Witam, mam na imię Natalia. Mam 43 lata. Pokażę ci jeden z moich dni roboczych, 12 maja, na stanowisku asystenta medycznego małej wioski na krańcu świata. Miejsce - Nenets Autonomous District. Kilkadziesiąt kilometrów od Naryan-Mar i niedaleko Pustozersk - pierwszego polarnego miasta rosyjskiego, założonego pod koniec XV wieku. Ale do tematu: to było coś w rodzaju półtoragodzinnej podróży.
Ostrzegam, że w tym raporcie nie ma ślicznych małych dzieci, ale pewnego dnia zacznie błyskać mały kot..
(Razem 63 zdjęcia)
Źródło: Journal / odin-moy-den
1. Przez cały tydzień, budząc się, widzę ten "krajobraz": przestrzeń biurowa w punkcie pierwszej pomocy oraz salon dla personelu. Każdego sezonu żyje nowy sanitariusz. Mój poprzednik był tutaj w marcu 2013 r. Pragnienie zrzucić stolicę chodź tutaj, musisz jeszcze szukać. Warunki są trudne, wioska jest mała i ponura, a ludność jest całkowicie niepełnosprawna, emeryci i amatorzy natury zielony wąż.
Większość przychodzi do pracy w sezonie. Kto przez miesiąc lub dwa, a kto przez pół roku. Specyfika pracy w dzielnicy polega na tym, że często korzystają oni z usług specjalistów niebędących rezydentami, płacąc za drogi i inne dodatki. Lokalne za te pieniądze w takich warunkach nie starają się pracować, a goście z regionów, w których płacą absolutnie okruchy, zgadzają się.
Poleciałem tutaj na prośbę mojego kolegi z klasy, uczyliśmy się razem w szkole medycznej, a potem na uniwersytecie medycznym. Musi tu podróżować w dzień i nocy z sąsiedniej wioski. Wiedziała, że mam dyplom lekarza asystenta "w historii" i zaoferowałem tę przygodę. Cóż, co za ukrywanie grzechu, gdyby nie możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy podczas wakacji, nie śmiałbym tu przyjechać.
W tych miejscach czas porusza się jakoś szczególnie, powoli. Wcześnie wstaję. Taki zwyczaj. Telewizja przechwytuje tylko jeden program. Na szczęście dla mnie jest to jeden z moich ulubionych. Ale włączam to tylko do oglądania wiadomości i dobrych filmów, ponieważ reszta repertuaru jest znana na pamięć..
2. Mam zamiar umyć.
3. To jest moja "łazienka". Tutaj możesz myć i myć zęby tylko. Konstrukcja nazywa się umywalnią. Woda wlewa się do górnego białego pudełka (zwykle znajduje się w pobliżu dużej butelki). Z czarnego kranu następuje. Pod zlewem w dolnym białym skrzyni znajduje się wiadro, w którym zużyta woda jest spuszczana. Okresowo konieczne jest monitorowanie ilości wody w tym wiadrze, lub może wystąpić "wypadek" - wiadro się przepełni i przepłyną ścieki.
4. Dlatego w ten sposób akceptuję wszystkie inne procedury wodne..
5. Oto kolejny z lokalnych udogodnień. Toaleta "swobodny spadek". Znajduje się w przedpokoju, jego mury graniczą tylko z ulicą..
Dobrze, że jest wiosna. Lekarze pracujący zimą twierdzą, że są takie zimne okresy, kiedy "jet zamarza". A jeśli pojawi się takie zażenowanie i ten sam strumień zostanie przelany przez ciebie, to podczas następnej wizyty możesz łatwo się na nim poślizgnąć. Dlatego, aby nie upaść podczas wizyty w takiej toalecie, musisz mieć nehily iq trzy ważne cechy - szybkość, dokładność i troska.
6. Oto moja "kuchnia" za piecem. Tutaj mam kafelek, szafkę z naczyniami i niektóre produkty. Wszystko psuje się w lodówce, co pokażę później.
7. Wkładam wodę do kawy. Bez kawy nie jestem mężczyzną. Preferuj krem. Moi przyjaciele prezentowali tę torbę tutaj, w mieście, wyciągam ją tyle, ile mogę, bardzo smacznie. W lokalnym sklepie wiejskim nie ma kawy mielonej, oferują tylko "trzy w jednym".
