Niezalecane do odwiedzin. Najbardziej nudne miasta na świecie

Piotr Lovygin donosi: "Dzisiaj przeglądam najbardziej nudne miasta na świecie, które musiałem odwiedzić w mojej wielowiekowej karierze turystycznej Miasta, w których nic się nie dzieje, Miasta, które nawet tracą swoją charyzmę na danie zwane galaretą. Widzisz, jeśli się w nich znalazłeś ... Takie miejsca, w których najważniejszy, jak mówi mój przyjaciel Nikita, nie jest trzeźwy, w przeciwnym razie nie ma zbawienia, pozwól mi wyjaśnić, że w tym przypadku są to nudne miasta, a nie tak zwane "dupki świata" Recenzja przez zlachno STI i City Extreme zrobię to następnym razem..

Wykluczyłem rosyjskie miasta z listy na rzecz patriotyzmu i dyplomacji, chociaż było aż 4 kandydatów! Nawet w najbardziej nudnych miastach moi przyjaciele żyją (nawet jeśli nie zgaduję), a wylewanie prowokacyjnego brudu nie jest moją metodą.

Nie mam absolutnie nic do powiedzenia o niektórych miastach. Czasami nie mogłem nawet znaleźć zdjęć, ponieważ obecne miasto będzie pozbawione serca mapami Google. Ale bardzo ważne jest, aby przeczytać ten post do końca, ponieważ w ostatnim akapicie, cały punkt.

Więc chodźmy ... "

Zobacz także problem - Miasta świata najbardziej znienawidzone przez podróżników

(Tylko 23 zdjęć)



Źródło: ЖЖК /lovigin

Bandar Seri Begawan (Brunei)

1. Pierwszym i zawsze najważniejszym miejscem pozostała stolica Sułtanatu Brunei - Bandar Seri Begawan..

2. Ukończone miejsce. Idąc wzdłuż Bandar Seri Begawan, wydaje się, że na szczycie w Czarnobylu było więcej osób. Cóż, nie, że w ogóle nie ma ludzi, ale nie ma pieszych! Wszystko, absolutnie wszyscy jeżdżą. Podczas trzygodzinnego spaceru spotkaliśmy 3 (!) Ludzi chodzących pieszo. Według standardów Brunei, można powiedzieć, że szli w tłumie! O tak, inny Chińczyk dmuchał nosem w pobliżu swojego sklepu. Okay, w sumie 3,5 osoby!!

Zwiedzanie tego jednego z najbardziej rozwiniętych państw w Azji było moją najbardziej absurdalną inwestycją w podróżowanie w ciągu ostatnich kilku lat. Nawet dzień do odwiedzenia to dużo. Dwa dni pobytu w Brunei, zazdrościłem obywatelom Izraela - nie wolno im tutaj w żadnych okolicznościach. W tym mieście nie ma nic więcej.

Kulaab (Tadżykistan)

3. Kulaab - ostatnia twierdza przed granicą afgańską i droga do Pamirów. Jeden hotel, naprzeciwko rynku, między nimi - droga. Wszystko To jest Kulaab. Och! Kolejnym jedynym zbawieniem w tym mieście jest dworzec autobusowy. Stąd możesz iść.

Wejście do miasta wieńczy napis umieszczony na domu "Nie zostawiaj dzieci bez opieki".

4. Za 70 $ w hotelu "Khatlon" dostaniesz złamane mieszkanie, rozdarty okap, pokręcone żarówki, trupy komarów rozsmarowane na zasłonach i lodówkę (i tak było!) Z "minibarem" w postaci niedokończonej butelki coli pozostawionej przez poprzednich mieszkańców.

Przez dziury pod prysznicem można było przepchnąć dłonie gości z niższych pięter. Cóż, przynajmniej światło w łazience wcale się nie wyłączało - przełącznik był zepsuty. Ponieważ cała fauna Kulaab, która tam mieszkała, była jednak niezbędna do rozmnażania. W nocy komary odwiedziły stamtąd..

Jak zwykle promieniem światła są miejscowi. Kulaab ma miejsce właśnie wtedy, gdy pojawia się fraza "Ale my mamy dobrych ludzi!" całkiem odpowiednie jako zbawienie. W tym mieście nie ma nic więcej.

Kuchin (Borneo, Malezja)

5. Jeśli orangutański szpital nie był zlokalizowany w pobliżu (i tam go nie ma), podróż do deszczowego Kuchin jest pozbawiona jakiegokolwiek znaczenia. I ze względu na parę orangutanów, nie ma sensu lecieć na Borneo. W tym mieście nie ma nic więcej.

6.

Dakar (Senegal)

7. I nie ... Dakar nadal znajduje się na liście "najbardziej zbożowych miast świata". Najbardziej intensywne miasto tych, które widziałem.

Tegucigalpa (Honduras)

8. Po godzinie 20, zdecydowanie zalecamy, aby nie opuszczać hotelu - i byłoby to ze względu na coś! Ale słuchasz rad, aw rezultacie czujesz się jak dyplomata w oblężonej ambasadzie na terytorium innego kraju. Niezwykle zaśmiecone miasto z dominacją "McDonalda", strzeżone przez mężczyzn z podwójnymi lufami. Całe to niekończące się wysypisko zwieńczone jest samotnym drzewem, w którym strzeże go garstka obskurnych sępów. Tutaj, w kreskówce "Wyspa skarbów", temu sępowi towarzyszyło spojrzenie każdego przemijającego pirata. I w ich własnych oczach odbijał się Blind Pugh. W tym mieście nie ma nic więcej.

