Pisze Stepanenko Raya, alias_delta: "Dawno temu zauważyłem, że w LiveJournal jest dużo nostalgicznych postów, a nawet całych społeczności. Nie jestem też wyjątkiem. To uczucie jest mi bardzo bliskie. Wracając do starych zdjęć Petersburga - Leningradu, widziałem wielu tych, którzy chcieli być oglądani przez długi czas. Co więcej, niektórzy powodowali lekki smutek, podczas gdy inni przynosili radość, ponieważ nigdy więcej nie było. Chcę, żebyś też je oglądał. Mam nadzieję, że wywołają takie uczucia w tobie :). "
Zobacz także problem - Jak żyli nasi rodzice: Dzieci w wieku szkolnym lat 70. na wakacjach, Dlaczego lody radzieckie uważane były za najlepsze na świecie, Duża kolekcja zdjęć z radzieckich archiwów rodzinnych
(19 zdjęć ogółem)
Sponsor post: Solzhenitsyn.ru: Biografia, artykuły, wywiady i wiele więcej
Źródło: ЖЖК /alfa-delta
1. Kolejka do papierosów w czasach radzieckich. 7 linii Wyspy Wasiljewskiej.
2. A to jest "Przejście". Rano, przed jego otwarciem, zwykle przed drzwiami stał tłum kobiet. Ale ogromne tłumy zebrały się pod koniec miesięcy. Wszystkie miesiące. Ponieważ w dzisiejszych czasach coś zawsze zostało "wyrzucone", tj. przyniósł coś rzadkiego. Tłum pobiegł dokładnie o dziesiątej i od razu uformowały się kolejki. Dopiero wtedy ludzie, którzy się w nich znaleźli, rozpoznali, co za sobą. Ja też tam byłem.
3. Cóż, jest to bardzo mała kolejka..
4. I ta linia - w sklepie ze słodyczami. Widzisz, tam jest więcej kobiet. W tym sklepie kilka zestawów małych ciast i ciasteczek czekoladowych przywieziono kilka razy w tygodniu. Uważano, że jest to bardzo rzadka i smaczna żywność. Ja też tam stałem. Teraz na szczęście mogę kupić wszystko w dowolnym sklepie. A nawet - nie kupuję wcale. Bo tylko zakazany owoc jest słodki :)
5. Cóż, to jest kolej książek. W czasach radzieckich książki również "wyrzucano" i wszystkie "wyrzucano". Tak było kiedyś :). W pobliżu firmy, w której pracowałem, była księgarnia. I często zdarzało się, że jakiś pracownik zaglądał na wydział i krzyczał: "Dziewczyny, dajcie" Anna Karenina! "Na przykład, wszyscy podskoczyli i biegli, to było więcej niż dobre powody..
6. Tutaj, myślę, kolej na lody na 28 kopiejek. Nie wiem, który to jest rok. A może nie na lody. Sądząc po składzie kolejki. W takich straganach można "wyrzucić" wszystkie konserwy lub mrożone kurczęta. Czy wiesz, jak sprzedali mrożone kurczaki? Zwykle znajdowali się w drewnianym pudełku i zamarzali wielkimi warstwami. Sprzedawczyni wzięła warstwę, poprosiła o przełamanie, żeby się zepsuła i rzuciła ją na podłogę. W ten sposób warstwa się rozpadła, a kurczę można sprzedawać oddzielnie. Zazwyczaj miały dzikie pozy. Moja mała córka powiedziała kiedyś, patrząc na taką kurę: "Mamo, prawdopodobnie została zastrzelona, gdy biegła".
7. To na lody. A dla najprostszych - w filiżance waflowej.
8. To jest - nie wiem gdzie. Wygląda jak alkohol.
9. Aha, i to jest kolej na "Północ". Myślę, że to zwyczajny dzień, ponieważ przed świętami istniała linia do ciast i ciastek prawie do Sadovaya!
10. Ku mojemu żalowi - już nigdy nie zobaczymy tej piekarni. Na rogu ulicy Nevsky i Vosstaniya Pamiętam ją bardzo dobrze. Ogólnie pamiętam wiele piekarni. Teraz nie są. Leżał duży widelec przywiązany liną. Ten widelec został naciśnięty na chleb i zdecydowany - świeży lub nie. Zawsze pachniało dobrze :)
11. To, jak sądzę, okna sklepów piekarniczych na początku Nevsky. Obok "sklepu artysty".
12. A takich okien nie zobaczymy. Teraz nie ma piekarni.
13. I, dzięki Bogu, nie zaakceptujemy już leninowskiej polityki KPZR. Wewnętrzna i zewnętrzna.
14. Nie zobaczymy wielkich portretów Władimira Iljicza. I ten sklep rybny na pierwszym piętrze Domu Modeli (tak go nazywano) - nigdy go nie zobaczymy. Ponieważ już nie istnieje. Trzymał się przez długi czas. Wydawało mi się, że nie może tam być nic więcej, był taki zapach wędzonej ryby, że wydawało się, że ściany zostały przemoczone. Ale nie. Teraz jest coś jeszcze. Nie sklep spożywczy.
15. Teraz wiemy, że cała władza w ZSRR nie należała i teraz nie należy do ludzi. Dlatego te plakaty nie chcą widzieć.
16. I nigdy nie zobaczymy publicznych telefonów. Nie są już potrzebne nikomu. A wcześniej, pamiętajcie - poprosili o zmianę drobiazgu, tak aby istniała dwójka ...
17. Wydaje mi się, że na Kamennoostrovsky, po Karpovka. A może nie ... Teraz nie ma sklepów z warzywami. Cóż, nie widziałem nigdzie indziej. Pamiętajcie, ziemniaki były wylewane przez taką rurę, gdzie były łuski powyżej, a następnie sprzedawczyni pchnęła ją kijem. I powinniśmy być pochyleni w niewygodnej pozycji, trzymając siatkę i oddychając straszliwym kurzem :)
18. Nie ma też gdzie indziej maszyny z wodą sodową. Teraz nie rozumiem - pamiętaj, że okulary zostały umyte taką fontanną. A gdzie się podziała ta woda? Wygląda na to, że krążyła, a potem myła kolejną szklankę ...
19. To jest na Haymarket. Ogłoszenia o wymianie mieszkań. Co za umysł i ilość czasu musiała mieć, aby dokonać wymiany na takie ogłoszenia! Z jakiegoś powodu wydaje mi się, że wszyscy zgadzacie się z moimi myślami :)