Pewnego dnia w Wenecji

Danil Korzhonov pisze: "Dziś zapraszam was do spędzenia ze mną jednego dnia w październiku w Wenecji ..."

Zobacz także problem - Kolejne weneckie wrażenia, rewelacje, wskazówki, 10 rzeczy, które zdecydowanie trzeba zrobić w Wenecji, karnawał w Wenecji

(Razem 72 zdjęć)

Źródło: ЖЖК /satorifoto

1. 5 rano Wenecja ponownie została zaatakowana przez mgłę z morza. Gęsty, ciężki, wlewa się przez wąskie kanały, wspina się do otworów wentylacyjnych, w kieszenie kurtki, do doniczek, siada na zboczach brązowych dachów. Stoję na tarasie Złotego Domu. Świetliki samotnych bezsennych apartamentów migoczą. Rozbijające się dachy z antenami, rurami, setkami wież topnieją w chmurze morza na horyzoncie. Pod osłoną mgły - pęknięte lustro z czarnej wody. Wenecja śpi. Zawinięte ciasno w kurtkę, uderzając luki kieszeni od sprytnej mgły, schodzę na ziemię, a dokładniej - na kamień.

2. 6 rano Znowu, noc bez snu - w ruchomym ruchu pół-snów, moje jelita są przenoszone z jednego pasa do drugiego. Sense - głośno powiedział. Raczej zmysł węchu. Zapach morza, kanał mrożonych alg. Zapach drewna, solonego kamienia, nierównych ścian, zapachu kawy, domu i kotów. W labiryntach wąskiej sieci Wenecji łatwo się zgubić, łatwo ją znaleźć. Mgła ustępuje, miasto znów schodzi do wody. Czterysta drabin jest opuszczonych, a śluzy są otwarte - na nowo przybyłej armadzie stu osiemdziesięciu okrętów pada fala.

3.

4.

5.

6. 7 rano Za burtą, San Marco zaczyna kołysać słońce na falach, odbijając się na marmurowych krawędziach naszego wznoszącego się niebiańskiego miasta. Czarne gondole pocierają nosy, ugniatając przed upalnym dniem. Wkrótce tankowce przyjeżdżają do Wenecji na pokład, a czarne płatki będą rozchodzić się po kanałach za pomocą drobnych biznesowych pszczół rytmicznie nucących z barcalorem. W międzyczasie odpocznij nad morzem na dźwięk pierwszych filiżanek kawy i niezgrabnych flopów śpiących gondoli.

7.

8.

9.

10. 8 rano Wraz z nadejściem słońca niebieska bajka rozpływa się..

Ci, którzy kochają miasto swoimi duszami, patrzą na siebie z lekkim uśmiechem: Wenecja znika w smogu w południe. Zastępuje maskę. Ciężkie jesienne zawieszenie destylowanego morza spada na wieżę i dach. Na korytarzach, pasażach w zimnych murach słychać kroki pierwszych przechodniów. Zasłona spada niżej i niżej, otacza miasto próżnią, ukrywając ludzi przed sobą w ciasnych marmurowych kopalniach. W głębinach wody słychać tylko rytmy: fale przesiewane przez miliony podwodnych paluszków na organach. Z wiekiem serce słabnie, rytmy stają się bardziej miękkie i ciszej. Miasto jest już gdzieś na Atlantydzie.

11.

12.

13.

14.

15.

16.

17.

18.

19.

20. 9 rano Słońce Włoch wygrywa: Wenecja ponownie zastępuje maskę.

Teraz dla zabawy, beztroski. Wenecjanie, inteligentni, surowi, w pośpiechu do pracy. Sprzedawaj złoto, wynajmuj małe pokoje z zatopionymi bulajami za bajeczne pieniądze, prowadź turystów. A ktoś po prostu śpieszy się do szkoły ...

21.

22.

23.

24.

25.

26.

27. 10 rano Przybyły liniowce. Czas iść spać. Próżność, ciągły, nieskończony strumień ludzkich ciał, krzyki, upał, białawy kolor marmurowych ścian - teraz nie można nawet usłyszeć siebie, nie wspominając już o mieście.

28.

29.

30.

31.

32.

33. 18.00 A wieczorem miasto ustępuje.

Wszystkie pszczoły latają na stały ląd, pozostaną tylko najbardziej pracowici. Tak, a oni wkrótce rozpuszczają się w sennej wieczornej mgle. Na ulicach pozostaną tylko romantycy, kawiarnie i bary, zakochane pary.

34.

35.

36.

37.

38. Na autostradzie Wenecji zawsze jest życie, nawet późno w nocy autobusy Wielkiego Kanału krzątają się wokół, łodzie na turkusowym znaczniku wody.

39.

40.

41.

42.

43.

44.

45.

46.

47.

48.

49.

50. 20.00 A gdy nadejdzie wieczór - Wenecja ponownie zastąpi maskę.

Wąskie kamienne korytarze, brak zieleni, tłumy ludzi przestają dokuczać. W hałaśliwym, spokojnym gwaru wieczoru czujesz się znacznie lżejszy, droższy. Miasto już się nie odsuwa, ale przyciąga i relaksuje.

51. Wyjdź na samotne mola, rozejrzyj się wokół świateł, okien przy świecach, świątyń i wież.

52.

53. Możesz też posłuchać odgłosów gitary na moście Akademii i stłumionego śpiewu, opierając się o chłodną poręcz. Oglądaj statki, łodzie, walcząc w ciemnościach nocnego kanału.

54.

55.

56.

57.

58.

59.

60.

61.

62.

63.

64.

65.

66.

67.

68.

69.

70.

71.

72. A rano wszystko się powtórzy. Zimna mgła niesie Wenecję pod chmurami.