Sergey Yesenin Nigdy nie będę ze mną

W styczniu 1924 r. Poeta Siergiej Jesienin został zwolniony z sanatorium dla nerwowych pacjentów, uwalniając go, by pożegnał się ze zmarłym przywódcą rewolucji, Władimirem Iljiczem Leninem. Krótko przed wypowiedzeniem Jesenina, poeta Rurik Ivnev odwiedził wioskę i opisał chorobę swojego przyjaciela w taki sposób: "Mówił pół-szeptem, rozejrzał się, a potem zaczął się denerwować, powiedział, że musi wyjść z okna, ponieważ był obserwowany, widziany i rzucany przez kamień". Wspomnienia przyjaciół i współczesnych o tym okresie opisują zaburzenie, które w psychiatrii nazywa się złudzeniami prześladowań..

Osobowość wielkiego rosyjskiego poety Siergieja Aleksandrowicza Jesienina jest złożona i wielowymiarowa, a jego wspomnienia są sprzeczne, jednak badacze i wielbiciele twórczości twórczej poety zgadzają się, że był niezwykle utalentowany i kochał Rosję, zapominając o sobie..

Jessenin zmarł w wieku 30 lat. Oficjalna wersja mówi, że poeta popełnił samobójstwo, ale wciąż toczą się spory o to, co wydarzyło się w fatalną noc 28 grudnia 1925 r. W hotelu Angleterre w Leningradzie..

Niezależnie od tego, wspaniałe twórcze dziedzictwo pozostawione przez Siergieja Jesienina obejmuje nie tylko wiersze o urokach rosyjskiej natury, dobrze znane nam z szkolnego programu nauczania, ale także dramatyczne cykle opowiadające o mękach duszy poety, którzy, według ekspertów, silne uzależnienie od alkoholu. Konsekwencją nadużywania alkoholu były napady melancholii i brak motywacji agresywnej, urojenia prześladowań halucynacjami wzrokowymi i słuchowymi, bolesna bezsenność, surowe wyrzuty sumienia i myśli samobójcze..

Już w okresie dojrzewania Yesenin zaczął pokazywać pozornie nierozsądny temperament, gniew i konflikt. Przyszły poeta nie tolerował sprzeczności i wyższości nad sobą, bez względu na to, co zostało wyrażone. Gniew, według wspomnień sióstr Jesienina, wybuchł nagle i zniknął z niego równie nagle. Oceniał ludzi poprzez ich wzajemny stosunek i dzielił ich na dobrych i złych, bezinteresownych i chciwych, prawdomównych i kłamliwych.

W wieku 17 lat Yesenin dokonał pierwszej próby samobójstwa, czego dowiadujemy się z listu od poety wysłanego do szkolnej koleżanki, Grishy Panfiłowa: "Nie wyciągałem, że puste języki mówiły o mnie i pili trochę esencji. z jakiegoś powodu piana odeszła, byłem świadomy, ale przede mną wszystko pokrywała jakaś mętna mgiełka. " Jessenin podjął ten decydujący krok po tym, jak wyprowadził się z ojca w nadziei, że bez pomocy wbije się w literacką przyszłość, ale zderzenie z brutalną rzeczywistością, życie z ręki do ust i konieczność dbania o swój codzienny chleb, doprowadziło młodego mężczyznę do rozpaczy. (Na zdjęciu: Grigorij Panfiłow - po lewej i Siergiej Jesienin - po prawej).

Wreszcie, w marcu 1913 r., Yesenin znalazł pracę w moskiewskiej drukarni ID. Sytin na ulicy Pyatnitskaya, ale zarobione pieniądze wystarczą tylko na jedzenie i zakup książek, a jego życie nadal pozostaje nierozwiązane. Niespokojna natura młodego człowieka i gniew nie przyczyniły się do jego zbliżenia z pracownikami drukarni. Dzieli myśli tylko ze swoją przyjaciółką Grishą Panfiłowem: "Nasze życie jest śmieszne, zniekształca nas od kołyski, a niektórzy dziwolądzie wychodzą zamiast prawdziwych ludzi, uważają mnie za wariata i chcieli mnie zabrać do psychiatry, ale wysłałem wszystkich do szatana a ja żyję, chociaż niektórzy boją się mojego podejścia Tak, Grisha, kochajcie i litujcie ludzi, miłość i ciemięzców, a nie napiętnowani ".

