Pierwszy oficjalnie zarejestrowany seryjny morderca w Rosji, 21-letni Nikolai Radkevich, wstrząsnął stołeczną publicznością swoim okrucieństwem w 1909 roku. Co zaskakujące, jury ogłosiło nieoczekiwanie łagodny werdykt przeciwko Petersburgowi Rozpruwaczowi z Petersburga, ale los okazał się surowszym sędzią..
Historycy twierdzą, że maniacy zawsze byli, nawet w starożytności i w średniowieczu. Ale pierwszym oficjalnie zarejestrowanym seryjnym mordercą jest słynny Jack the Ripper. Nikołaj Radkiewicz, lepiej znany jako Vadim Krovyanik, został jego rosyjskim kolegą..
Dokładna data urodzin Radkiewicza nie jest znana, ale w czasie śledztwa zabójca o nazwisku 1888, okres krwawych zbrodni jego poprzednika w Londynie. A w 1909 roku Petersburg był już wstrząśnięty przerażeniem, jakie tworzy 21-letni Wadim Krovyanik..
Początek historii przyszłego seryjnego mordercy można uznać za wydarzenie, które mu się przydarzyło w wieku 14 lat. 30-letnia wdowa po oficerze uwiodła ucznia korpusu kadetów Arakiejewa z Niżnego Nowogrodu. Ale ich burzliwy romans nie trwał długo i wkrótce wietrzna kobieta rzuciła młodzieńca. Ale do tego czasu udało jej się zarażać jej młodym kawalerem kiłą..
Orkiestra kadetów z Nowogrodu Hrabia Arakcheev Cadet Corps
Ślepa wściekłość i niepohamowana żądza zemsty decydowały o dalszym zachowaniu odrzuconego i upokorzonego kochanka. Podążył za przestępcą i kiedy zobaczył ją w towarzystwie innego, rzucił się na kobietę z nożem. Ale żarliwy nastolatek przecenił swoje możliwości, nowy konkurent natychmiast rozbroił napastnika i przekazał go policji. Skandalowi udało się uciszyć, ale kariera wojskowa dobiegła końca - został nędznie wyrzucony z korpusu kadetów. Po tym incydencie Nikołaj Radkiewicz zdecydował, że teraz celem jego życia będzie "oczyszczenie świata z zdeprawowanych kobiet".
Jedna z ulic Sankt Petersburga w 1909 roku
Jego krwawe zbrodnie zostały odkryte 1 lipca 1909 r., Gdy ciało 20-letniej Anny Blumentrost zostało schwytane z Newy, a 12 ran kłutych znaleziono na ciele w okolicy twarzy, szyi i ramion. Kierownictwo dochodzenia kierował osobiście szef policji detektywistycznej w Petersburgu, Władimir Gawryłowicz Filippov, który miał ogromne doświadczenie w wykrywaniu poważnych i złożonych przestępstw. Cały personel był zaangażowany w łapanie maniaka..
Szef policji w Petersburgu Vladimir Gavrilovich Filippov
Badanie świadków wykazało, że ofiara była ostatnio widziana w towarzystwie mężczyzny w wieku około 20 lat w długim płaszczu i kapeluszu z szerokim rondem. Ważnym szczegółem opisu sprawcy były nieproporcjonalnie długie ręce i zauważalne umiśnięcie. Według przyjaciół zmarłego, z powodu tych cech, ten dziwny człowiek wyglądał jak małpa.
Kapłanka miłości na początku XX wieku
Następną ofiarą 14 lipca 1909 r. Była prostytutka Jekaterina Gerus, którą Radkiewicz spotkał na Placu Znameńskim, a następnie zaprowadziła ją do Hotelu Dunaj. Niezadowolony otrzymał około 20 ran kłutych, ale pozostał przy życiu. Potem maniak udusił kobietę, a rano cicho wyszedł z pokoju, ostrzegając korytarz, że "obudzi" swoją dziewczynę w godzinę. Oba morderstwa postanowiły połączyć się w jedną produkcję.Prawdziwa panika wśród prostytutek zaczęła się po ataku na pokojówkę Zinaida Levina. Przestępca z nożem zaatakował kobietę, krzycząc "Śmierć pięknym kobietom!". Ale tym razem na szczęście przestraszyli go przechodnie. Potem nastąpił kolejny nieudany atak w burdelu na Kolomnie.
Policja zauważyła, że zabite prostytutki to ładne brunetki, a Levina również była atrakcyjną ciemnowłosą kobietą. To już wskazywało na wiarygodny motyw zbrodni - zemstę za słabszą płeć pewnego wyglądu i zachowania..
Wyglądało to jak "żółty bilet" - dokument przedstawiający prostytutkę w Imperium Rosyjskim, gdzie prostytucja była legalna
Oznaki kryminalisty zostały zgłoszone do uczestników wszystkich hoteli miejskich, ale przez długi czas maniaka nie można było zatrzymać.Śmiertelny dla rosyjskiego Kuby Rozpruwacza zamieniony na 19 września 1909. Tego dnia, trzymając się jego krwawego "scenariusza", napastnik zwabił Marię Budochnikovą do hotelu Kiao. Uderzył ją swoimi 35 ranami, okradł i zostawił notatkę o następującej treści:
"... Pieniądze zostały pobrane za pracę w wysłaniu do innego świata, a ponieważ nie są potrzebne zmarłym, mordercą tej kobiety i E. Gerusem w hotelu Danube są Vadim Krovyanik ..."Jedyny zachowany obraz Nikolaja Radkevicha
Potem postanowił "ostrzec" korytarz "jak zwykle", ale stał się podejrzliwy i wywołał zamieszanie. Inni pracownicy hotelu przybiegli do krzyku i pomimo tego, że Radkevich próbował walczyć nożem, udało mu się zneutralizować.Na zdjęciu: główny szpital psychiatryczny w Sankt Petersburgu - Szpital św. Mikołaja.
Kiedy maniak został w końcu aresztowany, miasto westchnęło swobodnie. Najpierw Radkevich został umieszczony w szpitalu psychiatrycznym św. Mikołaja Cudotwórcy. Nieporozumienia między psychiatrami zakończyły się uznaniem mordercy za zdrowego, a on pojawił się przed sądem 10 marca 1912 r., Chociaż wielu St. Petersburgów wątpiło, czy zdrowa psychicznie osoba może popełnić te zbrodnie..W swoim ostatnim słowie na rozprawie oskarżony wypowiedział te słowa:
"Trzymaj mnie przynajmniej 10 lat w szpitalu, nie zmienię się, nie potrzebuję półśrodków: ciężkiej pracy lub wolności".Te słowa w jury wywarły wyjątkowo silne wrażenie. Ich werdykt okazał się wyjątkowo "miękki", a maniak otrzymał tylko 8 lat ciężkiej pracy. Nie był jednak przeznaczony do odbycia kary - w 1916 r. Jego współwięźniowie zabili go podczas etapu do miejsca zatrzymania.
Czy podoba ci się to? Chcesz być na bieżąco z aktualizacjami? Subskrybuj naszą stronę w Facebook i kanał w Telegram.