8. Potem gotuję moją owsiankę. Przyniosła od Petera duży zapas wielu płatków zbożowych i płatków owsianych. Używam sproszkowanego mleka. W rzeczywistości fakt, że kupiłem w domu, jest rzadkością. Ale przez długi czas nie będę wysyłany do innego z dużej wioski, więc staram się nie wybierać.
9. Moje śniadanie, jak sądzę, jest piękne. W tym miejscu na ogół zaczynasz doceniać proste rzeczy, zapewniasz najbardziej nieskomplikowane piękno. Kubek nie jest cukrem, ale wszystko to jest mlekiem w proszku. W owsiance. Kupiłem go również w mieście po przyjeździe. W spodku plasterki ciemnej czekolady z pomarańczowymi plastrami. Rozkoszuję się rano.
10. Mam śniadanie. Przeglądając lokalną prasę. Nie ma znaczenia, że gazeta sprzed miesiąca. Te małe rzeczy nie zwracają uwagi. Poczta jest dostarczana nieczęsto. Kilka razy w miesiącu. Jak zakupy spożywcze i emerytura. Zauważam sobie, że nadszedł kolejny dzień, a każdy z nich jest bliżej domu.
11. Po śniadaniu obowiązkowe wydarzenie - palenisko pieca. W nocy wiatr wieje prawie cały upał i każdego dnia trzeba utonąć. Piec ten ogrzewa dwa pokoje. Mój pokój i pokój następny - sala przyjęć, w której komunikuję się z pacjentami. Warunkiem koniecznym w recepcji jest ciepło. Następnie inspekcję można przeprowadzić w pełni, ludzie nie drżą, nie rozbierają się, nie relaksują, na przykład podczas wykonywania EKG. Zalany. Okazuje się prawie od pierwszego meczu.
12. Na kuchence zawsze jest duży garnek wody. Gorąca woda może być nieoczekiwanie potrzebna. Był przypadek, kiedy myśliwy musiał umyć nogi, zanim pomógł mu w leczeniu rany..
13. W tym ulubiona muzyka.
Powiem od razu, że komunikacja mobilna jest tutaj reprezentowana tylko przez jednego operatora, którego sim ludzie pozwolili mi korzystać z dobrych ludzi. I to jest wielki sukces, który, jak sądzę, wziął drugi telefon z domu dla każdego strażaka.
Ku memu wielkiemu żalowi, nie jest to operator, który liczyłem na dostęp do Internetu. Ale empirycznie, w wyniku zwiadu w terenie, udało mi się znaleźć punkt, w którym mój operator daje małe połączenie. Zobacz raport.
14. Gdy piec się nagrzewa, przystępuję do zmywania naczyń. Proces w tych warunkach jest powolny, ale gdzie się spieszyć? Potem tylko biegun północny.
15. Po tej ekscytującej lekcji idę do poczekalni, aby poczekać na pacjentów. Jak już powiedziałem, sala przyjęć w tym samym budynku, w sąsiednim pokoju.
16. Biuro dla odległych obszarów wiejskich, moim zdaniem, jest dość dobrze wyposażone. Jest on podzielony na kilka części i implikuje, jakby to było, rzeczywisty obszar recepcji dla pacjentów, za szafkami znajduje się łóżko dla gości szpitala dziennego, a wręcz przeciwnie, krzesło do badań ginekologicznych i różne urządzenia medyczne..
17.
18. Oto suchy piec do sterylizacji instrumentów. I nie ma narzędzi. Prawie wszystkie chirurgiczne zestawy do brzucha, narzędzia do badania organów laryngologicznych, szczypiec dentystycznych i luster, ginekologicznych i innych. Materiał na szew, jednorazowy opatrunek. Na wszystkie okazje. Jeśli zamówienie zostanie zamówione, wszelkie kaprysy zostaną wprowadzone na żądanie - oczywiście w rozsądnych granicach. Tylko po to, aby zapewnić pomoc na miejscu. Dalej są dwie walizki. Jeden, najwyższy, dla połączeń. Zwykle go łapię i uciekam, jeśli połączenie jest pilne. Drugi, żelazny, z zestawem do porodu. Pełna stylizacja ze sterylną pościelą i kocem.
