Kontynuacja nowicjusza Aleksieja Chitrowa z Władywostoku.
Zobacz także problem - Życie monastyczne. Pierwszy dzień
(74 wszystkich zdjęć)
Źródło: ЖЖК /alexhitrov
1. Dokładnie o szóstej rano przyszedł do naszej celi mężczyzna i obudził wszystkich modlitwą ... Linia ustawiona do umywalki.
2. Zła pogoda wybuchła na ulicy, pada deszcz i wieje silny wiatr. Nie chciałbym dzisiaj posłuszeństwa na ulicy.
3. Po umyciu poszłam do toalety. On jest na ulicy, 50 metrów od świątyni. Drewniane, ale zrobione bardzo dobrze. I dwa wejścia ... M i M, z wyjątkiem tego, że są oznaczone trójkątami. I z jakiegoś powodu zapomniałem, który z nich jest konieczny. Cóż, to pecha ...
4. Usługa rozpoczęła się dokładnie o 6:30. Świątynia jest ciemna, nie ma światła. Wystarczy jedno spojrzenie na płomień świecy i zachmurzone niebo w oknie..
5. Mnisi stoją po prawej stronie świątyni przed ołtarzem, robotnicy są z tyłu. Przez pomieszczenie przepływa monotonny odczyt modlitewny. Po mojej prawej stronie jest facet w mundurze wojskowym, kapitan (sądząc po epoletach). Terebit nerwowo różaniec, mruczy coś pod nosem.
Podczas nabożeństwa mnisi okresowo zdejmują czapki, później zakładają i tak dalej w nieskończoność ... Następnie wszyscy ustawili się w szeregu, aby ukłonić się wielkiej ikonie Serafinów. Stoimy w parach, chociaż nie miałem wystarczająco dużo par. Podchodzą, krzyżują się dwa razy, całują ikonę, odchodzą, pochylają się nad ikoną, kłaniają się sobie nawzajem, a następna para ... Zrobiłem wszystko tak samo ... Tylko mój łuk trafił do pustego miejsca, cóż, nic. Potem wszyscy idą do mnicha prowadzącego nabożeństwo, całują krucyfiks, rękę i znowu do swoich pierwotnych miejsc. Po tej akcji wojsko stanęło do lektury ... O 7:10 został zastąpiony mnichem. Masz dość stałego, znudzonego. Mimo to monotonne kłucie, śpiewanie. Tak więc mnisi zostali zastąpieni, aż do końca służby. O 7:25 wszyscy stali się półkolami. Śpiewał.
6. Usługa zakończyła się o godzinie 8:20. Wszyscy rzucili się na śniadanie. W menu, grochówka i herbata.
7. W końcu poszliśmy na tablicę informacyjną, gdzie na cały dzień spisywane są obżarstwa dla każdego, kto mieszka w klasztorze. Mój ojciec Avrosy stoi przed jakimś rodzajem prac ziemnych. Na tej liście jestem wyznaczony jako A. Dziennikarka.
Postanowiłem pójść do celi po więcej ciepłych ubrań, jeśli prace to ziemia, to obowiązkowe jest na ulicy. W deszczu i wietrze. Oczywiście, nie ma szczęścia.
8. Wejście do naszej celi z tyłu świątyni.
9. Następnie odpoczywamy na tak stromych schodach..
10. Następnie inny, mniejszy ...
11. W takich małych drzwiach musiały się przedłużyć
12. Tradycyjny łuk w lustrze
13. O godzinie 9:05 ojciec Ambrose znalazł mnie i dał posłuszeństwo. Mam pracę prawdziwego żołnierza, muszę przenosić cegły z jednego stosu na drugi. Praca wykonywana szybko, a jednocześnie rozgrzana. Czas wolny Połączenie nagle się pojawiło i bardzo dobre. Telefon zaczął wibrować w szaleńczym rytmie, listy przychodzą na pocztę, SMS-y, wiadomości w mediach społecznościowych. sieć ... mogę otwierać i czytać, ale nie ma odpowiedzi, nie ma wystarczającej ilości relikwii.
14. Już 40 minut stoi przy tych cegłach. Pewnie o mnie zapomnieli. Niezależnie od tego, co nudne, chodzę w kółko, śpiewając piosenki Szewczuka. To niemożliwe, ale co robić? W końcu podszedłem do pracy, którą wykonałem i kazałem przesunąć kilka rzędów cegieł. Po ukończeniu będę musiał usunąć śmieci z dziury i stonewall płot.
Dzięki pracy zarządzanej. Deszcz nasilił się, musiałem schować się pod drzewem. Nudne Zdecydowałem się poświęcić czas, udając się do świątyni z inspekcją. Stało się interesujące, jak tam ryby po mojej wczorajszej interwencji ?! Ku mojemu zaskoczeniu, ani jedna ryba nie umarła..
Słońce zerknęło w niebo, myślę, że będzie dobrze na kolację. Sprawdził obecność WiFi w świątyni - nie jest. Głupi, ale nigdy nie wiadomo ... Bardzo żałuję, że nie zabrałem ze sobą małej kasety na sprzęt fotograficzny. Wszystkie soczewki musiały wepchnąć się do kieszeni.
