10 zasad francuskich pracujących matek

Wszyscy, którzy mają dzieci, śnią, że śpią w nocy, bez histerii, akceptują słowo "nie", zachowują się przyzwoicie w gościach i restauracjach i jedzą z apetytem, ​​co gotują. I byłoby dobrze, gdyby zrobili to wszystko nie tylko pod wrażliwą wskazówką matki, ale także niezależnie. Ponieważ czas, żeby mama poszła do pracy, albo już odeszła, albo w ogóle nie opuściła pracy.

Autor absolutnego bestsellera "Francuskie dzieci nie plują pożywieniem" Amerykańska Pamela Drukerman przekonująco udowodniła, że ​​francuskie metody rodzicielskie pomagają radzić sobie z większością rodzicielskich koszmarów.

Ekskluzywne porady od odnoszącego sukcesy pisarza i matki trójki dzieci w naszym materiale. A jako bonus - przepis na paryski deser, uwielbiany przez dzieci w każdym wieku..

1. Zasada pierwsza: idealne matki nie istnieją

Pracująca kobieta zawsze stara się ogarnąć ogromną: być idealną matką i jednocześnie udaną karierę. W rzeczywistości pracuje na dwie zmiany - w biurze i w domu. Myślę, że każdy, kto robi karierę mamę, dobrze o tym wie. Francuzi mają więc ulubiony aforyzm: "Idealne matki nie istnieją". Nie próbuj być doskonały. I to jest najważniejsza, podstawowa idea..

I nie bierz dziecięcego dzieciństwa na początek maratonu, którego ukończenie jest wejściem uniwersyteckim. Francuzi z pewnością chcą, aby ich dzieci odnosiły sukcesy, ale wieczorami po pracy nie próbują zmusić dziecka do przejścia przez naturalne etapy rozwoju skokowo. Na przykład czytanie i pisanie dziecka nie jest nauczane przed ukończeniem szóstego roku życia. Francuskie kobiety uważają, że o wiele ważniejsze jest wpajanie umiejętności, takich jak koncentracja uwagi, towarzyskość i samokontrola przed szkołą. Po pierwsze, nie wymaga specjalnego czasu, ale jest po prostu integralną częścią procesu edukacji. Po drugie, to właśnie te umiejętności, a nie zdolność liczenia do stu i odwrotnie w ciągu trzech lat, tworzą solidną podstawę dla sukcesu dziecka w szkole..

2. Zasada druga: zawsze powinieneś mieć własne źródło dochodu.

Na przykład w Ameryce zwyczajowo wierzyć w bajkę o wspaniałym małżeństwie jako synonim spokojnego, beztroskiego życia. Najważniejsze jest, aby dobrze wyjść za mąż i zdobyć dobrego męża ze stabilną pensją, a tam możesz nie pracować. We Francji to nie tak. Francuskie matki są przekonane, że kobieta potrzebuje własnego źródła dochodu. Nawet w najbardziej udanym małżeństwie z zamożnym i kochającym mężczyzną kobieta powinna pomyśleć: "A co, jeśli kiedyś wszystko się zawali?" Na wszelki wypadek musi mieć zawód, pracę lub inne stabilne źródło dochodu. Francuskie matki są pewne: jest to niezwykle ważne, a przede wszystkim dla dziecka. Francuzka szybko idzie do pracy po porodzie, ponieważ chce wiedzieć na pewno, że może zapewnić dziecku wszystko, czego potrzebuje, jeśli nagle musi ją wykształcić.

Ta pozycja jest niezwykle pragmatyczna i nie ma w niej ani kropli romansu francuskiego, ale bardzo pomaga w życiu..

3. Zasada trzecia: nie możesz poświęcić całe swoje życie dziecku

Opieka nad matką jest świetną ilustracją zasady nieskończoności. Zawsze będziemy im zawsze pomagać. To jest taka dobrowolna, wieczna ofiara. Ale kultura francuska opiera się na niezwykle ważnej idei: każda osoba (a zwłaszcza rodzic) potrzebuje czasu i przestrzeni tylko dla siebie. Co więcej, nie wyróżnia się na zasadzie szczątkowej: jeśli zrobię to dla dzieci, to i to, to pod koniec dnia pozwolę sobie ... Lub: tylko wtedy, gdy zrobię co w mojej mocy dla dziecka, pozwolę sobie ... Nie, w żadnym przypadku!