Najlepiej byłoby, gdyby nie było narodzin w FAP, a to wydarzenie pociąga za sobą wyrzuty. Obowiązkiem ratownika medycznego jest wysłanie ciężarnej kobiety na czas dostarczenia do szpitala. Ale sprawy są inne i musimy być przygotowani na wszystko. Zimą przez wieś przejeżdżają koczownicze bryki reniferów. Z nimi idą i są w ciąży.
Sanitariusz pracujący tutaj powinien wiedzieć trochę o wszystkim. Oszczędzaj tylko różnorodną praktykę zawodową. Musieliśmy zszyć rany, przeprowadzić detoksykację w przypadku zatrucia, a nawet usunąć ząb. Możesz pomóc osobie z jakąkolwiek patologią. Zasób sprzętu i narkotyków pozwala ci trzymać się do czasu przybycia sanrei z wyspecjalizowaną brygadą. Ponadto, specjaliści szpitali rejonowych nigdy nie odmówią konsultacji w trudnych przypadkach..
19. Na tej ścianie znajdują się również urządzenia domowe: pralka, lodówka i kuchenka mikrofalowa. Pralka jest dość kłopotliwa, wymaga dużej ilości wody, a woda nie jest stąd blisko. Lodówka i kuchenka mikrofalowa - niezbędne rzeczy w życiu codziennym.
20. Czas się kończy, zmieniam ubrania i jestem gotowy do pracy. Mam pięć minut na przygotowanie kart dla głównych pacjentów obecnie leczonych..
21.
22. Pierwsi pacjenci doganiają.
23. Bardzo często ludzie nie przychodzą na przyjęcie z pustymi rękami. We wsi ratownik pierwszej osobie. Ta postawa jest najbardziej życzliwa. Szacunek jak nikt inny. Przy każdej uczcie sadzą ją na czele stołu, obok bohatera okazji, traktują je piklami i oferują najlepsze dania. Większość mieszkańców z jakiegoś powodu próbuje nakarmić. Pierwsze targi na dziś. Sigi. Pudełko do porównania. Kiedyś jadłem siei, ale były one mniejsze niż te.
24. Podczas gdy staruszek omawia swoje problemy ze mną, jego żona czeka na niego na korytarzu..
25. Następny pacjent.
Dodam, że chętnie robią sobie zdjęcia. Niektórzy proszeni są o to, aby nie zapomnieć "pokazać kartę". Ze wszystkich dolegliwości wszystkich jeden z nich to brak komunikacji. Chętnie dzieli się wiadomościami, nagłaśnianiem lub po prostu omawianiem programu telewizyjnego..
26. Ten facet także przyszedł z rybą. Wciąż się poruszała. Odmawianie takich prezentów jest urażeniem. Biorąc pod uwagę, że wolę płatki owsiane mięso, leżała ze mną przez długi czas.
27. A następny pacjent przyniósł ci "zieloną cebulę, doktorze". Dobrze, dobrze. Niesamowicie wzruszający. Najwyraźniej wychowany w oknie. Ogrody tutaj nie są zaorane przed połową czerwca, a zbiory zostaną wykopane spod śniegu w październiku, jeśli masz szczęście.
28.
29. Naprawiam ten czas.
30. Chociaż nie ma nikogo innego, możesz zrobić dokumentację i ambulatoryjne karty. Nalewam sobie herbatę. Staram się nie ścinać kart. Pamiętam okruchy w moich zeszytach, kiedy je otrzymałem po sprawdzeniu przez nauczyciela.
31. Staram się podczas odprawy pisać mniej i słuchać więcej. Dobrze, że nie jest to przychodnia okręgowa, w której za drzwiami siedzi co najmniej 10 chorych. W tych warunkach wystarczy napisać sam początek anamnezy i badania, aby dodać całą historię. Dla moich pacjentów ważniejsza jest bezpośrednia komunikacja "oko w oko". Ważne jest, aby byli uważni i uważni..
32. O godzinie 12:00 recepcja dobiega końca, a obowiązek rozpoczyna się w domu. Ja, zdejmując moją szatę, zwróć się do mojego pokoju, aby dalej robić interesy. Dzisiaj mam plan mycia. Moczyć dżinsy w wiadrze (nie uciekaj, nie będzie reklamy w proszku). Okazuje się, że jest to wygodniejsze. Z tym samym kubełkiem, pójdę spłukać spodnie na kolumnie.
