Uczestnicy pierwszej wyprawy Blogger Far Eastern podczas ich pierwszego dnia w Japonii doskonale zjedli z lokalnymi władzami. Ceremonia jest imponująca, a lokalna tradycja jest szczególnie imponująca, aby otworzyć beczkę ze sake - jej pokrywa jest rozbita drewnianymi młotami.
(16 wszystkich zdjęć)
Źródło: ЖЖК /vobche
Po pierwszym pracowitym dniu w Japonii odbyła się uroczysta kolacja z przedstawicielami prefektury Tottori ... Musieliśmy dużo pić i jeść dużo ...
1. Kolacja odbyła się w nowoczesnym hotelu, nad brzegiem Morza Japońskiego ... Kilka stołów zostało ułożonych, jeden z nich był z krzesłami, dla tych, którzy nie chcieli siedzieć na podłodze ...
2. Reszta tabel wyglądała tak ...
3. Na środku sali stała beczka z sake ... Stałem i czekałem na swój los, aby zostać rozbite drewnianymi pałkami ... Rozbijanie beczek to cały rytuał, z wieloma subtelnościami ...
4. Kiedy wszyscy zajęli swoje miejsca, zastępca gubernatora Prefektury (centrum) i jego asystent (po prawej) wygłosili przemówienie powitalne, Sardana (po lewej) pomógł nam zrozumieć słowa tych ludzi ...
5. Długo rozmawiali o współpracy, przyjaźni i zrozumieniu ... Potem zaprosili trzy osoby z naszej firmy, aby przełamać beczkę ... Po tej procedurze 38-litrowa beczka straciła co najmniej kilka litrów ...? Wszyscy głośno klaskali ... To było zabawne ... Należy zauważyć, że wszyscy byliśmy ubrani w yukaty (lekkie kimono) ...
6. Zgodnie z tradycją, sake z kwadratowych drewnianych kubków ... Wcześniej te kubki w Japonii mierzyły ryż ... po obiedzie te "kubki" zostały nam zaproponowane, aby zabrać je ze sobą ...
7.
8.
9. Dla tych, którzy nie są przyzwyczajeni do patyków, zapewniono widły ...
10. Stoły były pełne ... Było dużo jedzenia ...
11.
12.
13. Wiceprezes pomógł mi uporać się z delikatnością, gdy usiadł obok ...
14. Po jakimś czasie pojawili się ludzie, którzy pokazali nam Kanto Lantern Show ...
15. Okazali się bardzo zabawnymi facetami, dużo pili i krzyczeli bez końca "Kampai!" (takie jak "Będziemy!" lub "Dla nas!") ...
16. Była kolejka, w której kelnerki miały robić zdjęcia ... Aleksander Nikołajewicz (który nie wie, to nie ja ...) okazał się jednym z pierwszych ... ??