Just Lena to dziwna historia najlepiej sprzedającego się magazynu Playboy.

Po śmierci stałego redaktora Playboya Hugha Hefnera w wieku 91 lat, wiele publikacji przywołuje najbardziej pamiętne momenty w historii pisma. I nagle pojawiła się dziwna historia - najlepiej sprzedającym się numerem Playboya był listopadowy numer 1972 ze szwedzką modelką Leną Söderberg. Rekord sprzedaży został dokonany dzięki "dziewczynie miesiąca" na turnie. Jednak popularność tej liczby nie wiązała się z pięknem i seksualnością modelu, ale z wykorzystaniem jego wizerunku w programowaniu komputerowym..

Historia rozpoczęła się latem 1973 roku, kiedy grupa inżynierów z University of Southern California pomogła koledze, Alexander Savchuk, znaleźć zdjęcie do badań nad algorytmami przetwarzania obrazu, zgodnie z oświadczeniem Instytutu Inżynierów Elektryków i Elektroników.


Źródło: The Independent

"Przełamali zdjęcia, które zwykle są do tego wykorzystywane - nudne ilustracje telewizyjnego standardu z lat 60. Dla lepszego wyniku potrzebowali błyszczącego obrazu z szeroką gamą kolorów i chcieli zdjęcia z ludzką twarzą".

Ktoś zasugerował zrobienie zdjęcia z magazynu Playboy w listopadzie 1972 r. Z Pamelą Rawlings na okładce. Jednak inżynierowie poszli dalej niż pierwsza strona i spojrzeli w środek, natknęli się na sesję fotograficzną z Leną Söderberg. Ponieważ wciąż byli w pracy, skanowali tylko fragment - twarz modela i nagie ramię.

Tak więc historia o nazwie "Lenna" stała się historią. Badania naukowe nad komputerowym przetwarzaniem obrazu są podstawą standardów JPEG i MPEG..

"Od tego czasu migawka towarzysza stała się de facto standardem (specyfikacją techniczną, która nie była pierwotnie standardem, która od dawna zaczęła być szeroko stosowana i akceptowana jako taka): przetestowała i opracowała różne techniki korekcji obrazu, udoskonalone nowe algorytmy przetwarzania. tajemnicza Lena została pierwszą damą internetu ".

Ponieważ wskazano źródło zdjęcia, inni badacze kupili kilka egzemplarzy czasopisma, aby powtórzyć to doświadczenie. Podniósł sprzedaż tej kwestii i uczynił ją kolekcjonerską pozycją wśród programistów. Obraz ten stał się najczęściej najczęściej używaną fotografią kobiety podczas pracy z komputerem.

Magazyn z sesją zdjęciową Söderberg sprzedał się w ponad siedmiu milionach egzemplarzy, a sam model stał się prawdziwą gwiazdą w kręgach programistów. W 1997 roku wzięła udział w konferencji społeczności Imaging Science and Technology, która zajmuje się nauką gromadzenia, przechowywania, wyszukiwania i przetwarzania informacji wizualnych i była szczęśliwa, mogąc rozdawać autografy.

Nie wszystkim podobało się wykorzystanie wizerunku Playboya w technologii - od nauczycieli w instytucjach edukacyjnych po naukowców, którzy uważali to za przejaw seksualizmu..

Ciekawe, że przedstawiciele magazynu Playboy nie zareagowali na wykorzystanie fotografii bez ich zgody. W 1997 roku, w wywiadzie, powiedzieli: "Zdecydowaliśmy, że musimy po prostu cieszyć się takim sukcesem, ponieważ ta sprawa stała się prawdziwym fenomenem.".