Jeden urlop w domu opieki

Pisze Elizabeth o_liska: Witam, mam na imię Elizabeth, mam 23 lata, z zawodu jestem nauczycielem, ale głównie angażuję się w wolontariat. Pomagamy dziadkom mieszkającym w domach opieki: odwiedzamy je, śpiewamy piosenki z dziadkami, dajemy prezenty, przynosimy najbardziej potrzebne rzeczy. Cały weekend spędzam podróżując, ponieważ nasi dziadkowie mieszkają w obszarach oddalonych od Moskwy.

Powiem ci o tym, że pewnego dnia spędziliśmy w Archangielsku wiosną, 10 kwietnia. Wcześnie rano, My, zespół 7 dziewcząt i jeden młody człowiek, podjeżdżamy do miasta Kargopol, gdzie nasz pierwszy dom opieki.

(39 wszystkich zdjęć)

1. Staramy się zjeść śniadanie, w zarezerwowanym miejscu nie jest to szczególnie wygodne :)

2. Na naszej stacji pociąg nie jest zbyt długi, a rzeczy, które przenosimy do dziadków, mamy pełny samochód. Konieczne jest mieć czas na rozładowanie słodyczy, pieluch (najbardziej potrzebna rzecz w domu opieki!), Dary i nasz stały towarzysz we wszystkich podróżach - mój akordeon :) konduktor jest najwyraźniej zmęczony, aby policzyć wyładowane skrzynie

3. Rozładunek zakończony, jak się wydaje, nie zapomniał ich, nie zabrał swojego sąsiada) odpoczywamy na peronie i czekamy na przewóz nas - karetka pogotowia z domu opieki spotyka się z nami.

4. Próbujemy spakować wszystko i dopasować się)

5.

6. Umieszczony i przybył z prędkością błyskawicy). Spotkaj się z nami jako główna osoba w instytucji - Dyrektor)

7. Wchodzimy - długi korytarz, opuszczony, babcie wciąż nie wiedzą, że przyjechaliśmy.

8. Pielęgniarki zwołują mieszkańców i zamieniają jadalnię domu spokojnej starości w hali montażowej :)

9. Przed rozpoczęciem naszego "koncertu" Alla zapisuje, które z babć otrzymały listy od "znalezionych przez nas" wnuków "(znajdziemy dla wszystkich babć, które chcą otrzymywać listy, wirtualne" wnuki ", które patronują im i często stają się bliższymi krewnymi )

10. Fotografowanie nowych zdjęć w celu zamieszczania zdjęć na naszej stronie i znajdowania dla nich "wnuków"

11. Marina rozdaje zdjęcia, które zrobiliśmy podczas ostatniej podróży, babcie czekają na nich i są bardzo zadowolone, ponieważ od kiedy przybyli do pensjonatu, ich rodzinne albumy zostały uzupełnione tylko naszymi wizytami.

12. Wielu nie widziało się z zewnątrz przez długi czas i nie zawsze od razu rozpoznaje się na zdjęciu :)

13. Zebrani dziadkowie, wyprzedane, podniesione kurtyny, artyści w szoku). Alla śpiewa piosenkę o Wołogdzie, zamarłem z akordeonem)

14. Śpiewamy samych siebie, namawiamy słuchaczy, aby śpiewali razem z nami aktywniej.

15. Pierwszy konkurs: "Kto będzie wysadzał najwięcej bąbelków"

16. Czasami musisz pomóc im w wybuchu. Babcie wyglądają na zaskoczonych, ale bardzo chętnie wybuchają. Przyjaźń zawsze wygrywa w konkursie :)

17. Aby zabawiać publiczność, krótką scenę - "Creole"; Kirill to pirat, Polina to piękna kreola.

18. Dajemy babci możliwość wypowiedzenia się - do kolejnej piosenki układamy tańce. Faceci zapraszają wszystkich na scenę. Dla nich są to ekscytujące i niezapomniane chwile - wielu z nich długo nie tańczyło..

19. Jako młody człowiek w naszym zespole wyraźnie brakuje, dlatego dziewczęta często stają się dżentelmenami)

20.

21. Tym razem postanowiliśmy pokazać improwizowaną bajkę dla naszych babć. Zgadnij, co to jest? :)

22. Zgadza się, wyciągamy rzepę))). Nawiasem mówiąc, nigdy nie bylibyśmy w stanie tego wyciągnąć, gdyby aktywny dziadek na wózku nie wziął Myszy. :) A ten dziadek poprosił o podłogę, wszedł na scenę i wziął długą piosenkę o Shchorach. Nie możemy mu śpiewać - nie znamy słów ...

23. Koncert dobiegł końca, dajemy każdemu paczkę czekoladek i rozpraszamy się na oddziałach - odwiedzamy tych, którzy są w łóżku i rozmawiamy z każdym innym, ponieważ główną potrzebą w takich instytucjach jest komunikacja i ludzkie ciepło ... Były zdjęcia babci Masza, dajemy je jej po koncercie, ona szczęśliwa-szczęśliwa :)

24. Bardzo miły Iwan Wasiliewicz ze śmiesznym nazwiskiem "Kissel" i jego żoną, babcią Maszą. Dziadek Ivan jest artystą, mieszka w domu spokojnej starości na bardzo wygodnym oddziale i wszędzie jego obrazy ...

25. A oto inne małżeństwo, które już się spotkały w samym sierociniec. Rzadkość, ale zdarza się) A wszyscy dziadkowie są szczęśliwymi miękkimi zabawkami!

26. Ta babka z kłamliwego biura dostała pandę,

27. Nadezhda Nikitichne - coś w rodzaju jerboa, czy coś takiego)

28. Zanim odejdę, idę się z nią pożegnać i zobaczę taką kompozycję na nocnym stoliku, nie mogłem przejść obok) - zdjęcie ze mną z ostatniego razu dla wierności okazało się być w łapach nowo prezentowanej bestii. Milo)

29. Nadszedł czas, aby odejść, jest inny dom opieki przed sobą, gdzie również bardzo czekają ...

30. Po czterech godzinach podróży karetką pogotowia dotarliśmy wreszcie do brzegów drugiej instytucji. Wciąż zimno, nikt nie siedzi na ławkach.

31. Gdy wchodzimy, od razu odczytujemy rozkład dnia na ścianie. Jak oni wszyscy są wcześnie!)

32. Jest tu mniejsza jadalnia, więc dziadkowie zebrali się w pokoju rekreacyjnym na korytarzu. Ten sam program: rozpowszechniaj zdjęcia,

33. śpiewaj piosenki,

34. zdmuchnij bańki mydlane,

35. taniec,

36. dawaj prezenty. Babcia przechwala się od niej z kartą urodzinową

37. W drugim domu mamy bardzo mało czasu, więc tutaj wszystko jest w ramach przyspieszonego programu. Żegnając się z ukochaną i w drodze, w 22-30 mamy pociąg do Moskwy.

38. Ten sam bochenek przenosi nas na stację. Żegnamy się z babciami i wychodzimy. Następnym razem pojawimy się za dwa lub trzy miesiące i będą na nas czekać ...

39. I tutaj jestem z moją ukochaną babcią przez korespondencję, piszę do niej przez ponad cztery lata i odwiedzam ją, ona nie ma wnuków.

Dzień się kończy, jak się zaczęło, pociągiem dalekobieżnym. Rano przyjedziemy do Moskwy.