Motyw jego własnej wczesnej śmierci często brzmi w wierszach poety napisanych w różnych latach. "Spotykam się z wszystkim, akceptuję wszystko, cieszę się i cieszę się, że zabieram duszę. Przyszedłem na tę ziemię, aby ją wkrótce opuścić" (1914). "Widzę siebie martwego w trumnie pod allelicznym płaczem diakona, spuszczam powieki do siebie za zmarłych, kładąc na nich dwie miedziane łaty ..." (1924).

Siergiej Jesienin poznał amerykańską tancerkę Isadora Duncan w 1921 roku. Isadora była 17 lat starsza od poety, nie tknęła swojej duszy w swoim młodym kochanku, napisała "I am lublu Yesenin" na szminkę w lustrze, dała mu drogie prezenty i nie mogła odmówić niczego.

Przywiązanie Isadory Duncan do Siergieja Jesienina często tłumaczy się podobieństwem poety do syna tancerki, który zmarł tragicznie w młodym wieku. Esenin i Duncan pobrali się w maju 1922 roku, kiedy Isadora wybierał się na zagraniczną trasę koncertową, a Siergiej nie otrzymałby wizy, gdyby nie był jej żonaty. 10 maja 1922 r. Para wyleciała z Moskwy do Kaliningradu, a stamtąd - do Berlina.

Wkrótce po przybyciu do Niemiec Isadora Duncan rozpoczęła tournee po kraju, w którym towarzyszył mu Siergiej Jesienin, który nie był już w stanie poświęcić całego czasu na pisanie wierszy. Ciągła wewnętrzna walka między pragnieniem twórczej pracy a ograniczonymi możliwościami podważyła jego układ nerwowy i spowodowała cierpienie psychiczne. Próbował połączyć powstałą pustkę drogimi garniturami i butami, które Duncan uszywał za pieniądze i napełniał się alkoholem..

Jeden z lekarzy zwrócił uwagę Isadory Duncan na niezdrowy wygląd poety: bladą twarz, worki pod oczami, opuchnięcie, kaszel, chrapliwy głos - i ostrzegł, że powinien natychmiast przestać pić alkohol, który nawet w małych dawkach jest szkodliwy "inaczej areszt będzie maniakiem. " Pijany Jesienin był podatny na ataki agresywnej agresji, głównie przeciwko Isadorze, ale często się pojawiał.

Niezależnie od tego, jak Isadora Duncan próbowała przekonać publiczność w Europie i Ameryce, że Sergey Yesenin był błyskotliwym rosyjskim poetą, był postrzegany tylko jako młody małżonek słynnego tancerza, podziwiał jego elegancję i fizyczną formę, przewidywał swoją sportową karierę. "Modlę się do Boga, aby nie umarł w duszy i nie stracił miłości do mojej sztuki, nikt jej tu nie potrzebuje" - napisał Jessenin do swojego przyjaciela Anatolija Mariengo.

Po długim pobycie za granicą Siergiej Jesienin i Isadora Duncan wrócili do Moskwy i wkrótce się rozeszli. Kiedy spotkałem się z moją tłumaczką Ilyą Schneider, Isadora powiedziała: "Zabrałem to dziecko z Rosji, gdzie warunki życia były trudne, chciałem go uratować dla świata Teraz powrócił do swojej ojczyzny, aby ocalić swój umysł, ponieważ nie może żyć bez Rosji może ".

