Japońska księżniczka odmawia królewskiego statusu poślubienia zwykłego

Japońska księżniczka Mako Akishino, wnuczka cesarza Akihito z Japonii, ogłosiła zaręczyny ze swoim uczniowskim przyjacielem, który podbił ją z jasnym uśmiechem, jak słońce..

(Tylko 8 zdjęć)


Źródło: BBC

Księżniczka mako.

Kay Komuro i księżniczka Mako.

25-letnia księżniczka została wybrana w tym samym wieku co Kay Komuro, asystent prawny. Spotkali się pięć lat temu na Międzynarodowym Uniwersytecie Chrześcijańskim w Tokio.

Na konferencji prasowej w sprawie ogłoszenia o zaangażowaniu Mako powiedział: "Od razu przyciągnął mnie jego uśmiech, jasny jak słońce". Z czasem księżniczka Mako dowiedziała się, że był "szczery, silny, pracowity i ma wielkie serce".

Książę Akishino i księżniczka Kiko.

Księżniczka Mako przedstawiła swojego narzeczonego swoim rodzicom: księciu Akishino, drugiemu w kolejce do tronu chryzantemy i księżniczce Kiko. Kay Komuro powiedział, że był bardzo szczęśliwy, że rodzice panny młodej zaakceptowali go.

Księżniczka Mako, książę Akishino, księżniczka Kako, księżniczka Kiko.

Cesarz Akihito i cesarzowa Michiko.

Kay Komuro i księżniczka Mako.

Małżeństwo zostało zatwierdzone przez cesarza, ale nastąpiłaby utrata tytułu księżniczki. Zgodnie z japońskim prawem Mako nie będzie się różnił od zwykłych Japończyków w swoich prawach i przywilejach. "Od dzieciństwa wiedziałem, że gdy się pobiorę, stracę swój królewski tytuł i chociaż pomogłem cesarzowi i spełniłem swoje obowiązki jako członek rodziny królewskiej, pomyślałem o własnej przyszłości" - powiedziała księżniczka. Chociaż, zgodnie z prawem, księżniczka nie mogła ubiegać się o tron, w Japonii istnieją obawy, że rodzina królewska nie będzie w stanie wypełniać swoich publicznych obowiązków, jeśli księżniczki poślubią ludzi, którzy nie są niebiesko-krwiści. Omawia możliwość umożliwienia księżom stworzenia własnych oddziałów rodziny cesarskiej po ślubie.

Kay Komuro i księżniczka Mako.

Kay Komuro i księżniczka Mako.

Rodzina królewska miała ogłosić swoje zaręczyny w lipcu, ale musiało to zostać przełożone z powodu ulewnych deszczy, które dotknęły południowo-zachodnie prefektury. Szczegóły zbliżającego się ślubu są wciąż nieznane, ale oficjalni przedstawiciele rodziny królewskiej mówią, że ceremonia jest oczekiwana na jesień następnego roku po obowiązkowych rytuałach i procedurach.