23-letnia Tabitha Vincent z Perth (Australia) jest już w rozbiórki, ale wciąż może zawisnąć do góry nogami i kręcić się wokół pylonu. Przyszła młoda matka czeka na dziewczynę od swojego chłopaka Jade Tavai i mówi, że chce nadal tańczyć na słupie nawet podczas porodu.
Tabitha jest już na 35. tygodniu i uważa, że ćwiczenia na pylonie ułatwią jej łatwiejsze bóle porodowe. "Widziałem kobietę tańczącą na pylonie w jednym z najpopularniejszych filmów w Internecie, aby pobudzić poród i pomyślałem, że chciałbym zrobić to samo", mówi dziewczyna, która pracuje jako trener tańca na rurze..
(13 zdjęć ogółem)
Źródło: Daily Mail
"Mam biegun w domu, więc jeśli mam czas podczas porodu, zdecydowanie będę nad tym pracował, w każdym razie pomoże mi to oderwać się od bólu porodowego" - mówi matka oczekująca..
Tabitha zaczęła tańczyć na rurze w 2012 roku, po radach swoich przyjaciół. Początkowo zareagowała sceptycznie na studia, ale szybko się na nich rzuciła i zaczęła uczęszczać na zajęcia dwa razy w tygodniu. W domu zainstalowała nawet pylon, aby trenować na nim trzy razy w tygodniu..
Sześć miesięcy przed zajściem w ciążę została trenerem do tańca na rurze. "Nie uczyłem długo, gdy nagle dowiedziałem się, że jestem w ciąży. Oczywiście ubrania, które noszę na lekcje, nie mogą ukryć mojego brzucha, więc musiałem zgłosić ciążę pracodawcy dużo wcześniej niż zwykle. wielkie zrozumienie. Powiedziałem o ciąży i moich uczniach, ponieważ nie chciałem, aby myśleli, że jestem gruby, ponieważ muszę uczyć ich, co zachowa ich szczupłość ".
Początkowo Tabitha martwiła się, czy kontynuować lekcje na pylonie i czy nie będzie to ryzykowne dla dziecka. Ale położnicy zapewnili ją, że jest bezpieczna, ponieważ jej ciało jest przyzwyczajone do tego rodzaju stresu. "Zamieszczam dużo zdjęć i są negatywne komentarze, w których pytają mnie, czy moje ciało i dziecko mogą wytrzymać to, co robię" - mówi Tabitha.
"Staram się nie zwracać na nie uwagi, myślę, że ludzie, którzy to piszą, są po prostu w błędzie, jest jasne, że dla mnie nie ma nic ważniejszego niż zdrowie mojego dziecka i nigdy nie zrobię niczego, co mogłoby narazić go na ryzyko. ludzie są po prostu zaskoczeni, że wciąż mogę wykonywać te ruchy w tak późnej ciąży ", mówi. Chociaż dziewczyna musiała zrezygnować z najbardziej ekstremalnych akrobacji, nadal chodzi do klasy dwa razy w tygodniu..
Australijka uważa, że utrzymanie sprawności pomaga jej uniknąć typowych skutków ubocznych ciąży, takich jak ból pleców i toksemii. Ma nadzieję, że te czynności pomogą jej ciału wrócić do formy szybciej, gdy urodzi się jej córka. "Nadal mogę wykonywać większość moich starych sztuczek, ale musiałem zmienić kilka z nich, ponieważ mój żołądek jest przeszkodą" - przyznaje Tabitha.
"Nawet gdy wywracam się do góry nogami, szybko zaczynam odczuwać zawroty głowy, z powodu ciąży, objętość krwi w moim ciele jest większa .Jeśli wszystko pójdzie dobrze i mam proste, naturalne narodziny, mam nadzieję jak najszybciej powrócić do pylonu. po prostu umierając z niecierpliwości ".