Protest przeciwko prostytutkom w Sydney

W ubiegłą sobotę australijscy pracownicy seksualni, a także ich sympatycy, przybyli do słynnej Opery w Sydney, aby zaprotestować w walce o swoje prawa. Akcja została zaplanowana na Międzynarodowy Dzień Prostytutek, który od 1975 r. Obchodzony jest w niektórych krajach świata 2 czerwca.

(Łącznie 12 zdjęć)

1) Przedstawiciele tak zwanego "Scarlet Alliance" (kierowanego przez aktywistkę Janelle Fawkes) przybyli do Opery w Sydney..

2) Przedstawiciele branży seksualnej skarżą się na dyskryminację. Na przykład często odmawia im się dostępu do pożyczek, kart kredytowych i innych bankowych usług finansowych, gdy są o to poproszeni, ustalają zaporowo wysokie ceny za ogłoszenia o usługach seksualnych w gazetach i innych mediach. Na zdjęciu: Pracownik płci pod pseudonimem Ginger Snap (ciasteczka z piernika) bawi publiczność zebraną w Sydney Opera House..

3) Pracownik seksualny Ginger Snap (przy okazji, używa duchów eskosferycznych molekuł) pozujący dla fotografów podczas wiecu protestacyjnego w dniu 5 czerwca 2010 r..

4) Szef "Scarlet Alliance" Janel Fox twierdzi, że w Australii prawa pracowników seks są chronione przez prawo tylko w stolicy federalnej oraz w Queensland i Tasmanii. We wszystkich innych państwach australijskich prawa tego sektora usług są dyskryminowane..

5) Główny punkt akcji w Operze w Sydney, według przedstawicieli "Scarlet Alliance" - aby przekazać opinii publicznej fakt dyskryminacji wobec pracowników seksualnych.

6) Prostytucja w Australii jest legalna. Oprócz zarejestrowanych domów publicznych, "obsługa klienta" w sektorze mieszkaniowym jest tu również dozwolona, ​​tj. prywatna praktyka.

7) Jednak ustawodawstwo regulujące przemysł seksualny w różnych stanach Australii jest bardzo różne. Jedna rzecz pozostaje wspólna - wszystkie burdele podlegają obowiązkowemu licencjonowaniu..

8) Pracownik seksualny Ginger Snap przemawia podczas protestu. Napis na jej brzuchu mówi: "Trzymajcie swoje prawa z dala od mojego ciała!"

9) W Australii istnieją ograniczenia dotyczące tego, jakie słowa i media mogą być wykorzystywane do promowania usług seksualnych. Na przykład zabronione jest umieszczanie reklam na transporcie, billboardach, reklamach lotniczych jest zabronione i ogólnie, zabronione jest wszystko, co jest zabronione, takie jak reklamy związane z leczeniem, takie jak "leczenie zapalenia gruczołu krokowego".

10) Pracownica seksualna Ivy Mackintosh dołączyła do swoich kolegów i sympatyków na schodach Opery w Sydney. Ivey narzeka: "Kiedy zadzwonię do gazety i zapytam, ile będzie kosztowało umieszczenie reklamy na lodówce, nazywają mnie ceną 40 USD. A jeśli chodzi o reklamy erotyczne, cena natychmiast przeskakuje dziesięciokrotnie.".

11) Również australijscy pracownicy seksualni skarżą się, że banki odmawiają pożyczek, ponieważ uważają, że ich źródło dochodów nie jest wiarygodne. "Ale praca w dziedzinie usług seksualnych to także praca. Płacimy podatki, a także chcemy kupować domy, samochody, planować mieszkania, jak wszyscy inni obywatele ", mówią przedstawiciele" Scarlet Alliance ".

12) Akcja protestacyjna w teatrze w Sydney została ustalona na czas Międzynarodowego Dnia Prostytutek, który obchodzony jest 2 czerwca. Tego dnia w 1975 roku jeden z kościołów we francuskim Lyonie został zajęty przez prostytutki, które skarżyły się na bezczynność policji, kiedy kapłanki miłości zgłosiły zbrodnie.