17 lutego 1600 roku jeden z największych myślicieli renesansu, Giordano Bruno, został spalony przez sąd Inkwizycji w Rzymie. Jego badania naukowe nad strukturą wszechświata zostały uznane za herezję, podważającą fundamenty wiary. W gruncie rzeczy nie osłabiły one wiary, ale światopoglądu narzuconego przez Kościół. Inkwizycja została stworzona po to, aby katolicy nie ośmielili się zaprzeczyć kościelnym dogmatom i pozostawić wpływ Stolicy Apostolskiej.
W ciągu sześciu wieków istnienia Inkwizycji miliony ludzi były niezadowolone i zostały stracone lub znalazły się na wygnaniu. Wśród nich jest wiele epokowych osobowości, których imiona nigdy nie znikną na kartach historii.
Joan of Arc (1412-1431)
Legendarna Joanna d'Arc była zwykłą kobietą, która w wieku 13 lat zaczęła pojawiać się w wizjach. Wojna stuletnia szaleje, a głosy rzekomo namawiały Joan, by ukłoniła się spadkobiercy tronu, Karolowi VII, aby przekonać go, by zaatakował Brytyjczyków i wypędził ich z francuskich ziem.
Było proroctwo, że Bóg wyśle zbawiciela do Francji jako młodą dziewicę. Dlatego, gdy Zhanna uzyskała audiencję króla, a podczas przesłuchań przekonała go, że jest kierowana przez wyższą władzę, dziewczynce powierzono dowodzenie i kontrolę nad oddziałami. W białej zbroi, jeżdżącej na białym koniu, Jeanne naprawdę wyglądała jak anioł, posłaniec Boga. Dziewica Orleanu, demonstrująca swoje niesamowite umiejętności dla młodego chłopa, odniosła jedno zwycięstwo za drugim, coraz więcej ludzi przyłączyło się do jej armii, inspirowanych obrazem świętego wojownika.
W 1430 r. Jeanne została pojmana. Brytyjczycy, aby usprawiedliwić swoją porażkę, oskarżyli ją o powiązanie z diabłem i przekazali Inkwizycji. Dziewczyna została zmuszona do wyrzeczenia się swoich "urojeń", złożyła pieczęć heretyka, a 30 maja 1431 r. Spaliła je na ogniu, przywiązana do słupa na placu miasta Rouen. Po 25 latach, na prośbę Karola VII, który nie podniósł palca, by uratować Jeanne, proces został zmieniony, a nieszczęśni znaleziono niewinnego.
Giordano Bruno (1548-1600)
Neapolitański filozof Giordano Bruno aktywnie spopularyzował idee Mikołaja Kopernika. Kopernik, który rozwinął w swoich pismach koncepcję heliocentrycznego systemu świata, był prześladowany przez Kościół, ale nadal nie został skazany. Los jego naśladowcy był bardziej tragiczny.
Rozwijając teorię Kopernika, Bruno wysunął pomysły na temat jedności wszechświata i wielości zamieszkałych światów. Ale Inkwizycja dążyła do niego bardziej niż do poglądów naukowych, ale do krytyki powszechnie akceptowanych wyobrażeń o życiu pozagrobowym. Ponadto nazwał religię siłą, która wywołuje wojny, podziały i wady społeczeństwa. Tacy duchowni nie mogli wybaczyć.
W 1592 r. Włoch został schwytany i wtrącony do więzienia na osiem lat. Torturowano go, by się wycofał, ale Bruno pozostał wierny sobie. Sąd wydał wyrok śmierci. Wspinając się na rusztowanie, naukowiec powiedział: "Palić się nie obijać! Nadchodzące stulecia docenią mnie i zrozumieją!" Dwa i pół wieku później na placu Campo dei Fiori, gdzie odbyła się egzekucja, wzniesiono pomnik Giordano Bruna..
Galileo Galilei (1564-1642)
System heliocentryczny, jak wiemy, był prawdziwy, dlatego z biegiem czasu przybyło do niego wielu naukowców. W tym wybitny włoski fizyk, astronom i matematyk Galileo Galilei. Za obronę heretyckich idei w 1633 r. Został postawiony przed obliczem sprawiedliwości.
Proces trwał tylko dwa miesiące. Galileusz traktowano stosunkowo łagodnie, ponieważ patronował mu sam papież Paweł V. Historycy uważają, że naukowiec, jak to mówią, aktywnie współpracował w śledztwie i szybko zrzekł się swoich pomysłów. Dlatego legenda, że po procesie Galileusz krzyknął sakramentalny: "A jednak się odwraca!" - przesłuchany.
Strona ze sprawozdania przesłuchania Galileo Galilei z jego podpisem.
Niemniej jednak fizyk wciąż był skazany na dożywotnie więzienie. To prawda, że kara została wkrótce zastąpiona aresztem domowym, a Galileusz spędził resztę życia pod nadzorem inkwizycji..
Dante Alighieri (1265-1321)
W przeciwieństwie do Galileusza poeta Dante był zapalczywym wojownikiem dla swoich przekonań. Regularnie chodził do kościoła, szanował szafarzy, ale jako prawdziwy humanista nie mógł się zgodzić z okrutnymi wyrokami, jakie Pan czyni dla grzeszników. Wśród nich, w jego opinii, wielu przyzwoitych ludzi.
W swoim wielkim wierszu Boska komedia, napisanym w pierwszej osobie, Dante żałuje żarłacza, poganina, wróżbitów, a czasami jego współczucie jest tak wielkie, że nie może powstrzymać łez. Oczywiście takie potępienie boskiej woli nie mogło drażnić inkwizycji. Ponadto opis podróży przez czyściec był czystą herezją, ponieważ dogmat o czyśćcu został wprowadzony przez kościół dużo później.
Dante był także niezadowolony, ponieważ otwarcie skrytykował politykę papieża i był aktywnym uczestnikiem walki politycznej we Florencji. Inkwizytorzy prześladowali poetę, aw 1302 został zmuszony do opuszczenia swojego rodzinnego miasta na zawsze.
Jan Hus (1369-1415)
W XV wieku w Europie rozpoczęła się era, która przeszła do historii jako Reformacja - walka z Kościołem katolickim i władzą papieską. Jedną z pierwszych wybitnych postaci tego ruchu był czeski teolog Jan Hus. Podróżował po miastach i wykładał, odsłaniając feudałów i duchownych.
Stopniowo wpływ Gus na umysły ludzi stał się tak wielki, że Papież wydał specjalny byk, który oddzielił czeskiego kapłana od kościoła. Jego kazania zostały zakazane, ale Gus kontynuował swoją edukacyjną działalność..
W 1414 r. Został wezwany do rady kościelnej w Constanz w Niemczech, gwarantując pełne bezpieczeństwo. Ale gdy tylko myśliciel przybył do miasta, został aresztowany i uwięziony w świętej inkwizycji, gdzie spędził siedem miesięcy. Nawet pod torturami Gus nie żałował, za co został skazany na spalenie. Pożar został zbudowany na najbliższym placu. Kiedy ogień był już zajęty, staruszka wrzuciła do ognia wiązkę chrustu. "Święta prostota", powiedział z goryczą Gus..