9. P.S. Chociaż Honduras jest bardzo piękna, moim zdaniem. I można mu zaufać. Nie znalazłem nawet zdjęcia z Hondurasu, więc umieszczam zdjęcie z Nikaragui. Jeden chrzan.

Bagan (Myanmar)

10. Jeśli nie jesteś fanem stup archeologicznych, nie czytaj żadnych przewodników i jeździć po Baganie. Nawet z balonu, o świcie, zmierzchu, z ziemi - zewsząd Bagan został już postrzelony trzy tysiące razy. Stupy wystające co dziesięć metrów w temperaturze 40 stopni zapewniają niewielką przyjemność wzrokową. W tym mieście nie ma nic więcej.

11.

Kunming (Chiny)

12. Kunming to duże, przestronne miasto. Ale w szeregu innych chińskich miast, które spotkałem po drodze, w Kunming nie ma się czego przyczepić. W pobliżu Kunming znajduje się strome miejsce z czerwoną ziemią, ale ani jeden taksówkarz do hieroglifów, które ciągnę, opisujący pożądany kierunek i cenę, nie zgodził się jechać tam. Co obniżyło Kunming w moich oczach. I więcej w tym mieście nie ma nic.

Cali (Kolumbia)

13. W Cali znajduje się ulica padlinożerców - siedzą tam brudni ludzie i przetwarzają śmieci. Obok niej podszedł do mnie żebrak i powiedział, że nie powinienem tam jechać, bo "jak pić i się poddawać" zostanie obrabowany. Być może, gdyby nie ta rada, Kali przeniesie się na listę miast zbożowych, zanim dotrą tam Bogota i Medellin. Ale posłuchałem tego żebraka i nie poszedłem do tego obszaru. I więcej w tym mieście nie ma nic.

14.

Skopje (Macedonia)

15. Pojechałem do Macedonii z dużymi oczekiwaniami na coś etnicznie fajnego. Ale kapitał rozczarowany swoją zwykłością. Niesamowita liczba posągów (wydaje się, że Macedończycy umieścili pomniki dla wszystkich, którzy mogą) w środku niejasnej architektury. Najjaśniejszym błyskiem był stragan "Chichko Stoilko" na sprzedaż jakiejś shawarmy. I więcej w tym mieście nie ma nic.

16.

Guayaquil (Ekwador)

17. W Guayaquil mieszkaliśmy na obrzeżach miasta. Ale kiedy dotarłem do centrum, okrążyłem go i ziewnąłem, aż natknąłem się na pożar w jednym z centrów handlowych. I więcej w tym mieście nie ma nic.

18.

Medan (Indonezja)

19. Szare, nijakie miasto na północy Sumatry. Zasadniczo Sumatra wcale nie różni się od charyzmy swoich miast. Ponieważ pierwszy turysta tutaj spotykasz dzień czwartego pobytu na wyspie. Ale jest to najbliższy indonezyjski rynek dla utalentowanego Singapuru. I więcej w tym mieście nie ma nic.

Sancti Spiritus (Kuba)

20. Sancti-Spiritus wciąż nie jest do końca zasłużony. "Nie jest to miasto, ale przytułek". Spośród widoków - mobilny pub, w którym jest ciągły tłum lokalnych łajdaków, i, jak się wydaje, kino Conrado Benitez, które nigdy nie działało - naprzeciwko mojego okna. Mieszkałem na centralnym placu. I mieszkania ... Marzyłem o tym przez całe moje życie. Ogromna hala z takim światłem słonecznym wypełnia ją ognistymi odcieniami od 2 do 6 wieczorem. Ale euforię z niego szybko zastępuje tęsknota. Samo miasto jest nudne. Typowa latynoamerykańska prowincja ziewania. Na początku trzeciego dnia dwupłatowiec leci nad miastem. To najważniejsze wydarzenie dnia. We wtorek położyli asfalt - i wszystkie naraz na wszystkich ulicach. Trzeba było zobaczyć zdezorientowanie Kubańczyków, którzy nie mogli przejść przez ulicę z jednego chodnika do drugiego. Cóż, więcej w tym mieście nie ma nic.

21. © petr lovigin, 2013 "Autoportret w duchu świętym"

22.

Vientiane (Laos)

23. Miasto składa się z nasypu. Ona nawet nie potrzebuje rzeki. Co więcej, ani jedno, ani drugie nie ratuje sytuacji. Z takim samym sukcesem Laos mógł umieścić swoją stolicę w innym mieście na swoim terytorium. Nie zauważyłem, że są one jakoś inne. Quay, kilka prostytutek ... a może i wszystko. I więcej w tym mieście nie ma nic.

Przy okazji powiedz nam, które miasta w twoim życiu zostały zmuszone do ziewania i zmagania się. Pomagaj innym, aby ich uniknąć.!

Ogólnie rzecz biorąc, dziwne ostrzeżenie - "Nie zaleca się odwiedzania ..." W takich miastach również musimy zdobyć. Ale w uczciwy sposób należy zauważyć, że wrażenie konkretnego miasta jest ukształtowane przez masę okoliczności, począwszy od pogody, skończywszy na towarzystwie, ilości spożytego alkoholu i tylko szczęścia i zbiegów okoliczności. A potem najbardziej przygnębiająca woda z tyłu będzie błyszczeć jasnymi kolorami przygody. Zawsze o tym pamiętaj.!