Island of Basto Norweskie więzienie dla szczególnie niebezpiecznych przestępców i marzenie każdego więźnia

Norwegia zawsze była znana z prawdziwie humanitarnego systemu penitencjarnego, więc najbardziej pożądanym miejscem, do którego wszyscy więźniowie marzą, jest norweska wyspa Bastoa. To tam prawdopodobnie najbardziej niebiańska twierdza porządku znajduje się pośród wszystkich istniejących więzień..

Źródło: amusingplanet.com

1. Położona zaledwie godzinę jazdy od Oslo, wyspa Bastoi jest malowniczym miejscem, do którego można dotrzeć tylko drogą wodną. Istnieje kilka plaż, wyposażone korty tenisowe, a nawet sauna..

W więzieniu na tej wyspie są mordercy, gwałciciele, handlarze narkotyków i oszuści. Ale wśród norweskich więźniów jest kolejka do Basty. Tutaj są "resocjalizowani" poprzez pracę w lesie, w ogrodzie i ze zwierzętami domowymi. Więzienie w Bastoe - także pierwsza na świecie "organiczna instytucja".

W 2009 r. Norweskie Ministerstwo Sprawiedliwości zakończyło 10-letni eksperyment dotyczący "zatrzymania" więźniów w więzieniu na wyspie Basta. Doświadczenie uznano za udane, a teraz takie zakłady mogą pojawić się w innych częściach kraju..

2. Zamiast być za kratami, 115 więźniów tego niesamowitego więzienia mieszka w wygodnych drewnianych domach..

Autorem tego eksperymentu był norweski naukowiec, kryminolog Nils Christie. Jego teoria głosi, że każde zbrodnie mają dwie ofiary: jedną, która cierpiała z powodu tego przestępstwa, i tego, kto je popełnił. A zbrodniarz zasługuje nie tylko na karę, ale także na reedukację - samą "resocjalizację".

Wyspa Bastoj znajduje się w fiordzie Oslo. Od stolicy Norwegii do niego - 76 km, do najbliższej osady - miejscowości wypoczynkowej Horten - nieco ponad 2 km. Sama wyspa ma powierzchnię 2,6 metra kwadratowego. km Wcześniej istniało jedno z najostrzejszych więzień norweskich dla młodocianych przestępców (patrz zdjęcia więźniów poniżej w latach trzydziestych), a jej rodzice przerazili swoje niegrzeczne dzieci.

3. Jednak nigdy na wyspie Basta nie było drutów kolczastych i rozgniewanych strażników z karabinami maszynowymi i psami pasterskimi. I to pomimo tego, że mieszkają tam najbardziej znani zbrodniarze wszystkich pasów: od handlarzy narkotyków i oszustów po gwałcicieli i morderców.

Dziś Bastoy jest nazywany "Wyspą Wolności dla Więźniów". Oto najbardziej brutalni - według norweskich standardów - przestępcy: mordercy, gwałciciele, pedofile, główni oszuści i handlarze narkotyków. Jedynym seryjnym zabójcą w całej historii Norwegii był Arnfin Nesset. Był głównym lekarzem w domu opieki i, jak się sądzi, zatruty tam trucizną 20 starców ("aby powstrzymać ich mękę"). Po 15 latach uwięzienia na stałym lądzie został wysłany do Basty w ciągu ostatnich 1,5 roku. Po jego zwolnieniu władze poprawiły paszport na nowe nazwisko i zmieniły jego wygląd za pomocą chirurgii plastycznej (aby uniknąć dyskryminacji ze strony społeczeństwa).

Na początku 2011 roku na wyspie było 116 osób. Więzienie liczy 70 osób, ale tylko 5-6 osób pozostaje na służbie w nocy. Wszyscy strażnicy pracują tutaj bez broni. W ciągu 11 lat istnienia więzienia z wyspy uciekło tylko pięć osób, z których trzy przybyły do ​​kapitulacji, a dwie zostały schwytane i wysłane do więzienia na kontynencie..

4. W odniesieniu do reżimu zatrzymania głównym obowiązkiem każdego więźnia jest praca. Każdy ma pracę, w której musi być od 8:30 do 15:30. Każdego dnia więźniowie otrzymują pensję w wysokości 10 USD i mogą wydawać pieniądze na jedzenie w lokalnym sklepie, zapewniając sobie śniadanie i kolację do woli..

W więzieniu na wyspie znajduje się kolejka norweskich więźniów, a kilku szczęśliwców jest wysyłanych tutaj, aby zajmować się niewielkimi pozostałościami zdań (zwykle od 1 do 3 lat). Co ona jest tak atrakcyjna dla więźniów??

