Włoski Kalejdoskop

Z tego raportu dowiesz się trochę o Włoszech: o specyfice włoskiej mimikry, urokach włoskiej kuchni, jeździe po drogach, stylu ubioru i wielu innych rzeczach..

(Łącznie 18 zdjęć)

Źródło: ЖЖК /photo_discovery

1. Przez cztery dni, aby dowiedzieć się, kraj jest niemożliwe. To jest to samo, co pójście do francuskiej restauracji, zjedzenie obiadu i powiedzenie, że znasz francuską kuchnię ... Ale możesz wyglądać i być zaskoczonym. Jak zawsze po raz pierwszy.

2. Nie pytaj mnie o nazwę tego miasta. Nie pamiętam. Tak wiele Włoch padło na nas w tym samym czasie, że mózg odmówił zapamiętywania słów i tylko pomógł oczom znaleźć nowe i nowe punkty widzenia. Jedyne, co pamiętam, to gdzieś pomiędzy Rimini i Bari. Trochę o przeprowadzce. Jak się okazało, nasze ZHPS organicznie nie toleruje obcej ziemi. Im dalej odjeżdżaliśmy z Pragi, tym częściej zerwał wszystkie więzi z satelitami, zamknął się, rzucił nas w najbardziej dębowe węzły przesiadkowe i wysłał nas do takich macaroons pastwisk, że zacząłem przysięgać w siedmiu językach i dwunastu nieznanym mi ...

3. Włosi jeżdżą przeważnie małymi samochodami. Wszystkie te felgi i inne "spekachki" doskonale manewrują w wąskich uliczkach. Mopedycy manewrują jeszcze bardziej stromo. Są tak strome manewrowanie, sho, ciągle wylewałem zimno i widziałem, jak spod kół jeepa, jakby nic się nie działo, dzieciak leci na hulajnodze i nie odwracając dalej dymu ...

Część drogi z Rimini do Bari nie jechaliśmy autostradą. Właściwie to chcieli jechać w ten sposób, ale ...

Wyobraź sobie drogę, przez którą przejeżdża niekończąca się seria małych samochodów, przed którymi, z prędkością 35 km / h, najmniejsze machnięcia maszynami, takie jak Citroën Dhaka i nie mogą być wyprzedzane przez nadjeżdżające pojazdy. A w maszynie do pisania jest zadowolony dziadek, i nikt, powtarzam, KAŻDY, nawet nie zasygnalizuje, że się poruszył. A potem nagle przepływ zatrzymuje się całkowicie, a kiedy później przechodzimy przez źle zagrany Dak, widzimy, jak dziadek zachorował i chorował tuż przy drodze. Prosto przez okno Sterenchik. (Był 6 stycznia - święto).

W tym tempie przejechaliśmy 60 kilometrów w ciągu 2 godzin, potem straciliśmy nerwy i kupiliśmy pizzę i wodę mineralną w przydrożnej pizzerii, pojechaliśmy na autostradę Adriatyku ... Czy grałeś w Need for Speed? Tak więc, w porównaniu do nocy Adriatyku, ta gra to rozmowa dzieci ...

Od czasu do czasu wydawało mi się, że jestem pilotem samolotu ... A nie jakimś maizemanem, ale przynajmniej odrzutowym odrzutowcem.

4. Wtedy pomyślałem, jakie są tolerancyjni i kulturowi kierowcy Włochów. Nie myliłem się przez długi czas ... Następnego dnia położyłem wszystko na swoim miejscu. Wakacje - wakacje i dzień pracy ... to był drugi szok. Wygląda na to, że zasady dotyczące drogi i znaki są wymyślone tylko dla odwiedzających. Fakt, że Włosi wstają, to tylko bajka. Solidne, podwójne bryły, cegły, ruch jednokierunkowy - śmieci, jeśli dana osoba potrzebuje! I potrzebują wszystkich w tym samym czasie ...

5. Następny chip to rowery. Przez cały czas przykuty rower widziałem tylko raz. Może się mylę, ale tam nie kradną ??? Rower został skradziony z mojego balkonu, chociaż był chodzącym, ale raczej martwym ...

6. Inną rzeczą jest stosunek Włochów do piękna, stylu i elegancji. Wydawało mi się, że nawet obdarte osoby wyglądają bardziej stylowo niż niektórzy fashionistki i fashionistki, których znam w Pradze. Prawdopodobnie jest na poziomie genetycznym ...

7. Wesołych ludzi. Przynajmniej to poznałem. Przez cały czas, gdy kręciłem portrety ludzi, młoda dziewczyna powiedziała mi tylko raz: "Nie, nie foto ...", ale gdy się uśmiechnąłem - to zdjęcie, które widzisz ??

8. Patrz, skup się, kliknij, kliknij, kliknij ... Wygląda na zaskoczonego. Uśmiechnij się, Bon zhorna! Uśmiech trzydziestu dwóch, nieznajomy już świeci - obcokrajowcy sfotali go :))) Kto wie, może jutro zobaczy się w jakimś czasopiśmie ...

9. Sklepy z różnego rodzaju rzeczami. Chustka, prosta torba itp. To znowu kwestia stylu..

10. Mimika ludzi tutaj jest niepowtarzalna. Doktor Lightman z "Theory of Lie" wyrzuciłby dyplom do kosza. Tutaj, w przeciwieństwie do ludów północnych, które powstrzymują emocje i uczucia, niczego nie ukrywają. Większość z nich można przeczytać jako książkę.. ??

11. Kuchnia. Kuchnia to także piosenka. Jedzenie dla Włochów to nie tylko sposób na uzupełnienie energii, to proces, rytuał, rytuał i muzyka ...

12. W porcie "Osteria" - restauracja rybna, kucharz dał nam cały pokaz. Grillowana ryba pieczona z oliwkami ...

13. Mistrzowsko "demontujący" okon na kościach i filetach w ciągu dwudziestu sekund ... Pamiętając o tym, mój żołądek znów zaczął dudnić.)))

14. Wieczorem życie przenosi się do kawiarni na placach, a na alejach staje się ciszej. I tylko smaki świeżej kawy i ciasta drażnią ci nos. Jak sami Włosi mówią, pizza ma tylko jedną wadę, po trzech lub czterech dniach mam ochotę znowu zjeść.)))

15.

16. Handlowanie na ulicy z nimi oznacza cały dzień spędzony z przyjaciółmi. To nie dla was Polacy czy Turcy, którzy starają się wciągnąć was do sklepu i wciągnąć w jakieś bzdury. Kupujący tutaj jest mniej ważną wiadomością niż kłótnia między sąsiadem Giovannim i jego siostrą Marią ...

17. Morze ... Morze jest wszędzie piękne. Od dawna uważano, że na starość dobrze będzie mieć małą pizzerię z winoteką, gdzieś na wybrzeżu, łowić ryby w ciągu dnia, a wieczorem, siedząc z przyjaciółmi przy lampce czerwonego, porozmawiać o głupcu Giovanni i jego biednej siostrze Marii ...

18. Autostrada Adriatycka. Droga do domu ...