KIA-Motors Ride - Hiszpania-Niemcy 10

Z wiadomości: "7 lipca na stadionie Mosesa Mabindy w Durbanie odbył się drugi półfinał Mistrzostw Świata w piłce nożnej pomiędzy drużynami narodowymi Niemiec i Hiszpanii. Mecz zakończył się wynikiem 0: 1 na korzyść Hiszpanii, która dotarła do półfinału i weźmie udział w finałowym pojedynku z Holandią 11 lipca. "

...

Tak się stało. Oglądałem futbol po raz pierwszy w moim życiu. I nie stało się to w barze sportowym, ale na stadionie Moses Mabinda w Durbanie. Teraz to koniec. Nie mogę zrozumieć, że to było ze mną. Wydawało się, że jest jakieś kino, którego fabuła i gatunek nie były do ​​końca zrozumiałe..

(Tylko 8 zdjęć)

1) Stadion to ogromna świecąca miska, pełna zgiełku, światła, ludzi iz jakiegoś powodu zapach ozonu. (David Rogers / Getty Images, Alexander Joe / AFP - Getty Images)

2) Fani Hiszpanii mieli więcej. Chociaż możliwe, że ja osobiście mogłem mieć takie wrażenie, ponieważ większość naszej grupy ma korzenie w Hiszpanii. Krzyki Viva la Spain zaczęły się w samolocie, a dwa i pół dnia powtarzały się nieskończenie wiele razy. Dlatego z nastoletniego poczucia kontrowersji zdecydowałem się wykorzenić dla Niemiec.

3) Sądząc po smutnej twarzy tego niemieckiego fana z ciemnowłosą Eva Braun, złe uczucia były jeszcze przed rozpoczęciem gry. Chociaż taką twarz można po prostu wytłumaczyć faktem, że uśmiechnięty wujek Ade nie jest w jakiś sposób koszerny.

4) Wiele słyszałem o koncepcji "pięknej gry". Trudno wyjaśnić, dlaczego, ale dla mnie, zupełnie nieznanego futbolowi, ta gra była naprawdę piękna. I to nie tylko skala imprezy, ogromne zgromadzenie ludzi z różnych krajów świata i wściekła energia futbolu. Gra była piękna, a piłka do niemieckiej bramy wywołała naprawdę silne emocje. "Co za ból!"

5) Ekscytacja Hiszpanów nie miała granic. Kiedy gra dobiegła końca, prawie wszyscy opuścili stadion, zostawiając za sobą rozlane piwo i śmieci, czerwono-żółta chmura hiszpańskich fanów nadal cieszyła się z jednego z trybun. (niewidoczne na zdjęciu)

6) Kiedy przechodziłem przez puste półki, zauważyłem samotnego siedzącego samotnie niemieckiego kibica. Nie ruszając się, wpatrywał się w oszołomiony punkt ... Udało mi się zrobić mu zdjęcie z obu stron, ale nawet się nie poruszył. W oczach był żałoba. Wtedy zrozumiałem, że piłka nożna jest bardzo poważna.

7) Niemiec był jak kamień. I na tle tego "pomnika" podbiegł radosny Hiszpan.

8) To wszystko na teraz. Jutro wybieramy się na niezależną wycieczkę do czarnej dzielnicy miasta, aby zobaczyć, jak żyje współczesny Zulus.

Zaczekaj na kontynuację afrykańskich raportów z podróży KIA-Motors