Wycieczka do Wyborga

Pisze toventvent: Tak się złożyło, że pod koniec czerwca wylądowałem w Vyborg. Od dawna chciałem pojechać do tego miasta - niektórzy z moich przyjaciół, studiując w szkole, zdołali odwiedzić to miasto. Moja fantazja tak bardzo wyolbrzymiła opowieści o Vyborg, że to miasto wydawało mi się wyspą spokoju w oceanie rosyjskiej prowincji. I wyspa była postrzegana przeze mnie w sensie dosłownym - w mojej głowie było zdjęcie, które można odbyć w pobliżu miasta, mijając najbardziej malownicze zielone zbocza.

(39 wszystkich zdjęć)

1. Co naprawdę widziałem??

2. Cóż, po pierwsze, W oznacza Vyborg. Będzie tam o wiele więcej P = Perm. Litera "W" jest bardzo piękna. Cóż, równoległe skojarzenia z dobrym filmem "V for Vendetta".

3. Litera W jest wspólna. Nie zamieściłem zdjęcia trashcan z logo miasta.

4. Miasto ma wiele zniszczonych budynków, symboli minionej epoki. Jest to na przykład ewangelicki Kościół Luterański w wiejskiej parafii, zbudowany pod koniec XIV wieku..

5. W mieście działa port morski, który zadziwiająco działa. Widząc go, przypomniałem sobie moje zdjęcie, żeby jeździć po mieście na małej łódce. W takim przypadku tak duży port nie pasował..

6. Dlaczego węgiel - zrozumiałe, ale co zrobić ze złomem? Wyjechać za granicę na sprzedaż? Nie wszyscy przywieźli do lat 90?

7. Ulice Vyborsky z fasadami zachodnioeuropejskimi.

8. Dlaczego nie jest zwyczajowo budować z nami? Weźmy i załatwmy w tym stylu kilka sowieckich miast. Nadal mamy ich miliony. A to tylko Vyborg i Kaliningrad, przypominające małe europejskie miasta. Chciałem już napisać, że byłem mile zaskoczony - nieobecność Lenina, ale w komentarzach natychmiast skorygowałem, co to jest. Bardzo mnie to zdenerwowało.

9. Wieża zegarowa. Zbudowany w 1494 roku jako dzwonnica katedry w Wyborgu (zniszczona podczas wojny zimowej). W 1753 r. Na wieży zainstalowano pierwsze zegary z dzwonkiem. Catherine II nadała miastu dzwonek alarmowy z dedykacją, która została zachowana na Wieży Zegarowej do dnia dzisiejszego, jej dzwonienie można usłyszeć przez ponad dwa stulecia. Wewnątrz wieży umieszczony jest drewniany wał, w którym schodzą się ciężkie ciężary, uruchamiając mechanizm zegarowy. Wikipedia.

10. To jest słynna fotografia Vyborga. Graffiti w pobliżu Wieży Zegarowej.

11. I kot bez ust.

12. Dostęp do wieży zegarowej jest możliwy, pomimo zamka wiszącego na drzwiach. Musisz znaleźć Jurija - to zegarmistrz, który mieszka na dziedzińcu tej wieży i prosi go, by wpuścił cię do środka. Latem 2011 roku można było wejść do środka za 50 rubli. Za tę opłatę zamykają cię w wieży na 20 minut i dają mnóstwo zdjęć..

13. To jest południowy wschód od miasta..

14. Styl Petersburga - budynki mieszkalne.

15. Pozostałości katedry.

16. A tu jest herb.

17.

18. W wieży są drzwi z potłuczonym szkłem. Jeśli się przez nią przejedziesz, możesz być na tym samym poziomie co zegar. W każdej tarczy znajduje się prostokątne okno, przez które można wychylić się i przyjrzeć ruchowi rąk. Spektakl nie jest tak gorący, ale wszyscy moi przyjaciele są zaskoczeni.

19. Od środka wszystko wygląda nie tak schludnie jak na zewnątrz. Cienki mechanizm w jednym słowie.

20. Ty jesteś wąwozem Borg (płetwa Viipurin Linna, Szwed) Wiborgs slott) jest najstarszym z fortyfikacji w Wyborgu z XIII wieku, zbudowanym na małej wyspie (170 x 122 m) w Zatoce Fińskiej. Jedyny całkowicie zachowany zabytek architektury średniowiecznej Europy Zachodniej w Rosji. Materiał z Wikipedii Wyjście poza mury i zapłacenie za to 10 rubli jest niejasne, wydawało się, że jesteśmy przed Muzeum Tortur. Kasa biletowa znajdowała się po drugiej stronie zamku, więc minęli. Wewnątrz zamku jest przytulnie, jak mówili miejscowi, nie nakręcono tu żadnego filmu..

21. Dla miłośników historii.

22. Wieża na szczycie jest ograniczona dużą kopułą o ciekawym kształcie. Dopasowując rozmiar do 26 zdjęć, możemy wywnioskować, jak duża jest wieża. Niestety, teraz wszystko jest w lesie i tylko górny poziom jest uporządkowany przez roboty budowlane..

23. To nie jest gwiazda, to 3 litery W.

24. Zamek lub rosyjski Kreml zasługują na solidną czwórkę. Mimo to nie ma tak wiele miejsc, gdzie można spacerować, a widoki nie leżą w górach, a nie w magicznych jeziorach, ale w lesie i miejskich budynkach, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Zapisuje tylko wyjątkowość tej architektury w naszej ojczyźnie.

25. Niedaleko od zamku był klub jachtowy. Sądząc po liczbie kosztownych łodzi, ludzie tutaj nie idą na marne.

26. Z zamku można wrócić do miasta lub udać się do parku Mon Repos, który znajduje się po przeciwnej stronie miasta. Widok na zamek z mostu.