Dwaj mnisi zgodzili się, że zrobię ich zdjęcia. Już dobrze! Ale zastrzelę ich później.
Postanowiłem przejść się po klasztorze. Poszedłem do loży portierów. Wewnątrz zawsze jest mnichem na służbie. Służy jako punkt kontrolny, sprzedają także mleko i miód, a także robią świece w nocy. Zmień 12 godzin.
15. Hotel dla pielgrzymów.
16. Farma
17. Sam kościół, cele, refektarz, sklep z ikonami, biblioteka ...
18.
19. Woda w klasztorze ma swoją, ze studni..
Mój ojciec, Ambrose, zawołał za mną, będę musiał wziąć wózek na miejsce. Po czasie wolnym. Postanowiłem podejść do celi i kontynuować rozszyfrowywanie moich notatek..
20. Dzwonnica znajduje się na znaku klapy.
21. Komórki mniszki
13:00 Dzwonek kosztuje. Czas popracować na lunch. Przed rozpoczęciem posiłku jak zwykle modlitwa. Tym razem postanowiłem jeść bardzo gęsto. Czytelnik ponownie recytuje mądrość książki. Czyta i płacze.
Po obiedzie nakręcony ojciec Valery'ego. Chętnie zgodził się robić zdjęcia.
22. Nowicjusz Valery, sklepikarz.
23.
24.
25.
26.
27. Udało mi się także sfotografować samego ojca Symeona i kapitana. Jak powiedział mi ojciec Valery, ten kapitan jest nowicjuszem w świątyni. Pomaga w usługach.
28.
29. Potem zostałem wysłany do pomocy w gospodarstwie. Strażnik szczekał na mnie przy bramie. Wprowadzono Farma była pusta. Zrobiłem kilka zdjęć.
30.
31. Postanowiłem poszukać innych pracowników, aby sfotografować ich w pracy. Pierwszy natknął się na Aleksandra. Był zaangażowany w naprawę samochodu.
32.
33. A tutaj jest Maxim. To on powinien mi pomóc w gospodarstwie. Nie chciał się sfotografować. Znalazłszy się na farmie poznałem Andrew. Jest także pracownikiem. W klasztorze żyje już pół roku. Chce przejść do monastycyzmu, ale nie jest jeszcze całkowicie tego pewien. Zgodził się pokazać mi całą farmę.
34. Najpierw zabrał mnie do największego budynku, w którym trzymane są krowy, robi serki, gdzie mieszka przełożony.
35. Pierwsza rzecz weszła do celi. To w tym małym pokoju obserwator jest na służbie. Zmień raz w tygodniu.
36.
37.
38. Następnie zabrali mnie do kuchni. Oto zrobiony ser, przechowywane mleko i jajka. W następnym pokoju znajduje się stacja mycia. Wszystko jest jasne.
Na farmie nie było krów, zabrano je na pastwisko, które znajduje się około 2 km od klasztoru. Krowy są dojone dwa razy dziennie o godzinie 20:00 i 4:00.
39. Potem pokazali mi młyn, w którym mielą owies. W pobliżu dużego kotła, jak kuchenka. W nim owsa "wędruje". Potem karmią bydło.
40. Przeszedł przez ogromną kupę gnoju. Na wiosnę jest chętnie kupowany przez lokalne nawozy..
41. Za ogrodzeniem na siano. Tuż nad dawnym pastwiskiem, na którym pasły się krowy i konie. Obecnie porzucony, ponieważ za mało rąk.
42.
43. Według Andrzeja, wcześniej, na początku XXI wieku klasztor był pełen mnichów i robotników, ale z każdym kolejnym rokiem obrót stawał się coraz większy. Brakuje rąk.
44. O 14.35 Ojciec Ambrose spojrzał na naszą farmę. Dał mi łopatę. Pochowam sam dół. Okazuje się, że przesunąłem cegły, aby przynieść wywrotkę jak najbliżej ziemi. Na zewnątrz jest bardzo zimno, słońce pojawiało się i znikało. Ojciec Ambrose wsiadł do małego ciągnika i zaczął załadowywać ziemię do mikronaładunku. Ma śmieszne wąsy, takie jak Budenov. Szkoda, że nie chce być fotografowany.
45. Nagle pojawił się Internet. Udało mi się wysłać jedną ważną literę i kilka wiadomości Vkontakte. Więcej sieci to za mało. Połączenie znów zniknęło. I oto ojciec Ambrose na ciężarówce dzierżawi z powrotem do dołu. Ziemia zostaje wylana. Pozostaje tylko wyrównać wszystko z ziemią ... Aby zrównać ziemię z ziemią ...
