Moje pazury wychodzą i mam silne pragnienie zaatakowania rewelacji współczesnego wilkołaka.

Legendy o strasznych wilkołakach trwają od tysiącleci, przemieniając ludzi w zwierzęta są wspomniane nawet we wczesnych pismach medycznych. Ale to nie jest mistyk, ale forma choroby psychicznej - iluzja transformacji. Mężczyzna w średnim wieku o imieniu Matar cierpi na tę chorobę od wielu lat. Wydaje się, że jego paznokcie wydłużają się, a potem pojawia się nieodparte pragnienie ataku ...

Źródło: średnie

We współczesnej medycynie choroba ta nazywana jest "kliniczną likantropią" - iluzją przekształcenia się w dowolne zwierzę. Zdarzały się przypadki, kiedy ludzie byli pewni, że przemienią się w psy, hieny, węże, a nawet pszczoły. Choroba jest niezwykle rzadka - kiedy psychiatra z Instytutu Parnassia Jan Dirk Blom przestudiował całą międzynarodową praktykę, okazało się, że w ciągu ostatnich 162 lat odkryto tylko 13 takich chorób.

Dziennikarz Helen Thompson doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że w światowej praktyce niewiele jest przypadków i prawdopodobnie nie będzie w stanie stawić czoła wyraźnemu przykładowi. Nawiasem mówiąc, kliniczna likantropia nie jest niezależną diagnozą, jest jednym z niewielu objawów schizofrenii..

Niemniej jednak, dziennikarz wysłał prośby do różnych klinik i wkrótce okazało się, że w Zjednoczonych Emiratach Arabskich leczona jest osoba o imieniu Matar, która od wielu lat cierpi na rzadkie schorzenie. Jest pewien, że czasami zmienia się w tygrysa. Matar zgodził się na spotkanie, a Helen poleciała do Abu Zabi.

Matar siedział na krześle w szerokim, pracowitym korytarzu, ubrany w tradycyjne długie białe ubrania i białą nakrochę. Ma trochę 40 lat, ale z powodu cienia pod oczami wydaje się starszy. Ma płynną czarną brodę i szarą pomarszczoną twarz.

Mataru zdiagnozowano schizofrenię, gdy miał 16 lat. Kiedy zaczął słyszeć halucynacje słuchowe i wzrokowe - wydawało mu się, że wszędzie wybuchają bomby. Facet wezwał policję, mówiąc, że kraj został zaatakowany, w wyniku jego aresztowania za fałszywy raport.

Już będąc dorosłym, Matar odkrył, że wraz ze zwykłymi halucynacjami może zamienić się w tygrysa. Czuł, jak paznokcie zaczynają mu rosnąć na rękach i nogach, chce warczeć. Kiedy to się stało, zamknął się w swoim pokoju, bo bał się wyjść i zjeść kogoś.

Gdy atak zaczął się tuż podczas fryzury - Matar podskoczył i próbował ugryźć fryzjera.

Dziennikarz zapytał Matarę, czy ma żonę. Milczał przez kilka sekund, a potem powiedział, że jest tam jego żona. Ale natychmiast odrzucił głowę do tyłu i wydał bardzo dziwny dźwięk - okazało się, że płacze. Matar ma żonę i dwoje dzieci (8 i 14 lat), ale już ich nie widzi..

"Moja żona nie chce, żebym je widział, mieszkają dość daleko"..

Lekarz wyjaśnił, że żona Matary zabrała dzieci po pojawieniu się symptomów likantropii - myślała, że ​​jest niebezpieczna.

"Schizofrenia zaczęła się od halucynacji wzrokowych" - powtórzył Matar. "Widziałem ludzi, którzy przychodzą i odchodzą, których nie ma, mężczyźni, kobiety i dzieci chwytają mnie za nogi, upadłem"..

Z czasem halucynacje zaczęły się pogarszać, a Matarus zaczął myśleć, że ci ludzie kontrolują jego mowę i czytają jego myśli. Czasami nie pozwalali mu mówić..

Kiedy zaczyna się przemiana w tygrysa, Matar czuje, jak wszystkie włosy na jego ciele staną na końcu. Następnie ostre, swędzące uczucie rozprzestrzenia się w ciele - zaczyna się od lewej stopy, następnie przechodzi w prawo, a następnie rozprzestrzenia się po całym ciele. Ponadto wydaje się, że przez ciebie przechodzi przez ciebie wyładowanie elektryczne..

