Era ludzkich ogrodów zoologicznych

Od czasów starożytnych autoryzowanym handlem niewolnikami byli ludzie różnych narodowości i religii. Większość niewolników to czarni wywiezieni siłą z Afryki, których praca była szeroko wykorzystywana przez ludność w gospodarce i nikogo nie szokowała ani nie gardziła publicznością. System niewolniczy osiągnął apogeum w Ameryce w XIX wieku: od 1860 r. Z 19 milionów populacji 15 amerykańskich państw, 4 miliony były niewolnikami. Historycy twierdzą, że bogactwo narodowe kraju zostało osiągnięte właśnie dzięki użyciu siły niewolniczej.

Mniej więcej w tym czasie Europejczycy i mieszkańcy Ameryki Północnej wpadli na pomysł z całkowicie "niesamowitym" pomysłem - stworzyć ludzkie zoo, później znane również jako "ekspozycja etnologiczna", "wystawa ludowa" i "wioska murzyńska", których celem było pokazanie ludzi z Azji i Afryki w naturalny sposób. Właściciele zoo chętnie umieszczali ludzi w klatkach na świeżym powietrzu - zazwyczaj w postaci całych wiosek, często osobni czarni byli umieszczani w pawilonie z małpami, przedstawiając je jako przejściowe ogniwo od zwierząt do cywilizowanego białego człowieka. Jak to było - w materiale Bigpicture.ru

(Łącznie 14 zdjęć)

Sponsor pocztowy: http://www.spr.ru/otzyvy/desheli-997168.html: Katalog przedsiębiorstw w Moskwie i regionie moskiewskim

1. Zwiastunami prawdziwych ludzkich ogrodów zoologicznych były liczne próby, by Europejczycy przyprowadzili do nich aborygenów. Kolumb, na przykład, zdołał sprowadzić Indianów do Hiszpanii na pokaz. Później takie pokazy zyskały popularność - na przykład w F.T. Barnum przeprowadził przesłuchania starszego "czarnego" niewolnika, Joyce Hat, która podobno była nianią Waszyngtonu. A po jej śmierci Barnum zaczął pokazywać bliźnięta syjamskie Cheng i Anga Bankers, ślub Liliputów Charlesa Strattona i Lavinię Woren, umiejętne podróbki "Syren z Wysp Fidżi" i innych bohaterów.

2. Począwszy od lat 70. XIX wieku, ludzkie ogrody zoologiczne stają się symbolem drugiej fali imperializmu, walczącego o kolonie na świecie. Stopniowo takie ogrody zoologiczne pojawiały się w Antwerpii, Londynie, Barcelonie, Mediolanie, Warszawie, Hamburgu i oczywiście w Ameryce Północnej. Według historyków każdego z nich odwiedziło do 300 tysięcy (!) Osób..

3. Główną atrakcją Wystawy Światowej w Paryżu w 1889 r. Była "wioska Czarnych". Wystawa zwiedziła 28 milionów.

4. Szczególnie popularne "wioski murzyńskie" cieszyły się w Niemczech, gdzie popularne były idee społecznego darwinizmu. Mieszkańcy wsi byli często porównywane z małpami, aby podkreślić ich nieistotność. Pewnego razu wieś Murzynów w Niemczech odwiedzili sam Bismarck i cesarz Wilhelm II.

5. To, co teraz wydaje się niemoralnym koszmarem, było wcześniej uważane za coś zwyczajnego. Uzasadnieniem dla Europejczyków może być tylko to, że wielu "białych" naprawdę nie rozumiało, jak czarny człowiek różni się od małpy. Znany jest przypadek, kiedy Bismarck przyszedł zobaczyć berlińskie zoo i poprosił o pokazanie, gdzie ludzie faktycznie znajdują się w klatce - wtedy zwierzęta domowe z ogrodów zoologicznych zostały umieszczone w tej samej klatce z gorylami..

6. Zawiadomiono o zawartości pigmejka Ota Benga, który był wystawiony jako typowy dzikus podczas Światowych Targów w 1904 r. W St. Louis. Wtedy naukowcy doszli do wniosku, że inteligencję pigmejów można porównać do "umysłowo upośledzonych ludzi, którzy spędzają ogromną ilość czasu na teście i popełniają wiele głupich błędów", wielu darwinistów przypisywało poziom rozwoju pigmejów "bezpośrednio do okresu paleolitu", a naukowiec Getty znalazł w nich "okrucieństwo prymitywnego człowieka".

7. I tych pięciu Indian Kawesqar, którzy zostali uprowadzeni w 1881 roku z Chile i przeniesieni do Europy na wystawę w ludzkim zoo. Wkrótce umarli.

8. Ze względu na sprawiedliwość, jeśli w tym przypadku można to powiedzieć, przedstawiciele innych narodów byli poddawani badaniom w ogrodach zoologicznych: Eskimosi, Polinezyjczycy i kanadyjscy Eskimosi, Indianie z Surinamu, Indianie z Patagonii, a w Prusach Wschodnich nawet Biali byli w niewoli, którzy mieli przedstawić " starożytni Prusowie "i odprawiają swoje rytuały przed publicznością.

9. Znany jest przypadek, że w jednym z europejskich ogrodów zoologicznych Eskimosi przyjęli chrześcijaństwo, starając się zarobić pieniądze i spłacić dług misjonarzom. Ale los postanowił inaczej: wkrótce wszyscy zmarli na ospę. Po ich śmierci znaleźli pamiętnik w klatkach, gdzie Eskimosi opisali wszystkie upokorzenia, przez które musieli przejść..

10. Somalijscy niewolnicy, St. Petersburg.

11. Nawet w pozornie cywilizowanym społeczeństwie amerykańskim w 1939 r. Odbywały się okresowo wystawy żywych ludzi. Jedną z nich była nowojorska wystawa, na której byli reprezentowani Indianie Seminole..

12. W połowie XX wieku, ludzkie ogrody zoologiczne zaczęły zanikać, albo ze względu na szerzącą się równość narodów, albo z powodu Wielkiego Kryzysu, a zwykli ludzie po prostu nie mieli pieniędzy na takie wydarzenia, albo dlatego, że zostali odwołani. . Wydawać by się mogło, że historia ludzkich ogrodów zoologicznych mogłaby zostać ukończona w tej sprawie, ale w cywilizowanej już, powojennej Europie, była reprezentowana wioska kongijska..

13. Jest to dziewczyna w ludzkim zoo, którą odwiedzający z zoo podaje banana, jak małpa. A to jest w Europie od 58 lat!

14. Minęło bardzo niewiele lat i takie dzieci uczą się z "białymi" dziećmi w szkole, siedzą z nimi przy tym samym biurku, stają się niesamowitymi profesjonalistami i nikt nie myśli, że mają coś wspólnego z małpami. Gdyby ktoś powiedział tej kobiecie, że być może jej prawnuczka przyjaźni się z ciemnoskórą dziewczyną, czy uwierzy w to? Czy możemy przynajmniej sobie wyobrazić, że ludzkie ogrody zoologiczne mogą stać się rzeczywistością w XXI wieku?