Miłośnicy zwierząt domowych mają powód do radości: w Korei Południowej zamknięty jest jeden z największych rynków dla psów. "Począwszy od eliminacji sprzętu do przetwarzania zwierząt i klatek na rynku, w przyszłości wstrzymamy sprzedaż mięsa z psów na rynku Moran" - powiedział przedstawiciel władz miasta Sonnam Kan Won-gu w The Herald Herald. Każdego roku sprzedano na tym rynku ponad 80 tysięcy psów w formie żywej i zabitej. Udział w rynku stanowił 33% całego psiego mięsa spożywanego w Korei Południowej.
(Tylko 4 zdjęcia)
Źródło: Znudzona Panda
Burmistrz Sonnama Lee Jong Men zacytował Mahatmę Gandhiego, stwierdzając: "Seongnam podejmie inicjatywę przekształcenia wizerunku Korei Południowej, ponieważ wielkość narodu i jego postęp moralny można ocenić w sposób, w jaki traktuje zwierzęta".
Zhang Ying-yong, rzecznik Koreańskiego Stowarzyszenia Dobrostanu Zwierząt, skomentował tę dobrą wiadomość następująco: "Tak więc Sonnam zrobił duży krok w kierunku zmiany branży mięsnej dla psów ... Ale musimy stale monitorować sklepy mięsne dla psów na rynku, aby sprawdzić, czy naprawdę przestały one zabijać psy i zmień ich działalność ".
Rynek Moran był znany z działalności obrońców praw zwierząt na całym świecie ze względu na brutalne metody zabijania psów, w tym wstrząsy elektryczne, wieszanie, a nawet bicie przed śmiercią..