Jeden z pionierów współpracowników pierestrojki w ZSRR, biznesmen Artem Tarasov zmarł w ostatnią sobotę, 22 lipca.
Tarasow uważany jest za pierwszego radzieckiego legalnego milionera: to on w 1989 roku oficjalnie otrzymał wynagrodzenie w wysokości 3 milionów rubli, co spowodowało wówczas prawdziwą sensację. Później Tarasow nie stał się oligarchą - choć mógł, nie "usiadł" - choć wszystko poszło na to, przetrwał emigrację i ruinę, próbował wrócić do polityki i zmarł samotnie na zapalenie płuc w wieku 67 lat.
(Razem 11 zdjęć)
Artem Tarasov urodził się w Moskwie 4 lipca 1950 r. W rodzinie fotoreportera Michaiła Artemowicza Tarasowa i doktora nauk biologicznych Ludmiły Wiktorowskiej Aleksiejewej. Po stronie ojcowskiej A.M. Tarasov pochodzi z armeńskiej rodziny kupieckiej Tarasov.
Po ukończeniu szkoły Tarasow ukończył Moskiewski Instytut Górnictwa (1972) i uzyskał tytuł nauk technicznych (1982). W latach 60. brał udział w zespole KVN Instytutu Górnictwa.
Sława jako pierwszy legalny radziecki milioner Tarasow otrzymał pod koniec lat 80-tych. W tym kraju nastąpiło spustoszenie, w sklepach nastąpił dotkliwy niedobór. Ludzie zmagali się z płaceniem za średnią płacę 130 rubli. A w 1989 roku Artom Tarasov w programie Vzglyad powiedział, że on i jego zastępca otrzymali w styczniu wynagrodzenie w wysokości 3 milionów rubli. Tylko jeden podatek od bezdzietności z tej kwoty wyniósł 180 tysięcy rubli, a zastępca w KPZR wydał 90 tysięcy w formie składek partyjnych..
Dopiero dwa lata po rejestracji spółdzielni "Tekhnika", której dyrektorem był Tarasow. Spółdzielnia zajmowała się naprawą zagranicznych urządzeń gospodarstwa domowego. Po jakimś czasie pracownicy Głównego Centrum Obliczeniowego Rosyjskiej Akademii Nauk zaczęli przekazywać prawa do swoich produktów programowych do spółdzielni "Tekhnika", a poprzez nią sprzedawali je oddziałom Państwowego Komitetu ds. Maszyn Komputerowych. Według wspomnień Tarasowa wpływy z pierwszego miesiąca pracy wyniosły około miliona rubli..
Tak wyglądały produkty kooperacyjne pod koniec lat 80-tych. Następnie według Tarasova firma zaangażowała się w 27 obszarów działalności: budownictwo, szkolenia, innowacje, handel i tak dalej. Od stycznia 1989 r. Na koncie "Technics" było 79 mln rubli, w dolarach równowartość 100 mln dolarów.
Legendarny występ milionera Tarasowa w programie Vzglyad wywołał szok w społeczeństwie sowieckim i niezwykły rezonans w całym kraju. Rozpoczęła się cała seria inspekcji spółdzielni Tarasov, którą próbowali podsumować w artykule "Kradzież w szczególnie dużych ilościach" (ukarany egzekucją w ZSRR). Po 9 miesiącach kontroli firma została zamknięta, a wszystkie konta zostały zatrzymane. Chociaż sprawa nie trafiła do sądu, ponieważ inspektorzy nie znaleźli przestępstwa.
Tarasow został nazwany wrogiem Gorbaczowa. Pierwszy i ostatni prezydent ZSRR przemówił ostro po programie Vzglyad: "Nasz kraj jest bogaty w utalentowanych ludzi, jeden z nich kupił tanie komputery i sprzedał za dużo pieniędzy!" To nie może być w ZSRR. Tarasow denerwował go i ingerował w jego surowe oświadczenia, zwłaszcza, że później został posłem i otrzymał immunitet..
Jednak po tym, jak biznesmen w lutym 1991 r. Przekazał informację, że Gorbaczow przygotowuje transfer 200 miliardów dolarów na Wyspy Kurylskie w Japonii, jego konflikt z władzami zmusił go do opuszczenia ZSRR do Londynu: Tarasow uważał, że imigracja w marcu 1991 uratowała go życie, ponieważ, jak wierzył, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych już rozkazało zabójcy zapłacić 12 tysięcy rubli.
Tarasow powrócił do Moskwy w 1993 r., Gdy bezpośrednio z Londynu uczestniczył w wyborach do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej i wygrał w moskiewskim obwodzie centralnym, stając się zastępcą. W 1996 r. Tarasow przedstawił nawet swoją kandydaturę do udziału w wyborach prezydenckich w Rosji, ale Centralna Komisja Wyborcza nie zarejestrowała go.
Później Tarasow wspominał: "Kiedy przybyłem po emigracji do Rosji, zobaczyłem inny kraj: Gangster, gdzie zabito moich przyjaciół, byli to politycy, dziennikarze i biznesmeni, miałem nostalgiczny kryzys, a po tym okropnym kraju przeciągnąłem się po dwóch latach Wracając do Anglii, zrozumiałem: nie ma tu nic do złapania..
Pod koniec 1996 roku ponownie wyjechał do Londynu i mieszkał tam do 2003 roku. Tam stracił miliony, był zamieszany w oszustwo libańskiego człowieka imieniem Abdel Nasif, a następnie wydał mnóstwo pieniędzy na spory z nim.
Tarasow powrócił do stałego zamieszkania w Rosji w 2003 roku. Dwukrotnie brał udział w wyborach gubernatora Sankt Petersburga (2000) i gubernatora Krasnojarskiego Terytorium (2002), ale nie udało mu się.
Tarasow miał plan przezwyciężenia korupcji w Rosji. Między innymi zaproponował zniesienie podatków.
W ostatnich latach Tarasow prowadził pewnego rodzaju samotne życie. Jeszcze kilka lat temu próbował wrócić do życia publicznego poprzez polityczne drzwi. Od strony Jabłoko próbował swoich sił w wyborach do Dumy Państwowej. Jak sam Tarasow przyznał w jednym z wywiadów, mieszkał skromnie w małym mieszkaniu na Arbacie, jak mówią, "za wynagrodzenie" - plus pieniądze w amerykańskim funduszu emerytalnym, które zostały odłożone w czasie dawnego luksusu..
Dom, w którym Artem Tarasov zmarł pod koniec lipca 2017 r.
W ostatnich latach biznesmen mieszkał samotnie w mieszkaniu i tylko raz w tygodniu przychodziła do niego gosposia. Zwłoki milionera zostały znalezione przez jego przyjaciela w sobotni wieczór, 22 lipca, kiedy przyniósł mu lekarstwo.
Nawiasem mówiąc, milioner nie lubił chodzić do lekarzy, bo nie ufał medycynie. Powiedział wszystkim, że zna jego ciało lepiej niż lekarze. Dlatego sam postawił sobie diagnozy i szukał leków, które można pobrać w Internecie. Detektywi z IC wyznaczyli czek, ale zgodnie z pierwszymi wnioskami lekarzy śmierć nie ma charakteru karnego..