Mieszkając w Moskwie, Jesienin pisywał wiersze niemal codziennie, ale nie przeszkadzało mu to spotykać się z byłymi przyjaciółmi, którzy spędzali dużo czasu w restauracjach, gdzie pili i jedli kosztem Siergieja Aleksandrowicza. Poeta Wsiewołod Rohdestvensky przypomniał, jak Jesenin się zmienił po powrocie do Rosji: "Jego twarz była opuchnięta, jego oczy były tępe i smutne, ciężkie powieki i dwa głębokie fałdy wokół ust, wyraz głębokiego zmęczenia nie opuścił go nawet wtedy, gdy się śmiał, ręce drżały zauważalnie. świadczy o jakimś wewnętrznym zamieszaniu. " W tym samym czasie Rozhdestvensky zwrócił uwagę na to, jak szybko Yesenin przeszedł od wybuchów zabawy do najczarniejszej melancholii, jak niezwykle był nieufny i nieufny..

Poeta coraz bardziej wpadał w skandaliczne historie, stawał się inicjatorem walk, obrażał innych. Po jednym z tych skandali, Jessenin został wysłany do sanatorium dla pacjentów nerwowych, skąd został zwolniony w styczniu 1924 r. Za rozstanie ze zmarłym przywódcą rewolucji, Władimirem Iljiczem Leninem..

Po rozładowaniu w Moskwie zaczęły krążyć plotki o dziwactwach poety, być może były nieco przesadzone przez prasę. Jakby chciał kogoś uderzyć krzesłem w jednej kawiarni, zaatakował odźwiernego, którego zachowanie wydawało się podejrzane, aw innym miejscu "rzucił talerz z winegretem na gościa". Jednak ludzie zbliżeni do Siergieja Jesienina jednym głosem mówili, że poeta cierpi na zaburzenia psychiczne.

Wspomnienia przyjaciół i współcześni tego okresu opisują zaburzenie, które w psychiatrii nazywa się złudzeniami prześladowań. Ze wspomnień Ilji Ehrenburga: "Jesienin nigdy nie znalazł dla siebie miejsca, podejrzewał nawet swoich przyjaciół o podstępy, wierzył, że wkrótce umrze." Redaktor czasopisma "Red Novy" Alexander Voronsky napisał: "Yesenin powiedział, że ma wielu wrogów, którzy zamierzają go zabić w konspiracji przeciwko niemu". Pewnego dnia, siedząc w biurze Voronsky'ego, poeta zaczął się martwić: "Otworzył drzwi i widząc strażnika na służbie, zaczął go dusić", zakładając, że był mordercą. Woronsky był pewien, że w tej chwili Siergiej Jesienin miał halucynacje.

Esenin powiedział przyjaciołom, że raz w hotelu został zaatakowany przez nietoperze: "Szarzy cmentarniści zasypywali mnie całą noc". Według niego "wpadli do okna: najpierw wisiał na łóżku, uderzyłem go dłonią, a on usiadł na szafce, a kiedy zapaliłem światło, zobaczyłem, że ma czerwone pazury, jak wypielęgnowane usta i krwistoczerwony pasek".

W marcu 1925 r. Siergiej Jesienin spotkał się z Zofią Andriejewną Tołstojem - wnuczką Lwa Nikołajewicza Tołstoja. Sofya Andreevna była zachwycona zalotkami Jessena, była gotowa zostać jego asystentką i przyjacielem, a ona powiedziała swoim krewnym, którzy negatywnie zareagowali na jej wybór, wiedząc, że pan młody ma skłonność do nadużywania alkoholu i niespokojnej natury. Przyjaciele zauważyli, że kiedy Tołstoj Jesienin został przemieniony, często widywano go spacerującego ramię w ramię z Moskwą, zawsze trzeźwą, w eleganckim garniturze. Wydawało się, że wokół niego zaczęło się silne i owocne życie, ale tak się nie stało..

