W dalekiej Mongolii bez tłumacza

Kiedy fotograf John Feely zarezerwował swój pierwszy lot do Mongolii, wybrał lotnisko najdalsze od stolicy. Udał się do odległych zachodnich regionów kraju w poszukiwaniu nowych wrażeń. Według Fili, opuścił rodzinną Australię, ponieważ "osiągnął kres i chciał udać się do przestronnego, bogatego w tradycje miejsca", gdzie żyłby w izolacji, ale "bez siatki bezpieczeństwa". Czas spędzony w Mongolii stał się źródłem inspiracji i podstawą dla obecnego projektu The Outsider..

(13 zdjęć ogółem)


Sponsor wiadomości: native speakerzy przez Skype na englishdom.com: Naszą misją jest dostarczanie wysokiej jakości nauczania online poprzez zanurzenie w środowisku językowym i możliwość poczucia się jak w domu w dowolnym miejscu na świecie, biegle w międzynarodowym języku angielskim!
Źródło: zdjęcia CNN

Mongolska kobieta gotowania obiad. John Fili fotografuje ludzi w odległych regionach Mongolii od 2014 r. W ramach swojego projektu fotograficznego "Wyjęty spod prawa".

Podczas pierwszych dwóch wycieczek do Mongolii Fili przebywał w odległych i tradycyjnych osadach. "W końcu znalazłem osobę, która zabrała mnie do życia z moją rodziną 200 kilometrów od miasta" - mówi fotograf..

Widok z lotu ptaka na mongolski Ałtaj.

Latem żył w rodzinach w dżerach Gers - Mongolian. Zimą mieszkał z nimi w ceglanym domu z jedną sypialnią. W pogoni za autentycznym i czystym doświadczeniem Fili postanowiła nie szukać tłumacza. Poszedł do życia w tych społecznościach bez znajomości języka. "Proces ten był medytacyjny i cichy", wspomina. "Chociaż metody komunikacji były niewerbalne, były bardzo głębokie, było dużo humoru". Zdaniem fotografa stało się to kluczowym czynnikiem w jego pracy..

Mężczyźni w samochodzie.

"Te zdjęcia są tylko kontynuacją relacji, które powstały w tym miejscu, chciałem budować sensowne i bliskie relacje z ludźmi, tłumacz będzie działał jako forma izolacji lub jako filtr pomiędzy mną a tym doświadczeniem, czyniąc go mniej realnym, takie rzeczy wydają się być rekwizytami i ograniczanie otwartości, czystości i bogactwa może być doświadczeniem komunikowania się z innymi ".

Dziewczyna o imieniu Kausar.

W chłodnym życiu nocnym, na tle codziennych domowych rytuałów, Fili obserwowała harmonię, w której Mongołowie żyją z naturą. Pisze o tym w następujący sposób: "Są nieuczciwą społecznością, zarówno fizycznie, jak i globalnie. Kultura, która nie została jeszcze zmieniona przez globalizację nie do poznania". Fotograf mówi, że współczesny wpływ często można zaobserwować w młodszych pokoleniach. Wśród mongolskiej młodzieży jest świadomość tego, co robią inni ludzie na całym świecie, i podstawowe porównanie z ich własnym życiem. W tym roku Fili powróci do Mongolii, aby bardziej szczegółowo przestudiować tę kwestię i zobaczyć, jak przepływy informacji zmieniają poglądy ludzi na ich życie..

Siodło na koniu, Mount Tsambagarav.

Lotnisko Ulgii.

Za oknami domu w górach Ałtaj w Mongolii.

Tradycyjny Mongolski jurta gar w Ulaanbaatar kapitał Mongolia.