Szokujące ujęcia tego, co sportowcy muszą pływać w Rio

Nowe szokujące zdjęcia brudnych wód w Rio de Janeiro wywołały jeszcze więcej obaw wśród sportowców olimpijskich, którym nie zaleca się nurkowania. W Zatoce Guanabara odbędą się zawody w triatlonie, żeglarstwie i kilku pływaniach. To tam w zeszłym tygodniu znaleziono zwłoki i odciętą rękę. Według badań poziom skażenia biologicznego w zatoce jest 1,7 miliona razy więcej niż niebezpieczny dla USA i Europy.

(Łącznie 17 zdjęć)


Źródło: Daily Mail

Na kilka dni przed otwarciem letnich igrzysk olimpijskich, rezerwuary Rio de Janeiro są tak brudne jak wcześniej, jak pokazują badania, które trwały 16 miesięcy, ludzkie ścieki i niebezpieczne wirusy i bakterie unoszą się w nich. W niektórych miejscach warstwa śmieci jest tak gęsta, że ​​woda jest po prostu niewidoczna, a szczury żyją na obrzydliwych odpadach, jak na pływających wyspach..

Nie tylko około 1400 sportowców biorących udział w zawodach wodnych, ale także turystów na złotych plażach Ipanema i Copacabana, jest poważnie zagrożonych zachorowaniem. Analizy zbiorników wodnych na igrzyskach olimpijskich i paraolimpijskich w Rio de Janeiro wykazały znaczący i niebezpieczny poziom zawartości wirusa spowodowany zanieczyszczeniem środowiska. Wywołało to poważne zaniepokojenie żeglarzy, wioślarzy i pływaków pływackich..

Przy takim stężeniu niebezpiecznych substancji i bakterii, pływacy i sportowcy, którzy dostaną tylko trzy łyżeczki tej wody do organizmu, prawie na pewno zostaną zarażeni wirusami wywołującymi choroby żołądkowo-jelitowe i układ oddechowy, a także mogą wywołać stan zapalny w sercu i mózgu, chociaż prawdopodobieństwo zachorowania będzie w dużej mierze zależeć od indywidualnych cech, w tym od poziomu odporności.

Od opublikowania pierwszych wyników testów w lipcu zeszłego roku, sportowcy podjęli skomplikowane środki ostrożności, aby zapobiec chorobom, które mogłyby je wyłączyć podczas zawodów. Mówimy o profilaktycznych antybiotykach, dezynfekcji wioseł i noszenia plastikowych garniturów i rękawiczek, aby uniknąć kontaktu z wodą. Ale antybiotyki nie działają na wirusy. Zgodnie z analizami niebezpieczny adenowirus wykryto w około 90% badanych miejsc przez 16 miesięcy..

Ale co z 300-500 tysiącami turystów, którzy mają przybyć na Olimpiadę? Analizy przeprowadzone na kilku słynnych na całym świecie plażach w Rio de Janeiro wykazały, że oprócz stale wysokiego poziomu infekcji wirusowej występuje wysoki poziom infekcji bakteryjnych, który spowodowałby poważne obawy za granicą i nie odpowiada lokalnym normom bezpieczeństwa biologicznego. Dlatego zdecydowanie lepiej nie nurkować pod wodą..

Niebezpieczeństwo czeka nawet na piasku. Próbki pobrane na plażach Copacabana i Ipanema wykazały wysoki poziom infekcji wirusami, szczególnie niebezpiecznymi dla dzieci. Dr Fernando Spilka, wirusolog i kierownik laboratorium mikrobiologii molekularnej na Uniwersytecie w Feevale w Brazylii, który jest odpowiedzialny za testowanie wody, twierdzi, że badanie nie wykazało znaczącej poprawy w wodzie Rio, mimo obietnicy oczyszczenia go przez wiele dziesięcioleci..

"Niestety przez cały ten czas zaobserwowaliśmy tylko niewielkie zmiany w poziomie infekcji, ale jest to bardziej prawdopodobne z powodu warunków klimatycznych, a nie z powodu jakichkolwiek środków podjętych w celu oczyszczenia tego zanieczyszczenia" - mówi Spilki.

Najbardziej zanieczyszczone miejsca to Laguna Rodrigo de Freitas, gdzie odbędą się olimpijskie zawody wioślarskie, a także Marina da Gloria, platforma startowa do zawodów żeglarskich. W marcu 2015 r. Próbki pobrane w lagunie wykazały 1,73 miliarda jednostek adenowirusa w jednym litrze wody. W czerwcu tego roku zawartość adenowirusa była mniejsza, ale wciąż jest to szokujące 248 milionów jednostek na litr. Dla porównania, w Kalifornii, jeśli w litrze jest kilka tysięcy jednostek adenowirusa, jest to okazja do wywołania alarmu..

