Pojawienie się na ekranach całego świata filmu "Moskwa nie wierzy we łzy" jest spowodowane zwykłym budzikiem. Pamiętaj, że były to prawie wszystkie radzieckie rodziny? To była idea marzenia Kateriny, która ma 20 lat, w którym zasypia, uruchamia budzik i budzi się w następnej serii z zupełnie inną kobietą, która przyciąga Vladimira Menshova.
Źródło: Journal
W momencie rozpoczęcia filmowania legendarnej sagi o Moskwie reżyser Vladimir Menshov miał tylko jeden, choć całkiem udany film - "Draw".
Ciekawy fakt: kiedy bohaterowie Alentova i Batalov włączają telewizor przed przybyciem Aleksandry, "siatce" na ekranie towarzyszy walc z filmu "Remis" - poprzednia reżyseria Vladimira Menshova. Podobną technikę zastosowano w kolejnym filmie Menshova "Miłość i gołębie", w którym fragment z filmu "Moskwa nie wierzy we łzy" jest wyświetlany w telewizji, a dalej w filmie "Zazdrość bogów", gdzie bohaterowie oglądają film "Moskwa nie wierzy we łzy".
Scenariusz dla przyszłego laureata Oscara, pisarza Valentina Chernyka, powstał w ramach konkursu scenariuszy o Moskwie. Historia trzech przyjaciół, którzy przybyli podbić Moskwę od prowincji, pisarz wymyślił w ciągu zaledwie 19 dni. Spieszył się, ponieważ nie dotrzymał terminów określonych przez warunki konkursu. Na etapie projektowania praca nosiła nazwę "Dwa razy fałszywe". A za wizerunkami głównych bohaterów kryli się prawdziwi ludzie. Sam Valentin Chernykh powiedział później: "Ludmiła, Aleksandra, Katerina to ciotki mojej matki, a postacie są bardzo podobne".
Niemal natychmiast skrypt został zakupiony przez Mosfilm Studios. Żona Valentiny Chernykh Ludmiła zaproponowała jako reżysera Vladimira Menshova.
Początkowo Vladimir Menshov chciał zrezygnować z pracy nad filmem, ale był zainteresowany oryginalnym ruchem scenariusza, który stał się logicznym i fabularnym dzielnikiem filmu na dwie części serii: główny bohater zasypia młodą dziewczynę z nieokreślonym losem i budzi się z budzika przez już dojrzałą i odnoszącą sukcesy kobietę.
Ale oprócz chwilowego skoku z budzikiem, a nawet oszustwa z profesorskim mieszkaniem, w scenariuszu młody reżyser nie lubił prawie niczego. Przyjaciele reżysera też tego nie lubili, większość radziła nie robić tego filmu - fabuła została uznana za niemodną. A nawet jego żona, przyszły wykonawca tytułowej roli w filmie, po jej przeczytaniu, powiedział: "Cóż, Mura!"
Przed rozpoczęciem zdjęć Vladimir Menshov zasugerował Valentine Chernykh dokonanie kilku ("w wysokości 44") zmian w scenariuszu. Ale dramaturg, zgadzając się na potrzebę poprawek, odmówił dalszej pracy nad literacką podstawą filmu. A Menshov, który był tak zafascynowany ideą budzika, sam zajął się sprawą. W ciągu półtora roku przepisał, przeszukał - w rezultacie scenariusz rozrósł się do dwóch odcinków..
Wiele się zmieniło - od pijanego hokeisty Gurina po profesję Gosa (według scenariusza nie był "inteligentnym mechanikiem", ale spawaczem elektrycznym na budowie). W rezultacie scenariusz zwiększył się o jedną trzecią. I mamy ten film, który nadal cieszy się z oglądania milionów widzów.