Czas przyznać, że cały ten pomysł z hipstersami posunął się za daleko. Ta koncepcja stała się tak popularna, że nawet restauracje zmieniły ją. Niestety, często dążenie do trendu zamienia się w śmieszną katastrofę. A zwykłe potrawy w takich instytucjach tracą na znaczeniu..
Źródło: Znudzona Panda
Popołudniowa herbata w szafie.
Ciasto w szklance.
Tylko bez słów.
Triumf oryginalności - szkockie jajko.
To niesamowite, jak taka konstrukcja kosztuje.
Zamówiony świeży sok pomarańczowy.
No, już klasyczne - angielskie śniadanie na łopatce.
Ryba z frytkami na miniaturowym diabelskim młynie.
Sałatka Cezara.
Nawet nie wiem, co to jest.
Gdzieś powinno być jedzenie.
Pojedyncze danie.
Nic nadzwyczajnego, tylko marchewka latte.
A jeśli chcesz najpierw spróbować ziemniaków?
Rzuć drabinę.
Ale to już jest niebezpieczne - toczy się na drutach kolczastych.
Bez komentarza.
I to jest być może przykład, kiedy żywność traci cały urok. Na zawsze.
Zupa i grillowany ser na wierzchu.