książki z gatunku fikcji "The Hitchhiker's Guide to the Galaxy", w której tak zwana babilońska ryba wniknęła do ucha i umożliwiła zrozumienie obcej mowy.

Słuchawki kosztujące 159 USD w czasie rzeczywistym tłumaczą mowę rozmówcy z obcego języka. Jest to pierwszy mniej lub bardziej pracujący wynalazek, który otwiera możliwość natychmiastowego przezwyciężenia bariery językowej dla ludzi na całym świecie. Wraz ze stopniowym ulepszaniem technologii łatwo jest sobie wyobrazić przyszłość, w której takie słuchawki będą dostępne dla masowego odbiorcy i nie będą już musieli tak pilnie uczyć się języków obcych. Technologia znacznie ułatwi bariery językowe powstające w różnych warunkach domowych i biznesowych między mieszkańcami i ludźmi z różnych krajów..

Odczyt DNA

Technologia przewidująca ryzyko zachorowania na raka lub prawdopodobieństwo uzależnienia się od tytoniu i ujawniająca posiadanie ponadprzeciętnego IQ lub predyspozycji do muzyki stała się ostatnio możliwa dzięki przetwarzaniu ogromnej ilości danych DNA od milionów ludzi. Po badaniach i identyfikacji wzorców zachowań niektórych rodzajów genów naukowcy mogą teraz tworzyć precyzyjne "paszporty" ryzyka choroby, a także paszporty o łagodnych cechach.

Może to pomóc badaczom w dziedzinie medycyny i farmaceutyki, znacznie zmniejszając koszty fałszywych alarmów i niepotrzebnych badań pacjentów, których geny - jak można teraz testować - nie przyczyniają się do rozwoju choroby. Naukowcy prowadzący badania kliniczne w celu znalezienia lekarstwa na chorobę Alzheimera będą mogli dokładniej wybierać grupy kontrolne pacjentów, co zwiększy skuteczność badań..

Jednak fakt, że technologia odczytu DNA może przewidywać nie tylko chorobę, ale także jakąkolwiek cechę ogólną, sprawia, że ​​kwestie etyczne są nadrzędne. W jaki sposób rodzice i nauczyciele wykorzystają informacje na temat predyspozycji dziecka do określonego przedmiotu? Czy dana osoba będzie w stanie wychować dziecko, wiedząc na pewno, że zachoruje na raka, i czy chce poznać samego siebie, jakie jest prawdopodobieństwo, że rozwinie chorobę Alzheimera? Paszporty zagrożeń i cech mogą również podnosić kwestię dyskryminacji w miejscu pracy lub podczas ubiegania się o usługę. Pracodawcy nie opłacają inwestować w rozwój personelu z wysokim ryzykiem chorób serca - dlatego wraz z rozprzestrzenianiem się tej technologii należy pomyśleć o prywatności tych danych.

Drodzy czytelnicy!
Chcesz być na bieżąco z aktualizacjami? Subskrybuj naszą stronę w Facebook i kanał w Telegram.