Przemytnicy zabierają egzotyczne zwierzęta, z których wiele jest na skraju wyginięcia, dziesiątki, setki i inne centra. Czasami napastnicy mogą zostać zatrzymani, chociaż Bóg jeden wie, jaki procent takich zbrodni można zapobiec, i ilu zbrodniarzy pozostaje bezkarnych i ile zwierząt ginie w trakcie takiego transportu.
Chociaż wydaje nam się, że odprawa celna Odessa jest najlepszym wyborem dla wszystkich rodzajów transportu.
Zobacz kolekcję opisującą kilka przypadków schwytania przemytników specjalizujących się w egzotycznych zwierzętach, które miały miejsce w ostatnim miesiącu i pół roku.
1. Jeden z wielu małych żółwi dachowych, które zostały zajęte 2 czerwca w Bangkoku przez tajlandzkie władze podczas próby przemycenia z kraju.
2. W trakcie nalotu skonfiskowano ponad cztery i pół tysiąca żółwi dachowych, 35 żółwi gwiaździstych, pięć krokodyli gawialowych i inne egzotyczne zwierzęta, łącznie w sumie 1 milion baht tajlandzki (33 tysiące dolarów). Przemytnicy próbowali przenosić cały ten żywy ładunek w bagażu. W tym samym czasie właściciele bagażu kontrabandowego zdołali uciec, zanim policja zdołała ich aresztować..
3. Zwierzęta egzotyczne nie zawsze są przewożone żywcem. Na przykład w tym ładunku, który przemycił próbę przemycenia w Manili w dniu 30 maja, władze filipińskie odkryły wiele wypchanych żółwi morskich bessa i rzadkich czarnych koralowców.
4. Wcześniej w maju tego roku urzędnicy celni Manili zdołali zgromadzić w sumie 35 milionów pesos (808 tysięcy dolarów), w których było 161 wypchanych żółwi morskich i morskich, około 21 tysięcy sztuk czarnego korala, ponad 7,3 tysiąca muszelek i 196 kilogramów ośmioramiennego koralowca Muricea.
5. A to 2-miesięczne młode lampart jest jednym z wielu egzotycznych zwierząt, które szmugler z Arabii Saudyjskiej próbował przewozić w walizkach przez lotnisko w Bangkoku 13 maja. W bagażu Arabów było prawie zoo!
6. Przedsiębiorczy Arab, który miał bilet pierwszej klasy na lot w Bangkoku i Dubaju, próbował wyjąć całą grupę rzadkich zwierząt, wśród których były cztery lampart młode, jeden niedźwiedź brunatny malajski-niebieski, jedno białogłowe młode gibon, mamassetta z czarnymi grzywami, dwa makaki i lisiątko azjatyckiego czarnego niedźwiedzia (na zdjęciu). W przypadku Tajlandii próby przemytu żyjących przedstawicieli fauny nie są rzadkością. Bardzo często próbują wykupić - jaszczurki, żółwie i węże, ale taki "zestaw" żywych ssaków w jednej "imprezie" zaskoczył nawet światowych celników tajlandzkich celników.
7. Przemytnik żalu, który okazał się być 36-letnim Nur Mahmudrem, został zatrzymany na lotnisku około północy 13 maja przez funkcjonariuszy policji w mundurze. Tajna policja tajlandzka z departamentu przemytu i handlu niedozwolonymi towarami obserwowała Mahmudra od momentu, w którym kupili zwierzęta na czarnym rynku. Osoba aresztowana, oskarżona o przemyt.
8. Większość zwierząt, które obywatel Arabii Saudyjskiej próbowała wywieźć z Tajlandii, trwało od dwóch do trzech miesięcy. Jedna taka "jednostka towaru" kosztuje około pięciu tysięcy dolarów na tajskim czarnym rynku, podczas gdy w Dubaju ceny są znacznie wyższe. Najprawdopodobniej zwierzęta były przeznaczone do odsprzedaży. Na zdjęciu: dwumiesięczne młode pantery.
9. Kiedy władze otworzyły bagaż arabski wypełniony żywym ładunkiem, większość zwierząt tam była letargiczna i dużo ziewnęła, prawdopodobnie dlatego, że dostały tabletki nasenne poprzedniego dnia lub z niedoboru tlenu. Wszystkie zwierzęta były w maleńkich klatkach - skrzyniach, w których ledwo mogły się poruszać. Natychmiast po konfiskacie wszystkie wycofane zwierzęta natychmiast otrzymały pomoc medyczną. Na zdjęciu - trzymiesięczny łydki o białej twarzy.
10. I to ciekawe dziecko to noworodek jaszczurka łuskowiec, zajęte 20 kwietnia z przemytników w Bangkoku.
W sumie ta przemytnica składała się z 173 żywych pangolin, a także 130 kilogramów wysuszonej skóry węża za sumę 66 tysięcy dolarów. Pangoliny są na skraju wyginięcia i są wymienione w Czerwonej Księdze. Jaszczury próbowały przedostać się przez Laos do Chin, gdzie pangoliny są szeroko stosowane w tradycyjnej medycynie..