We wrześniu 1925 r. Siergiej Jesienin poślubił Sofę Tołstoj i przeniósł się do jej mieszkania. Poeta powiedział swoim przyjaciołom, że nieporęczne meble denerwują go w jego mieszkaniu i że "pokonał swoją brodę", to znaczy portrety Lwa Tołstoja na ścianach i stołach, w których Jessenin próbował rzucić coś ciężkiego. Zaczął zapraszać znajomych do mieszkania, urządzać picie lub szedł do nich i wracał niezmiennie pijany.

Pewnego dnia Yesenin upuścił swój popiersie z pracy rzeźbiarza Konenkowa z balkonu mieszkania Tołstoja, mówiąc, że "Sereza jest gorąca i duszna". Popiersie rozpadło się na kawałki. Matka Zofii Tołstoja powiedziała później swojemu przyjacielowi: "Niektóre typy żyły tutaj, dręczyły i piły, spały na łóżkach, jedli i pili pieniądze Yesenina, a Sonya nie miała butów, ale nie można go winić, on jest chory. przepraszam ".

W listopadzie 1925 r. Jessenin udał się do Leningradu, by odwiedzić przyjaciół i zatrzymał się u pisarza Sacharowa. Z pamiętników Sacharowa wiadomo, że w nocy czuł, że ktoś go dławi, zapalił światło i ujrzał Yesenina, wyglądał na przestraszonego. Sacharowowi udało się uspokoić poetę i położyć go do łóżka, ale rano rozległ się odgłos tłuczonego szkła. Sacharow zauważył, że Jessenin stoi w pokoju, ze łzami w oczach, obsypany kawałkami. Pisarz uświadomił sobie, że Siergiej miał kolejną chorobę, wysłał go do Moskwy i poradził swoim bliskim, by pokazali go lekarzom..

26 listopada 1925 roku Siergiej Jesienin był hospitalizowany w Klinice Psychiatrycznej Uniwersytetu Moskiewskiego, kierowanej wówczas przez profesora Borisa Borisowicza Gannuszkina, dobrze znanego w świecie medycznym..

Klinika Esenin otrzymała oddzielną komorę na drugim piętrze. Atmosfera tutaj była wygodna, blisko domu, wszędzie leżały dywany i dywany, miękkie sofy i fotele stały, obrazy wisiały na ścianach. Będąc w szpitalu psychiatrycznym, Siergiej Jesienin nie przestał pisać wierszy. Trzeciego dnia pobytu w klinice z okna, zobaczył pokrytą śniegiem klon, w tym samym dniu, w którym urodził się sławny wiersz: "Klon jesteś, mój upadły, klonowy lodowaty, stojący obok białej śnieżycy?"

Pomimo pozornie wygodnych warunków życia, Yesenin denerwował się wszystkim: stale otwartymi drzwiami oddziału szpitalnego, na które patrzyli ciekawscy pacjenci, i światłem nocnej lampy, która nigdy się nie wyłączyła, i spacerami z towarzyszami personelu (poeta był pod stałą obserwacją z powodu myśli samobójcze).

20 grudnia 1925 r. Anna Abramovna Berzin odwiedziła Yeseninę w szpitalu, która później w jej wspomnieniach na temat tej wizyty napisała: "Lekarz lekarski poety, miły i łagodny człowiek, ostrzegł mnie, żebym nie przekazywał Yeseninowi przekłuwania, wycinania przedmiotów, sznurów i sznurówek, aby pacjent nie mógł ich użyć do celów samobójczych, wyjaśnił, że choroba jest poważna i nie ma nadziei na wyzdrowienie i że nie będzie żył dłużej niż rok "..