Pomimo projektu, którego celem było zapobieganie przedostawaniu się ścieków do Marina da Gloria przez deszczówkę, woda jest nadal bardzo brudna. Pierwsze testy w marcu 2015 r. Wykazały ponad 26 milionów jednostek adenowirusa na litr, aw czerwcu tego roku - ponad 37 milionów jednostek na litr.

Władze lokalne, w tym burmistrz Rio de Janeiro, Eduardo Paesh, uznały nieskuteczność miejskich wysiłków na rzecz oczyszczania wody, nazywając je "straconą szansą" i "hańbą". Urzędnicy olimpijscy nadal wymagają, aby stawy Rio były bezpieczne dla sportowców i turystów. Lokalny komitet organizacyjny nie komentuje tej sytuacji, chociaż wcześniej stwierdził, że analizy bakteriologiczne przeprowadzone przez władze Rio wykazały, że zbiorniki spełniają normy państwowe. Problemem są różne podejścia badawcze w celu określenia bezpieczeństwa wód odpowiednich do rekreacji i sportu..

Testy bakteriologiczne mierzą poziom bakterii z grupy jelitowej, które zwykle same nie powodują choroby, ale wskazują na obecność innych potencjalnie groźnych patogenów, które mogą być transportowane ściekami, w tym innymi bakteriami, wirusami i organizmami jednokomórkowymi powodującymi cholerę, czerwonkę, zapalenie wątroby typu A, tyfus i inne poważne choroby. Badania bakteriologiczne są światowym standardem, ponieważ są tanie i łatwe do przeprowadzenia. Jednak coraz więcej ekspertów zgadza się, że nie są one idealne dla wszystkich rodzajów klimatu, ponieważ bakterie bardzo szybko rozmnażają się w tropikach i słonej wodzie morskiej. Wirusy mogą przetrwać tygodniami, miesiącami, a nawet latami, co oznacza, że ​​niski poziom bakterii w wodzie w Rio może nie odpowiadać potencjalnie wysokim poziomom skażenia wirusowego..

Problem ścieków, który istnieje w Rio de Janeiro od kilku stuleci i odziedziczony po kolonistach, nasilił się w ostatnich dziesięcioleciach, podobnie jak napływ ludności wiejskiej do miasta, który niemal podwoił się od lat 70. XX wieku. Nawet na bogatych terenach oczyszczanie ścieków beznadziejnie pozostaje w tyle, a nawet na popularnych plażach Ipanema i Leblon często można dostrzec czarne "języki" z cuchnącej wody ze ściekami. Laguny w szybko rozwijającej się części Barra da Tijuca są tak przepełnione odpadami, że mieszkańcy pobliskich wież ze szkła i metalu rzucają w dół, że podczas odpływu pokazywane są ogromne śmieciarki. W systemie laguny, który otacza Olimpijski Park i Wioskę Olimpijską, ogromne morze ryb nieustannie dzieje się z powodu zanieczyszczenia, a woda wydziela silny zapach siarki, który sprawia, że ​​twoje oczy stają się wodami.

Obietnice do czyszczenia systemów wodnych w Rio de Janeiro trwały przez wiele dziesięcioleci, a kilku władców już wyznaczyło dokładną datę, kiedy wody zostaną oczyszczone i nieustannie je odsuwa. W przetargu olimpijskim w 2009 r. Władze obiecały, że olimpiada ożywi cudowne rezerwuary Rio. Jednym z najważniejszych wkładów igrzysk olimpijskich było wniesienie miliardowego wkładu w programy oczyszczania wody. Ale wszystko to pozostaje tylko obietnicami..

Na miesiąc przed igrzyskami biolog Mario Moscatelli spędził ponad dwie godziny przelatując nad Rio w helikopterze, jak to robił co miesiąc przez ostatnie 20 lat. Z wysokości wyraźnie widać problem Rio: rzeki są czarne jak węgiel, laguny wokół Parku Olimpijskiego kwitną fosforyzującymi zielonymi algami, które nie dbają o ścieki; turkusowe wody otaczające. "Minęły dziesiątki lat, ale nie widzę żadnych ulepszeń", skarży się Moscatelli, działacz, który opowiada się za oczyszczeniem wód Rio. "Zatoka Guanabara zamieniła się w pisuar ... i, niestety, Rio de Janeiro przegapił okazję, być może ostatnia wspaniała okazja, by to oczyścić. ".

W sobotę nabrzeże dla sportowców żeglarskich rozbił się w błotnistych wodach. Musi zostać naprawiony przed 8 sierpnia, ponieważ duża liczba zespołów zostanie wysłana na krótki czas. Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecydowanie obiecał, że molo zostanie naprawione przed rozpoczęciem wyścigów żeglarskich, a teraz 25 osób pracuje nad jego naprawami..