Rosyjscy ekolodzy i biolodzy z rezerwy Żurawia Ojczyzna pod Moskwą są dosłownie zszokowani! Całe terytorium rezerwatu włączone jest do plan nawadniania torfowisk . Ale po co nawadniać już mokre gleby i bagna zalewowe? Wygląda na to, że firma MosstroySehanizatsiya-5, której specjaliści uwzględnili terytorium rezerwatu w planie irygacyjnym, a zwłaszcza jego dyrektor Obid Mamatovich Yasinov, nie dba o najrzadsze populacje ptaków na świecie.
(Łącznie 10 zdjęć)
Według dyrektora Zhuravlina Rodiny, Olgi Grinchenko, powojenna mapa została wykorzystana jako źródło informacji o zalaniu torfowisk. I nikt nie dba o to, że wiele zmieniło się na przedmieściach od ponad 60 lat.
Nikt nawet nie zadał sobie trudu, by sprawdzić stan torfowisk wskazanych na mapie. Niektóre bagna były naprawdę wyczerpane i wymagają podlewania, ale niektóre, w tym obszar rezerwatu, są już dość mokre. Dodatkowa wilgoć nieodwracalnie narusza unikalny system hydrologicznej ochrony gleby rezerwatu.
Również podejście kierownictwa MSM-5, w szczególności Obidy Jasinowa, do nadchodzącej pracy jest szokujące. Najpierw zarząd MSM-5 postanowił przeprowadzić nawadnianie bez żadnego planu - zrozumiano, że plan działania zostanie opracowany "w zależności od sytuacji". Teraz sytuacja się zmieniła - w odpowiedzi na zastrzeżenia kategoryczne kierownictwa Żurawia Ojczyzny, Obed Jasinow wysłał "specjalistę" ..., pracującego w Miejskim Ekologii Instytutu.
Jak zauważył O. Grinchenko, specjalista ten, być może, jest dobrze zorientowany w ekologii miasta, ale nie ma pojęcia o ekologii lasów i bagien. W rezultacie plan pracy był nadal sporządzany. I pogrążyło menedżerów rezerwy w jeszcze większym szoku..
Zgodnie z planem nawadniania dostarczonym przez MCM-5, roboty budowlane to kopanie dołów i rowów, budowanie dróg dla silników strażackich itp. - zniszczyć co najmniej 25% rezerwy. Co więcej, planowana jest droga w miejscu, w którym żyje najrzadszy ptak - orlik krzykliwy, wymieniony w Światowej Czerwonej Księdze.
Przewiduje się, że rowy i kopalnie zostaną poprowadzone przez reliktowe czarne lasy olszowe i wypełnione wodą z rzeki Dubna. Ale po co to robić na terytorium pokrytym zalewowymi bagnami?
Jak się okazało, zgodnie z Greenpeace, MSM-5 nie ma żadnego doświadczenia z bagnami. Staje się niejasne, na jakich podstawach firma Yasinova została wybrana jako wykonawca. Chociaż, co można zrozumieć, to "pieniądze nie pachną", zwłaszcza jeśli te pieniądze są alokowane z budżetu państwa. MSM-5 w tym roku powinien otrzymać co najmniej 1,5 mld rubli na nawadnianie torfowisk w regionie moskiewskim. I kolejne 4 miliardy w ciągu następnych trzech lat..
Pierwotne piękno i wyjątkowe warunki życia 229 gatunków ptaków, z których 50 jest wymienionych w Czerwonej Księdze, zostały zachowane w rezerwacie, wyłącznie ze względu na brak dróg, a co za tym idzie, słabą zdolność do pokonywania przeszkód terenowych. Strasznie jest sobie wyobrazić, co się stanie, jeśli będą tu drogi, a dostęp do rezerwatu będzie otwarty dla wszystkich, którzy chcą "odpocząć w naturze". Kto będzie ścigał niezliczonych kłusowników i strzelał? Pan Yasinov?
Według O. Grinczenki istnieje jeszcze większe zagrożenie dla ekosystemu rezerwatu, niż sama konstrukcja. "Nadmiar" wilgoci spłynie do rowów i rowów wykopanych przez MCM-5, a nie rozrzuconych po ziemiach Żurawia Ojczyzny. To, do czego doprowadzi, nie będzie trudne do odgadnięcia. W niektórych miejscach, oprócz nadmiernej wilgotności gleby, nastąpi drenaż..
Według Ivana Suditsina, doktora nauk biologicznych, profesora akademii Akademii Nauk Przyrodniczych, podlewanie ojczyzny Żurawia doprowadzi do powstania zgniłych stojących bagien, aw rezultacie do zniszczenia wszystkich żywych istot na danym terytorium. Co więcej, zgniłe bagna są miejscem powstawania metanu. Jeśli wejdzie on w atmosferę - ciepło w regionie wzrośnie.
Nic dziwnego, że terytorium rezerwatu zawsze było dokładnie strzeżone - sama przyroda bardzo się o siebie troszczy. Wydaje się jednak, że Pan Jasinow nie przejmuje się tym - szum rachunków jest dla niego o wiele przyjemniejszy niż śpiew ptaków.