W Bastoi skazani są przetrzymywani "za darmo" - mieszkają w domkach (1 domek dla 8 więźniów, każdy ma swój własny pokój) i mogą bezpiecznie poruszać się po wyspie. W Rosji takie miejsce nazwano by "osadą kolonijną" i miałoby rację. Ale - z kilkoma wyjątkami - każdy ma prawo do 18-dniowego urlopu w ciągu roku. Ponadto istnieje również urlop macierzyński w dniu 21 - kiedy żona rodzi się z żoną lub kochanką od więźnia (wizyty rodzinne odbywają się co tydzień, przez 12 godzin).

Ważne jest również, aby psychologowie byli koniecznie zaangażowani w sprawy więźniów, a personel więzienny pracował na równi z nimi. Praca, nawiasem mówiąc, jest niezbędnym elementem dla wad, a także środkiem do "resocjalizacji" i reedukacji. I cała praca - w przyrodzie. Norwegowie (a zwłaszcza kryminolog Christie) uważają, że rolnictwo i leśnictwo najlepiej pokonują ludzi. Na wyspie żyje 45 owiec, 22 krowy, 10 koni, 230 kurcząt i 20 małych królików. Istnieją działki z ziemniakami, warzywami i malinami. Ich ziemia jest również ważnym elementem samowystarczalności żywnościowej. Jednym z czynników, według których Ministerstwo Sprawiedliwości uznało eksperyment z wyspiarskim więzieniem za udany, było zmniejszenie kosztów utrzymania więźniów o 2,5 razy w porównaniu z innymi norweskimi więzieniami..

5. Obiad jest obowiązkowy dla wszystkich, przygotowywany jest przez szefa kuchni obozowej - zarówno dla więźniów, jak i dla strażników. Również kilka razy dziennie więźniowie są zobowiązani do odprawy. Celem więzienia na wyspie Bastoy nie jest obrażanie szanowanych obywateli Norwegii, rozpieszczanie przestępców zamiast karania, ale zmienianie ich i umożliwienie im powrotu do społeczeństwa.

Tak więc państwo przydziela tutaj każdemu skazanemu 50 koron dziennie (około 250 rubli). Za te pieniądze musi kupować jedzenie na śniadanie i kolację (obiad - kosztem więzienia, ponadto strażnicy jedzą tak samo jak osoby chronione), artykuły gospodarstwa domowego, ubrania itp. Zwłaszcza nie można go znaleźć, zwłaszcza biorąc pod uwagę wysoki koszt norweski. Ale to, co uprawia się i robi przez te minusy, słusznie dzieli się na wszystkich według ich udziału w tworzeniu produktów. W rezultacie miesięczny więzień pracy otrzymuje do 10 tysięcy koron (50 tysięcy rubli).

Oprócz rolnictwa, ważną gałęzią przemysłu w Bastoe jest łowienie ryb - do 100 kg dorsza i plamiaka są złowione każdego dnia, a meble są produkowane z własnych surowców. Przerzedzanie (gdy wycinane są tylko stare lub chore drzewa) zapewnia paliwo do ogrzania domków.

6. Więźniowie są liczeni codziennie rano i wieczorem..

W roku 2010 Bastoy stał się pierwszym na świecie "organicznym więzieniem". Wszystkie odpady (z wyjątkiem tworzyw sztucznych, które są tu zabronione) są zawracane do kompostu. Nawozy i środki ochrony roślin są wyłącznie ekologiczne. Panele słoneczne są zainstalowane, palety do kotłów grzewczych wykonane są z odpadów drzewnych, wszystkie maszyny i ciągniki są konwertowane na biodiesel (wykonane z oleju rzepakowego).

Wstawanie tutaj o 7:00. O 8:00 zaczyna się praca. 2-godzinna przerwa na lunch. Prace kończą się o 16:30. Wieczorem więzień może zrobić wszystko - czytać w lokalnej bibliotece (gromadzi się około 10 000 książek), surfować po Internecie (choć nie dłużej niż dwie godziny), oglądać telewizję (4 kanały są dozwolone), uprawiać sport (bez ograniczeń), grać w lokalnym zespół rockowy lub teatralny. O 22:00 - odłóż słuchawkę. Narkotyki i alkohol są zabronione na wyspie (cotygodniowe testy moczu na obecność narkotyków), z powodu naruszenia - wysyłanie do więzienia na kontynencie.