33. Kiedy dżinsy się zamoczą, postanawiam pójść do sklepu. Po drodze robię zdjęcia otaczających krajobrazów. Moim zdaniem oni życie pozytywnie pozytywne smutny i smutny. "Co do diabła", jak sądzę, "w XV wieku przywiózł je do tych kamienic?" W 15, Karl!
34.
35.
36. W każdym supermarkecie może zazdrościć różnorodności towarów w naszym selpo..
37.
38. A tu jest sprzedawczyni. Sprawdza własność. Ona jest przywódczynią wioski. Pozycja w tych częściach jest raczej duża i trudna.
39. A tu kupujący. Jest to przedstawiciel rdzennej ludności - Nieńców. Poznaj Katerinę.
40. Kolejną cechą związaną ze specyfiką tego obszaru jest sprzedaż towarów bez pieniędzy. Pod rekordem. I stary Marks miał rację, okazało się.
Emerytury, wynagrodzenia i świadczenia są tu dostarczane za pośrednictwem prasy, tj. nie więcej niż kilka razy w miesiącu i możesz spłacać pieniądze za towary, jeśli kiedy będą pieniądze. Najciekawsze jest to, że dostarczanie pieniędzy i gazet wraz z towarami jest powierzone właśnie kierownikowi. Dlatego może na przykład odliczyć dług z otrzymanej emerytury. Ceny tutaj, w przeciwieństwie do głowy, ugryźć. Wciąż jestem gotówka w kasie Płacę nie opuszczając kasjera.
41. Pokazywanie tego, co kupiłem w sklepie. To jest szynka z jelenia. Produkty mięsne są tu głównie z dziczyzny. Naryan-Mar posiada własny zakład przetwórstwa mięsnego. W uczciwości powiem, że wszystko, co musiałem spróbować, było dobrej jakości i smaku..
A zapach, utracony w produktach stolicy, nieopisany zapach naturalnego produktu. Nie, nie Putin i Harutinskaya. Od nazwy powiatu Nenets wieś Haruta. Kupiony i chleb. Wciąż był całkiem świeży tego dnia..
42. Natychmiast zrób sobie wielką kanapkę. Kocham garby od dzieciństwa.
43. Chociaż nie ma nic do zrobienia, żuję chleb i szynkę i czytam, siedząc na mojej rookery. To długa powieść Juprizo. Przed podróżą ściągnąłem wiele książek za radą moich przyjaciół z LJ. Korzystam z okazji, aby podziękować wam wszystkim i cześć wam.!
44. Sprawdzam, czy dżinsy zostały wystarczająco wyprane. W przeddzień wpadłem w ziemię, a na boku był słaby punkt. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku i przechodzę do następnego etapu prania w trybie ręcznym.
45. Wychodzę, wystawiam prowizję na znak, że wszyscy zniknęli z przodu. To taki "Cerberus" w rustykalnym, tradycyjnym "zamku". Jeśli po drugiej stronie drzwi stoi kij, wszyscy rozumieją, że w domu nikogo nie ma. W takim przypadku nikt nie wejdzie do domu..
46. Po drodze fotografuję teren. Średnie północne słońce wyszło. Przy okazji, pogoda tutaj jest koszmarnym prognostykiem. Bardzo zmienny. Budynek kościoła przewieziono tu z Pustożerska w celu konserwacji. Warto, trwa. Nie Katedra św. Piotra w Rzymie, ale gdzie jest Rzym??
47.
48. Spotykam się po drodze mieszkańców. To jest Paul, brat Katarzyny. "Zawsze młody, zawsze pijany".
W rozmowie okazuje się, że "ból głowy, potrząsnął chusteczką". Ból głowy jest najczęściej spowodowany nadmiernymi libacjami w przeddzień. Ścieżka prowadzi sklep, jego lekarstwo jest tylko tam. Tuż przed drewnianymi chodnikami. Dla tych, którzy nie mieli pojęcia, co to jest.
49. A to jest Anna. Całkiem chętnie dzieli się wiadomościami, lamentuje, że jego ukochany kot gdzieś uciekł. Chociaż sąd jest już daleko od marca ...
50. I to jest rodowita Nicholas zebrana na polowaniu. Tutaj ludzie mają dwie główne czynności - polowanie i łowienie ryb. Codzienne strzelające kaczki, zające. Idą "na siatce", tj. sprawdź sieci ustawione dzień wcześniej.