Od spotkań z żoną Sofią Andreevna Yesenin odmówił, uznając to za inicjatora jego umieszczenia w klinice. A 21 grudnia 1925 roku poeta nie znalazł się w komnacie. Po spotkaniu z przyjaciółmi, którzy przynieśli ze sobą zimowy płaszcz, kapelusz i buty, Yesenin przebrał się i przebrany za gościa przeszedł obok strażników. Klinika podjęła kroki w celu znalezienia zbiegłego, przeszukiwanego wszędzie, lekarza Aransona, zwanego krewnymi poety i przyjaciół, i poszła do tych, którzy nie mieli telefonu. Trzy dni po ucieczce ze szpitala, Yesenin pojawił się w mieszkaniu w Tołstoja, jego krewni odetchnęli z ulgą, ale radość była krótkotrwała. Bez powitania, bez słowa, poeta zaczął gorączkowo zbierać rzeczy, a kiedy walizki były gotowe, wyszedł bez pożegnania i zatrzasnął drzwi. Z Moskwy Siergiej Jesienin uciekł do Leningradu, dokąd przybył 24 grudnia 1925 r..

Po przybyciu do Leningradu poeta wynajął pokój na drugim piętrze hotelu Angleter. Wieczorem odwiedzili go znani pisarze, wspominali przeszłość. Yesenin przeczytał wiersz "Czarny człowiek" w swojej gotowej formie: "Mój przyjacielu, mój przyjacielu, jestem bardzo, bardzo chory, nie wiem, skąd ten ból przyszedł, albo wiatr gwiżdże po pustym i pustym polu, lub jak gaj we wrześniu , kropi mózg alkohol ... "

Następnego dnia, 25 grudnia, Siergiej Jesienin poprosił poetę Erlicha, aby został z nim, jak wiadomo ze wspomnień tego ostatniego. Erlich napisał, że Jessein się bał, bał się pozostać w pokoju sam, wyjaśnił, że chcieli go zabić, ostrzegł strażnika na służbie, że bez pozwolenia nie pozwolą, aby ktokolwiek poszedł do niego. (Na zdjęciu - Wolf Ehrlich.)

Z dokumentów śledztwa wynika, że ​​27 grudnia Yesenin ponownie miał wielu gości. Poeta potraktował wszystkich winem i ponownie przeczytał "Czarnego Człowieka", po czym zerwał prześcieradło z notatnika i położył poetę Erlicha w wewnętrznej kieszeni, mówiąc, że przeczytał później. Yesenin wyjaśnił, że napisał ten wiersz we krwi dziś rano, "ponieważ nie ma nawet atramentu w tym kiepskim hotelu" i pokazywał nacięcia na ręce, z których czerpał krew. Erlich nie wyobrażał sobie, że po raz ostatni widzi żywego Yesenina..

Ciało Yesenina odkryto 28 grudnia 1925 r. Z zeznań komendanta hotelu Angleter, Nazarow: "... obywatel Ustinov i jej obywatel Erlich dogonili mnie i trzymając się za głowę, poprosili mnie z przerażeniem, by wrócić do pokoju 5. Wszedłem i zobaczyłem, że Yesenin wisi na parowej rurce grzewczej na linie." (Zdjęcie pokoju numer 5, zrobione po odkryciu ciała poety.)

Siergiej Jesienin został pochowany 31 grudnia 1925 r. W Moskwie na cmentarzu Vagankowskich.

Ostatni wiersz poety ukazał się w gazetach moskiewskich i leningradzkich kilka dni po tragicznej śmierci Siergieja Jesienina. Wielu postrzegało to jako notatkę samobójczą:

"Do widzenia, przyjacielu, do widzenia.
Moja droga, jesteś w mojej klatce piersiowej.
Zamierzone rozstanie
Obietnice spotkania z przodu.

Do widzenia, przyjacielu, bez ręki, bez słowa,
Nie smuć się i nie smuć brwi, -
Umieranie nie jest nowe w tym życiu.,
Ale życie, oczywiście, nie jest nowe. ".

Materiał został przygotowany przy wsparciu Centrum Promocji i Rozwoju Kreatywności osób z zaburzeniami psychicznymi, Daria Evseyeva

Informacje o wykładach i działaniach Ośrodka "Darya Jewlejewa"