Aby zachować równowagę w rodzinie, niezwykle ważne jest, aby jakaś część twojego życia była tylko twoja, należała tylko do ciebie. Może to być praca, choć niekoniecznie. Może to być jedna z twoich pasji lub komunikacja z przyjaciółmi - wszystko, nie wiem, uprawa storczyków. Francuzi są głęboko przekonani: jeśli poświęcasz cały swój czas dziecku, jeśli twój świat kręci się wokół niego, jest bardzo szkodliwy, a nawet niebezpieczny - przede wszystkim dla dziecka.

4. Zasada czwarta: Od czasu do czasu, odchodząc od dziecka, stajesz się najlepszą matką.

Jeśli dziecko przyzwyczaja się do bycia z nim przez cały czas, cały czas angażuje się w to, co robi i żyje z nim w każdej sekundzie, nie nauczy się niezależności. Co więcej, nie nauczy się zwracać uwagi na innych ludzi, dostrzegać ich potrzeb, nie nauczy się współczuć. Każda Francuzka czuje się intuicyjnie: od czasu do czasu oddala się od dziecka, zapewnia mu nieocenioną pomoc..

Bardzo ważne jest zrozumienie, że nie jest to radykalna pozycja. W żadnym wypadku nie zmuszam rosyjskich kobiet do natychmiastowego zaniechania wszystkiego, do spa na trzy tygodnie, do pracy tylko dla siebie i do zapomnienia o dziecku. Chodzi o to, aby spokojnie przyznać: jeśli spędzasz cały czas z kimś - bez względu na to, jak bardzo się kochasz, prędzej czy później zaczniesz denerwować się nawzajem. I nie chodzi tylko o ciebie, dotyczy to również Twojego dziecka..

Jak skuteczna jest ta prosta zasada - od czasu do czasu, aby odpocząć od siebie, dosłownie po prostu przeżyłem sam siebie. W zeszłym tygodniu byliśmy na wakacjach z moją mamą z jednym z moich pięcioletnich bliźniaków. Pojechała z nim gdzieś na dwie, trzy godziny, a kiedy znów się spotkaliśmy - tak się cieszyliśmy, mieliśmy coś do przekazania. Krótka separacja dodaje świeżości do związku! Jest to zawsze nowe doświadczenie i doświadczenie, to oddech górskiego powietrza, źródło energii. Jest to niezbędny warunek siły każdego ludzkiego związku, w tym relacji między matką a dzieckiem.

5. Piąta zasada: zapomnij o poczuciu winy

Nie ma sensu poczucie winy za twoje dziecko do pracy. To jest całkowicie destrukcyjne uczucie, które wciąż niczego nie zmienia. Nadal nie będziesz mieć więcej czasu na komunikację z dzieckiem. Najważniejsze, co możesz zrobić, to być naprawdę z dzieckiem, gdy jesteś wolny. Nie tylko chodź na spacer, rozmawiaj przez telefon z przyjacielem, ale naprawdę spędzaj czas z dzieckiem. Nie musisz się martwić o dziecko przez cały czas, kiedy jesteś w pracy, nie powinieneś winić siebie za to, że jesteś nie tylko matką, ale także współpracownikiem, przyjacielem, żoną. Jedyne, co prawdopodobnie jesteś winien swojemu dziecku, gdy jesteś z nim, to być spokojnym i być "tutaj".

A także pielęgnujcie cierpliwość waszych dzieci. Kiedyś myślałem, że jest to wrodzona umiejętność, która istnieje albo nie. Francuzi postrzegają cierpliwość jako rodzaj mięśni, które mogą i powinny być ćwiczone, nawet od najmłodszych lat. Nie podskakuj ze stołu, jeśli pracujesz, a dziecko prosi, aby zobaczyć, która wieża kostek zbudował. Delikatnie wyjaśnij dziecku, co robisz, i poproś, aby trochę poczekał. Najpierw będzie czekać kilka sekund, ale potem kilka minut. Nauczy się bawić, gdy czeka i poradzi sobie ze swoim rozczarowaniem. Dla dziecka ta umiejętność jest niezbędna, Francuzi wierzą: jedyny sposób, w jaki uczy się, że nie jest centrum wszechświata, i uczy się, jak dorosnąć.