7. Niezależnie od tego, jak zaskakujące może to brzmieć, ale metoda tego wspaniałego więzienia działa. Według statystyk, 20% przestępców przebywających w norweskich więzieniach pojawia się ponownie kilka lat po ich zwolnieniu. A spośród tych, którzy mieli okazję spędzić czas na Bastie, tylko 16% zostało ponownie skazanych..

O co chodzi? Rzeczywiście, ogólnie rzecz biorąc, norweski system penitencjarny jest bardzo humanitarny (to znaczy nie mniej humanitarny niż na wyspie). Tak więc istnieje "czas oczekiwania" - około 20-25% Norwegów, którzy otrzymali okres (w większości małych - do 5 lat), jest na wolności, dopóki nie znajdą się w więzieniu. I cały ten czas jest brany pod uwagę (w rezultacie 5% generalnie potrząsa tym terminem w domu). Ludzie, którzy od samego początku swojego czasu spędzili ponad połowę kadencji na poważne przestępstwa, a także na lekkich, mogą złożyć petycję o opuszczenie więzienia za wolność lub naukę w ciągu dnia (w 2/3 przypadków takie petycje są przyznawane; ). Drobne zbrodnie tutaj nie są ogólnie rozpatrywane przez sąd, ale przez tzw. "psycholog-rozjemca". Jeśli sprawca jest świadomy ciężkości swojego czynu, zostaje ukarany grzywną, zawieszony, a nawet przebaczony. W Rosji, dla drobnego chuligaństwa, kradzieży ponad 1 tys. Rubli, gróźb śmierci, zaniedbań i innych drobnych zbrodni, ludzie uzyskują realne warunki od 2 do 5 lat. Raz w roku w Lillihammer minister sprawiedliwości i jego zastępcy, deputowani do parlamentu i delegacja więźniów z każdego więzienia (50-70 osób) przez trzy dni siedzą w górskim hotelu, gdzie wspólnie decydują, jak poprawić życie więźniów i zrehabilitować ich.

8. "Najważniejsze, aby stworzyć sytuację, w której więźniowie będą mogli otworzyć się z nowej strony, aby ponownie zacząć się szanować" - mówi szef kolonii, Arne Kvernvik Nielsen..

Jednak więzienie Bastoi było bardziej skuteczne niż inne humanistyczne sztuczki norweskich władz. Kryminolog Krist jest przekonany, że sekretem "resocjalizacji" jest właśnie kolektywna praca na ziemi. Na samym początku eksperymentu przyznał, że pomysł jego wodza z Seattle w 1850 roku skłonił go do tego pomysłu. The Native American następnie głosił do białych ludzi, którzy "oderwali się od natury, chcą ją ujarzmić i nie żyć w zgodzie z nią".

"Dajemy więźniowi poczucie harmonii z naturą, odwraca się od przemocy" - powiedział Christie..

9. Więzień (z piłą łańcuchową) pracuje ze strażnikiem w lesie na wyspie Basta.

"Ale może chodzi o samych Norwegów?" - rosyjski czytelnik będzie sceptyczny. Rzeczywiście, w obozach sowiecko-rosyjskich ludzie regularnie pracowali w przyrodzie - na stanowiskach do wyrębu, a także w ramach zbiorowości - z załogami, obniżkami, "muzikami" i innymi "hierarchicznymi" przedstawicielami społeczeństwa przestępczego. I nikt specjalnie "resocjalizował" to. Prawdopodobnie ważne jest również poczucie wolności i bezpłatnej pracy (bez względu na to, jak podwójnie brzmi to w przypadku zastosowania do pracy z wadami) - kiedy jej wyniki są równo podzielone. A skazani, którzy nie chcą żyć w takim społeczeństwie, są wysyłani do bardziej surowego reżimu.

10. Budki telefoniczne na wyspie. Więźniowie mogą wykonywać połączenia telefoniczne dwa razy dziennie, rano i wieczorem.

Prawdopodobnie potrzebne jest również inne społeczeństwo, "dostarczające" wady do takich więzień. W każdym razie eksperyment na typie norweskiego Bastoi dobrze by się spisał w Rosji. Błogosławieństwo wysp i przyrody, a nawet rozsądni ludzie, wciąż mamy dość.

11. Więzień oskarżony o krzywdzenie dzieci pracuje z koniem.

12. Obywatel Nigerii skazany za używanie narkotyków. On sam mieszka we własnym domu na wyspie. Wszyscy pozostali więźniowie mieszkają w domach komunalnych..