13-letni Robert Clarence Irwin (Robert Clarence Irwin) z zadowoleniem udowadnia, że jabłko nie spada daleko od jabłoni. Ojciec chłopca, Steve Irwin, jest znanym australijskim przyrodnikiem, znawcą świata zwierząt i zwierząt oraz prezenterką telewizyjną, która stała się znana na całym świecie dzięki serialowi "Crocodile Hunter". Niestety, w 2006 roku zmarł Steve Irwin, otrzymując śmiertelne uderzenie ciernia ze stingraya na planie. Teraz, 10 lat później, Robert Irwin podąża śladami swojego ojca i pomaga światu zakochać się w dzikiej przyrodzie.
(Łącznie 18 zdjęć)
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Od wczesnego dzieciństwa Robert był zafascynowany pięknem naszej planety..
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
A dziś 13-letni chłopiec podróżuje z rodziną na całym świecie i usuwa cuda świata zwierząt.
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Młody utalentowany fotograf dzieli się ramkami na Instagramie.
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Ojciec chłopca zmarł, gdy Robert miał trzy lata. Steve Irwin wprowadził dzieci w naturę od najmłodszych lat..
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Steve Irwin z żoną Terry, córką Bindi (nazwaną od ukochanego krokodyla) i synem Robertem.
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Talent młodego fotografa został już zauważony przez jury wielu międzynarodowych konkursów fotograficznych..
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Robert Irwin był jednym z finalistów Australian Nature Fotografa geograficznego roku i dwukrotnie był finalistą Fotografa Roku..
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Wondai zdobył nagrodę publiczności i wygrał w konkursie fotograficznym Kalendarz Szklanych Gór Góry w 2017 roku.
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Post udostępniony przez Roberta Irwina (@robertirwinphotography) na
Sądząc po zdjęciach na Instagramie, Robert i jego siostra naprawdę kochają zwierzęta i robią wszystko, aby im pomóc. Dzieci legendarnego Steve'a Irwina ujawniają ludziom piękno dzikiej przyrody, dziedzicząc po papieżu zdolność do "rozmawiania" ze zwierzętami w tym samym języku. Można bezpiecznie powiedzieć, że kontynuują pracę swojego ojca.