6. Szósta zasada: nie bądź "taksówką-mamą"

Ta reguła jest bezpośrednio związana z poprzednią. Nie staraj się rekompensować dzieciom za ich brak ogromnej liczby kręgów i działań rozwojowych. Paryskie kobiety, decydując się na zajęcia pozalekcyjne dla dzieci, zawsze ważą, jak wpłynie to na jakość ich życia. Matka, która przenosi dziecko z jednej grupy do drugiej przez cały dzień, nigdy nie zostanie nazwana bezinteresowną we Francji. Szczególnie nie doceniam, jeśli robi to ze szkodą dla ich pracy. Będą mówić o takiej matce, że całkowicie straciła poczucie równowagi. I taka ofiara jest absolutnie bezużyteczna dla dzieci. Oczywiście, dziecko może pójść na basen lub na lekcje muzyki, ale powinno mieć czas na niezależne gry w domu. Nadmierny stres psychiczny i fizyczny zaszkodzi dziecku.

7. Zasada siódemka: w związku rodziców istnieje część, w której dziecko nie uczestniczy.

Nigdy nie zapominaj: w sercu rodziny - małżeństwo. Zawsze znajdź czas, by być razem ze swoim mężem. We Francji cała przestrzeń rodzicielska należy do dziecka tylko przez pierwsze trzy miesiące. Przez analogię do okresu prezydenckiego Francuzi nazywają ten okres "pierwszymi stu dniami". W tym czasie dziecko może spać w tym samym pokoju z rodzicami, a nawet w łóżku. Ale po tym, jak dziecko uczy się spać w swoim łóżeczku i w swoim pokoju. Twoja sypialnia małżeńska powinna być miejscem, które należy tylko do was dwóch. Dzieci nie mogą wejść do swoich rodziców, kiedy im się podoba. Dziecko powinno wiedzieć na pewno - rodzice mają część życia, w której nie są zaangażowani..

Pewna Francuzka powiedziała mi kiedyś: "Sypialnia moich rodziców była świętym miejscem w domu, potrzebowałem bardzo ważnego powodu, aby tam iść, zawsze był jakiś związek między rodzicami, który my, dzieci, wydawało się wielką tajemnicą". Myślę, że to bardzo ważne dla dziecka. W końcu, jeśli wierzy, że już wie wszystko i nie ma nic tajemniczego w dorosłym świecie - dlaczego miałby dorastać??

8. Zasada ósma: nie wymagaj od męża równego udziału w zajęciach domowych i opiece nad dzieckiem.

Nawet jeśli pracujesz tak samo jak twój mąż (a nawet jeśli pracujesz więcej), nie żądaj, aby dawał domowi i dzieciom tyle samo czasu, co ty. Nic tylko niezadowolenie i irytacja, to nie spowoduje. W przeciwieństwie do, powiedzmy, amerykańskich kobiet z ich postawą feministyczną, francuskie kobiety są bardzo uratowane przez staromodny pragmatyzm. Oczywiście, wielu Paryżan z chęcią udzieli swoim mężom więcej obowiązków domowych, ale wiele matek od dawna zgadzało się z nierównością podziału obowiązków. I ułatwia im życie. Ogólna harmonia w związku dla kobiet francuskich jest ważniejsza niż równość w zakresie praw. Postrzegają mężczyzn jako odrębny gatunek, nawet najlepsi przedstawiciele, którzy z natury nie są zdolni do spraw wewnętrznych..

To nie znaczy, że mężczyźni nic nie robią. Francuskie matki uważają, że będzie mniej konfliktów w rodzinie, jeśli każdy będzie miał własne obowiązki w domu, nawet jeśli będą one nierównomierne pod względem czasu i wysiłku. Nie żądaj więcej od swojego męża, niż on jest gotów zrobić dla ciebie. Lepiej jest wynająć pokojówkę, a oni znowu uprawiają seks.