46. Ta ciężka praca, machanie łopatą, wylewanie ziemi ze stosu do dołu. Ostatni raz robiłem to we wczesnym dzieciństwie w ogrodzie. Próbowałem pracować bez zatrzymywania się. Kalusy puchły w ich ramionach. Trzymanie łopaty stało się nierealne z bólem. Po 15 minutach nalałem całej gromadki. Dopiero tutaj dół nie zasnął. Potrzebujesz więcej ziemi. Ojciec Ambrose przyniósł więcej ziemi. Tym razem to było więcej niż wystarczające. Jest nawet niewielki obrzęk w tym miejscu, myślę, że po pierwszych dobrych opadach gleba będzie się ściskać, a wszystko będzie dobrze.
Po tym jak zostałem wysłany z powrotem na farmę, tym razem, aby pomóc Andrew. Wcześniej zadzwonił do stałego lądu. Trochę zdenerwowany. Chodzą na zabawy i piją martini, a ja ... Ech ... Było lekkie uczucie głodu.
47. Poszedłem na farmę, jak zwykle z wściekłym psem..
48. Vadim myje zbiorniki na produkty mleczne..
49.
50. Andrzej wyszedł i dał mi posłuszeństwo, aby zemścić się na podwórku. Bardzo trudno jest usunąć owies z trawy, ale nie ma pośpiechu.
51. Usłyszałem dzwony. Bez zastanowienia wziąłem aparat i pobiegłem do dzwonnicy. Byłem mile zaskoczony, gdy zobaczyłem tam ojca Valery'ego. Wykonał kilka strzałów z jego udziałem.
52.
53.
Po raz kolejny zaczęto zbierać gospodarstwo. Po zakończeniu pracy dali mi czas na odpoczynek. Bez wahania poszedł do swojej celi. Konieczne jest dodawanie tekstów, ładowanie baterii w aparacie. Jak miło po ciężkiej pracy upaść na łóżko. Postanowiłem złamać kolejną zasadę - wyjąłem gracza z plecaka. Oooh, muzyka ... Jesteś piękna. A piękna muzyka jest jeszcze lepsza. Więc za laptopem i zasnął.
54. Obudziłem się o 17:52. Spał przez półtorej godziny. Musisz iść do serwisu.
55. W świątyni jak zwykle ciemno. Natychmiast dał dwa zeszyty z imionami.
56. Potrzebujesz ich ponownie przeczytać..
57. Mam odwagę, aby wykonać kilka usług personelu. Cicho, niezauważenie.
58.
59.
60. Jutro myślę, że mogę wziąć dzień wolny i przyjrzeć się sesji zdjęciowej. Brakuje pracowników. Dziękuję bardzo ojcze Valery, on pomaga mi w każdy możliwy sposób zebrać materiał fotograficzny. Praktycznie sprawia, że mnisi pozują dla mnie. Bez niego zawiódłbym. Wielu z nich było kategorycznie przeciwnych.
61. Robotnik Georgij czyta książkę na ławce w świątyni.
62.
O 19:20 zaczął czytać zasady. Nadal nie wiem, co to jest. Jeśli nie zapomnę, jutro spróbuję dowiedzieć się więcej o wszystkim..
63. Podczas służby podszedł do mnie ojciec Witalij. Poproszony o sfotografowanie najstarszego mnicha z klasztoru, ojca Agafangel, miał on już 84 lata. W klasztorze od ponad 10 lat. Ta prośba brzmiała dość przerażająco: "Alexander, czy mógłbyś zrobić zdjęcie naszego staruszka? Być może będzie to jego ostatnie zdjęcie, a dobrze jest zabrać je, aby w przyszłości fotografia ta mogła zostać użyta na pogrzebie." Powiedziano to tak łatwo, jakby to były proste rzeczy..
64. Po służbie zrobili małą sesję zdjęciową. W kolejce na werandzie witali Vitali, ojciec Spiridon i ojciec Agafangel.
65. Wtedy ojciec Witalij zabrał mnie do loży, gdzie ojciec Safroni był na służbie. Ma zaledwie 70 lat. Żyje w klasztorze od około 11 lat..
66. Witalij ojciec zatrzymał ks Vladimir on rufelny (ten, który daje ubrania). Ma 44 lata, mieszka w klasztorze zaledwie 4 lata.
67. Vladimir in Ruffle.
Poszedł do celi. Konieczne jest przygotowanie materiału na dziś. Ojciec Władimir spojrzał na nas i poinformował nas o ostrzeżeniu przed burzą jutro..
Dziś opat, ojciec Klemens, wraca do klasztoru z miasta. Ojciec Valery zapyta go o ogólne zdjęcie i o pokazanie mi jakichś klasztornych komórek. Będziesz także musiał się z nim spotkać, aby omówić jutrzejsze wakacje.
Jeszcze kilka zdjęć ...
68. Życie monastyczne nie jest tak proste, jak myślałem na początku ... Ciężka codzienna praca..
69. Pasieka
70. Pretratnitskaya
71. Klasztor ma własną małą flotę
73. Wielkie podziękowania dla nowicjusza Walerego (w tekście mogę "zmylić nazwiska" i nazwać go Witalij) ... Dziękuję mu za pomoc w sfotografowaniu mnichów)
74. Niewielka panorama loży portierów.