27. A potem ciekawa sekwencja gatunków. Na początku - duży, na terenie St. Petersburga.

28. Po 20 metrach powagi nie pozostanie po sobie ślad - drzwi szeroko otwarte do opuszczonych pomieszczeń. A po kolejnych 20 metrach zaczyna się step.

29. Mon Repos (fr. Mon Repos - "mój pokój", "mój odpoczynek") - skalisty park krajobrazowy nad brzegiem zatoki Wyborg. Rozkwit Monreposa kojarzy się z nazwiskiem Prezydenta Petersburskiej Akademii Nauk Ludwiga Heinricha Nicolai, który nabył majątek w 1788 r., A po przejściu na emeryturę w 1803 r. Całkowicie poświęcił się dekorowaniu i intonowaniu wersetów swojego ukochanego dworu. Zaczerpnięte z Wikipedii. W centrum znajduje się dwór, który znajduje się za ogrodzeniem na renowacji. Nawiasem mówiąc, jest to przywrócone, wydawało się, że niedługo dom zostanie otwarty dla publiczności..

30. Interesujące jest porównanie liczby 1830 dla porównania..

31. Odwiedzając ten park, nie szukaliśmy historii tych miejsc. Wyślemy tutaj, aby odpocząć i udało nam się doskonale. Tutaj można położyć się na trawie na małych polanach lub ukryć się przed letnim upałem w lesie. Są miejsca do pływania i zaciszne wyspy. Jest wiele ścieżek, cudownie splatających się ze sobą. Weź i zrób sobie piknik - o to chodzi.

32. W oddali widać wyspę zmarłych - rodzinny grobowiec właścicieli dworu. Możesz dostać się tam tylko ford. Ogólnie rzecz biorąc, w tym momencie myślałem o moralności - czy mam prawo odwiedzić to miejsce, bo przecież nie jest dobrze iść do grobów nieznajomych.

33. Wielu twierdzi, że jesienią jesień jest szczególnie piękna. Chociaż nie byłem jesienią, w lecie nadal są wspaniałe widoki.

34. W przeciwległym rogu parku jest spadający kamień. Wybrzeże w tym miejscu jest skaliste, czasami jest nawis o wysokości metra nad wodą..

35. Obelisk dla braci Augusta i Carla Broglio. Pod tym obeliskiem znajdowało się miejsce naszego pikniku.

36. Potem odwiedziliśmy mały półwysep, na którym znaleźliśmy tabliczkę - świątynię Neptuna, ale nie było świątyni, ale nie było śladu. Okazuje się, dosłownie na 20 dni przed naszym przybyciem, świątynia została całkowicie spalona. Wcześniej był taki:

37. Zdjęcie poniżej pokazuje przejście do wyspy Umarłych. Tam zakochała się para i rybak..

38. Istnieje interesująca strona, na której prezentowane są razem fotografie XX wieku i zdjęcia dnia dzisiejszego. Przede wszystkim będzie interesujący dla tych, którzy już tam byli. Przywołując kamienne zbocza parku Mon Repos natknąłem się na krajobraz kolejki Baikal.

39. W parku spędziliśmy 4 godziny i to wystarczyło, by położyć się i podejść. Park jest w zasadzie mały, 700 metrów wzdłuż wybrzeża i 300 w poprzek. Potem wróciłeś do Wyborga i powoli udałeś się na stację. Miasto pożegnało nas z opuszczonym domem - Domus Gowing.

Spacerując ulicami miasta Vyborg, można zobaczyć wiele różnych starych domów w ruinie. Jako koneser domów w Wyborgu mogę powiedzieć, że najbardziej niezwykłym budynkiem jest Domus Gowinga, położony przy Krepostnaya 11..

Po pierwsze, kiedy pojawi się tam po raz pierwszy, odnoszę wrażenie, że tracisz czas i przestrzeń, ponieważ w ogóle nie ma żadnych dźwięków ulicy. Jest to dość dziwne, biorąc pod uwagę, że w domu nie ma okien (okien). Ale atmosfera to nie jedyny powód, by odwiedzić Domus Gowinga..

Jest to sama architektura, która łączy w sobie dziwne rzeczy, choć oficjalny styl "stylu północno-modernistycznego", są to zniszczone kominki, które za sprawą swoich przewodników wciąż przyciągają uwagę. I wiele więcej.

Wiem, że dom był warty w latach 1902-1903. Architekt - Karl Segershard.
Z kolejnością w domu, dziwna historia.
Klient Victor Gowing zmarł na 3 lata przed narodzinami Carla Segerstarda.
Jednak ich nazwiska znajdują się w odpowiednich polach..

Ponadto dom został oceniony jako księgarnia, ale nie zgodziłbyś się na pięciopiętrową księgarnię na ten okres..
Pierwotnie na pierwszym piętrze domu znajdowała się księgarnia, a na piętrach znajdowały się mieszkania mieszkalne..

Potem księgarnia zniknęła i na jej miejscu pojawiły się sklepy "Produkty" i "Cukierki"..
W konsekwencji okazuje się, że dom został wykupiony przez pewną fabrykę, która posiadała inną
budynek przy Krepostnaya 13.

Lata minęły, a roślina zbankrutowała, domus został przesiedlony, jednak chcieli zrobić tam hotel.
Nie wiem jak to się stało, ale nie zadziałały.
Niektóre źródła twierdzą, że był to pożar (w jednej części budynku, nawet wiem, gdzie są ślady), więc budynek został przesiedlony.
Inni mówią, że roślina po prostu nie mogła zapłacić. Ponownie, nic nie jest dokładnie znane..
W tej chwili ten dom jest w fatalnym stanie..