9. Zasada dziewiątka: Wieczór to czas dorosłych, a jeden dzień wolny na miesiąc to twój miodowy weekend.

Wszyscy francuscy rodzice, których znam, spędzają weekendy tylko dla siebie raz w miesiącu. Ani praca, ani dzieci nie są zaangażowane. Odłóż skrzynkę, wyślij dzieci do dziadków, zabierz dzieci z nianią poza miasto lub sam wyjdź z miasta. Leżąc w łóżku, śpiąc, spożywając śniadanie przez długi czas i bawiąc się, oglądając film ... pozwól sobie na relaks i nic nie rób. Wszyscy francuscy rodzice są zadowoleni z tego domowego miodu weekend raz w miesiącu. I co najważniejsze, absolutnie nie mają najmniejszych wyrzutów sumienia. Jest to absolutnie naturalne i normalne zajęcie, nawet dla bardzo kochających rodziców..

Reszta czasu, francuscy rodzice są bardzo surowi w zapewnieniu, że dzieci pójdą spać w tym samym czasie. Po wieczornej opowieści lub kołysce dziecko powinno leżeć w łóżku. "Czas dorosły" nie jest ciężko wygranym rzadkim przywilejem, nie, to jest podstawowa ludzka potrzeba, prawo rodzicielskie, jeśli zechcesz. Francuzi są przekonani, że obietnica szczęśliwej rodziny jest szczęśliwymi i kochającymi rodzicami. Szczerze wytłumacz to swoim dzieciom - oni zrozumieją.

10. Zasada dziesiąta: Szef to ty.

To najtrudniejsza (w każdym razie dla mnie osobiście) zasada edukacji francuskiej. Uświadom sobie, że podejmuję decyzje. Jestem szefem. Nie dyktator - to jest istotne (!) - i szef. Daję dzieciom dużo wolności tam, gdzie jest to możliwe, biorę pod uwagę ich opinie i słucham ich życzeń, ale podejmuję decyzje. Zapamiętaj to. Na szczycie twojej własnej piramidy rodziny jesteś. Nie dzieci, nie rodzice, nie nauczyciele, a nie opiekunki. Ty dowodzisz paradą i tylko ty.

Oczywiście, jest to trudne. To codzienna walka. Nadal podbijałem moją małą armię każdego dnia. Ale teraz wiem na pewno, że dzieci rozwijają się lepiej w jasno określonych granicach. Czują się dużo pewniej i spokojniej, gdy wiedzą, że na czele stoi dorosły. Naucz się mówić "nie" ściśle i pewnie w kluczowych momentach. Naucz się spokojnie, ale zdecydowanie powiedz dzieciom, co teraz zrobisz. Natychmiast zrozumiesz, kiedy odniesiesz sukces - poczujesz się szefem..

11. Ulubiony przepis na dzieci z Paryża

Na końcu nowej książki Pameli Drukerman "Francuscy rodzice nie poddają się", podano kilka przepisów dla dzieci w przedszkolu w Paryżu. Posiłki są gotowane od zera każdego dnia i podawane jako czterodaniowa kolacja: zimna przekąska, danie główne z dodatkiem, sery i deser owocowy (dla dzieci poniżej jednego roku, obiad składa się z dwóch dań). Dietetyk dziecięcy dostosował ilość jedzenia na rodzinny obiad; każdy przepis jest przeznaczony dla dwóch osób dorosłych i dwójki dzieci.

Oto przepis na puree z gruszkowo-bananowych prosto z Paryża.

Purée de Poire et Banane

2 duże lub 3 małe miękkie gruszki
2 banany
sok z cytryny
1/4 szklanki wody

Umyj i obierz gruszki i banany. Pokrój je na kawałki. W średniej wielkości rondlu gotuj je sokiem z cytryny i wodą przez 15-20 minut na małym ogniu. Mieszaj od czasu do czasu łyżeczką. Zdjąć z ognia i pozostawić do ostygnięcia na kilka minut. Wlać mieszaninę do małych filiżanek. Przykryj i wstaw do lodówki przed podaniem..