51. A tu jest lokalna łaźnia. Każdy z mieszkańców może go ogrzać i umyć się dla zdrowia. Ta "publiczna" kąpiel jest często poszukiwana wśród tych, którzy nie mają własnej. I dla tych, którzy ze względu na wiek lub możliwości nie mogą już podgrzać własnego. Narzekasz na przerwy w ciepłej wodzie? Zapamiętaj tę chatę.
52. Oto kolumna. Wszystko układa się po prostu. Pompuj wewnątrz i na zewnątrz parę guzików i kawałek węża. Używam kija do "mieszania", ponieważ wiodący lód.
53. A oto moja "radość". Punkt dostępu do internetu. Więc w czystym polu na wzgórzu, idę do Internetu kilka razy dziennie przy dobrej pogodzie. Oczywiście sygnał jest słaby, ale wystarczy, by sprawdzić pocztę, zobaczyć wiadomości, a nawet opublikować kilka zdjęć na stronie sieci społecznościowej..
54. Po wykonaniu całej pracy wracam nad brzeg rzeki. Jeden z rybaków poszedł sprawdzić ich sieci.
55. Na moim ganku znajduję to zaskoczenie. Ze szczęki wiadra mruga we mnie. Już oczyszczone!
56. Na zewnątrz całkiem zimno, zdecydowałem, że możesz jeść. Natychmiast podejmij przygotowania. Tuszy w mleku. Wszystko jest niezwykle proste. Nie ma tu praktycznie żadnych dań. Patelnia jest straszna, ale jest jedyną w domu.
57. Zrobione. Mój obiad jest prosty.
58. Następnie piję kawę i przechodzę przez album fotograficzny z lokalnej kroniki..
59. Dzisiaj mam kolejny atut. Atutem jest aktywna wizyta u pacjenta w domu. W moim przypadku jest to bardziej jak patronat. Chodzę do lokalnej starszej kobiety na jej prośbę, by "pocierać moje plecy".
Babcia regularnie prosi o rozmazanie jej plecami z kilkoma naparami. Jest w nich jakaś siła życiodajna. Nie znam szczegółów przepisu, ale przez większą część roku moja babcia mieszka sama i całkowicie zarządza swoim prostym domem. Zgadzam się, od 90 lat robi to całkiem nieźle.
60. Procedura jest prosta, radzimy sobie szybko..
61. W procesie babcia przypomina, że topila jest dziś kąpielą i zaprasza mnie do wyjścia, zanim zrobi się zimno. W mojej pozycji do odrzucenia takiej propozycji jest głupie. Pobiegłem do niej szybko zebrany. W wannie było jeszcze dość ciepło i byłem szczęśliwy, że go wypłukam, zostawiając za sobą stary porządek..
62. W drodze powrotnej wziąłem garść drewna na opał. Jeśli wieczorem nie wsypiesz do pieca drewna opałowego, następnego dnia będziesz musiał zatonąć na surowo. Zwróć uwagę, że czas jest wieczorem, ale jasny jak dzień. Jedna z cech tego obszaru. Tutaj są prawdziwe białe noce. I całe lato. Marka Peter - tylko żałosne trzytygodniowe podobieństwo.
63. Ten dzień minął. Jestem już w łóżku. Od byłych lokatorów opuścił książkę Vysotsky. Czekamy na ekscytującą lekturę.
Dziękuję wszystkim, którzy mieli cierpliwość, aby żyć ze mną w tym dniu. Z boku może się wydawać, że życie jest lepsze nigdzie. Będą się żywić, będą się żywić, umyć się w wannie. Ale każdego dnia przekreśliłem liczby w kalendarzu, zaginęli zgiełku miast i przepływu samochodów do twojego ukochanego Piotra. Niestety, takie życie nie jest dla amatora, a ten kochanek nie jest twoim skromnym sługą.
Ale jeśli jesteś altruistą, filozofem i romantykiem, masz wykształcenie medyczne, kochasz życie na wsi, łowienie ryb, polowanie, las, komunizm, naturalna ekonomia, niespieszne życie w towarzystwie pięknych starych kobiet i starców, jeśli już się nudzisz Wybrzeże tureckie i +35 w cieniu, to jesteś tutaj.