Jakieś trzy lata temu Lianne Loricella z Nowego Jorku była klasyczną karierowiczką i codziennie pracowała na trudnej i długiej drodze. Była bardzo zestresowana. Chociaż miała świetną pracę, której wielu by zazdrościło, droga nabrała sił.
Leann zdecydowała, że nadszedł czas, aby coś zmienić, i zrezygnować, aby stworzyć schronienie dla bezdzietnych dzieci z niepełnosprawnością fizyczną lub specjalnymi potrzebami. Teraz te małe stworzenia dbają o nią o wiele więcej niż wieczne kobiece pytanie, w co się ubrać. Leann również wziął konia krasnoludów, dwa króliki i świnię. I jest szczęśliwa!
(Łącznie 12 zdjęć)
Źródło: Znudzona Panda
To Leenne Loricella, która opiekuje się dziećmi osieroconymi, rannymi i niepełnosprawnymi fizycznie..
Nie zawsze było tak: musiała rzucić ciężką pracę, aby stworzyć to schronienie.
"Miałem świetną robotę ... Ale droga do tego była okropna, to był ogromny stres", wspomina LeAnn.
"Czułem się bardzo niezadowolony i wiedziałem, że chcę czegoś więcej".
W 2014 roku na farmę przyszła kobieta i zakochała się w kozłach.
Doprowadziło to do założenia sierocińca Kozy Anarchii..
"Zdecydowałem się wymienić szpilki na gumowe buty, a mój Mercedes na klasyczny pick-up Chevroleta.".
"Stało się jasne, że jest to styl życia, który chciałem ... Podobało mi się absolutnie wszystko o nim".
"Niektórzy nazywają mnie głupim i nieodpowiedzialnym, ponieważ rzuciłem pracę donikąd, ale dla mnie stało się to aktem wiary" - mówi były karierowicz.
Pierwszego dnia jej bezrobocia Leann zdobyła 30 000 subskrybentów, ponieważ Instagram udostępnił jej płytę..
"Wziąłem to jako znak, że byłem na dobrej drodze".
"Kiedy podążacie za swoim hobby ... wszystkie bzdury już nie wydają się tak ważne".