"Chcę kogoś ugryźć, nie mogę tego kontrolować, po prostu wiem, że zamieniam się w tygrysa".

Matar nagle przerwał swoją opowieść i powiedział lekarzowi po arabsku. Zwrócił się do dziennikarza i powiedział, że Matar zamienia się w tygrysa.

Lekarze zaczynają cicho rozmawiać z Matarem i poprosić go o relaks. Pokój jest cichy i wydaje się, że pacjent prowadzi jakąś wewnętrzną walkę..

- Chcesz zaatakować? - spytał swojego lekarza.

- Skąd wiedziałeś, że czytasz mój umysł? - przerażony Matar.

Matar uspokaja się i postanawia kontynuować rozmowę. Dziennikarz zapytał, dlaczego uważa się za tygrysa, a nie kota czy kogoś innego..

"Czuję, że jesz moje stopy", powiedział Matar, ignorując pytanie: "Czuję, że jesteś lwem. Chcę cię zaatakować, zanim zaatakujesz mnie".

Dziennikarz zaczyna czuć się niekomfortowo. Matar ma straszliwy nawrót - gwałtownie wciąga powietrze, patrzy na kolana i ryczy straszliwy tygrys. Ręce miał na kolanach, a palce zaczęły się wygiąć, jakby miały pazury.

Lekarze znów go uspokajają. Matar bierze kilka głębokich oddechów i nagle staje się zupełnie normalny. Zostawia, by zapalić.

W tym czasie lekarz powiedział dziennikarzowi, że najprawdopodobniej Matar nie zażywał leku. Został przepisany na mieszaninę neuroleptyków, leków przeciwdepresyjnych i środków uspokajających, które pomagają utrzymać objawy pod kontrolą. Lekarz dodał, że jeśli naprawdę ich nie pije, nie można czuć się bezpiecznie w tym pokoju..

Po tych słowach dziennikarz był gotowy, aby przerwać wywiad, ale lekarz zaproponował po prostu przejście do innego pokoju, trochę więcej. Helen siedziała przy drzwiach, żeby w takim razie wyjść.

"Nie wiem, dlaczego jestem tygrysem, po prostu to czuję, słyszę wiele głosów wokół mnie mówiących, że jestem przegrany, śmieją się ze mnie Mówią mi, że jestem śmieciem i nie jestem wystarczająco dobry, aby być człowiekiem".

Matka Matary pojechała z siostrą do Indii. Siostra rozwinęła również objawy schizofrenii i została wysłana na badanie w specjalistycznej klinice..

Matar mówi, że czasami wydaje mu się, że atakuje go lew. Łapie go za kark, przelewa krew z ran na ciele Matara.

"Nie mogę się obronić przed lwem, ponieważ on jest znacznie silniejszy ode mnie, więc czuję, że muszę najpierw zaatakować".

Ataki "lwa" trwają kilka minut, ale czasami przeciągają się na wiele godzin. Okazało się, że obecny nawrót Matara rozpoczął się wczoraj wieczorem - zamknął się w pokoju, owinął głowę ręcznikiem i owinął się prześcieradłem, aby nie mógł się uwolnić.

"Kiedy patrzę w lustro w takich chwilach, widzę siebie, tygrysa i lwa próbującego złapać mnie za głowę i kark Nie mogę tego wyjaśnić, ale to jest bardzo przerażające".

Pomimo sytuacji, która miała miejsce podczas wywiadu, Matar nie jest niebezpieczny dla społeczeństwa. Kiedy bierze lekarstwa, nie możesz go odróżnić od żadnej innej osoby na ulicy..

"Zawsze noszę biały, uspokaja mnie, pomaga, gdy masz dziwne uczucia.".

Nagle wszystko się zmienia. Matar zaczyna głośno się śmiać, wyciąga palce i zgina je w stawach. Potem obniża głowę i zdejmuje buty - ściska lewą nogę i rani się.

W tym momencie lekarz mówi, że musisz wyjść. Dziennikarz przez długi czas nie zastanawiał się nad losem Matara, a za kilka miesięcy napisała do lekarza, aby zapytać o jego zdrowie. Ale wkrótce przyszła do niej smutna odpowiedź: po tym nawrocie, Matara nie stała się lepsza, takie przypadki były już wielokrotnie powtarzane, a mężczyzna wciąż leży w szpitalu.