Riksze na ulicach Kalkuty (część 2)

Boso ludzie niosący ludzi i towary w swoich wagonach nazywane są "końmi" z Kalkuty. Aby zarobić kilka rupii, są gotowi pracować 18 godzin dziennie w upale i deszczu. Rząd Zachodniego Bengalu, głosząc marksistowskie poglądy, dzięki którym słynne miasto zostało przemianowane na Kolkata, nazywa to dzieło "prymitywnym", "żałosnym" i "okrutnym". Urzędnicy twierdzą, że taki zawód nie ma miejsca w 2010 roku, chociaż lokalni mieszkańcy nie zgadzają się z tym. W "mieście szczęścia", jak to się nazywa, riksze pracują 18 tysięcy osób.

Większość ludzi pracujących jako riksze pochodzi z najbiedniejszego stanu Bihar. Opuszczając rodziny, musieli udać się do miasta, aby zarobić pieniądze. Riksze są integralną częścią Kalkuty. Pojawiające się ponad sto lat temu, dzięki Chińczykom, riksze nadal odgrywają ważną rolę w życiu miasta. (Oglądaj Część 1)

(Razem 21 zdjęć)

Kalkuta to ogromne miasto z populacją 15 milionów ludzi. Z powodu ciągłych korków i gęsto zabudowanych ulic, tylko riksze mogą szybko przedostać się przez wąskie uliczki. Riksze transportują absolutnie wszystko, począwszy od dzieci w wieku szkolnym i chorych, po kury i owoce. Według miejscowych, bez rikszy, "miasto radości" byłoby całkowicie unieruchomione.

Rząd ogłosił, że zamierza całkowicie zakazać pracy riksz, ponieważ rzekomo pogarsza ich ludzką godność, ale takie inicjatywy stają w obliczu nieporozumień ogromnej liczby ludzi. Organizacja "Kalkuta Samarytan", opowiadająca się za rikszami, uważa, że ​​konsekwencje takiego zakazu nie będą długo czekać "tysiące ludzi będzie w niebezpieczeństwie".

"Cholera, ja już pracuję od wielu lat, a teraz to już koniec? ... co się stanie z moją rodziną?", Mówi 60-letni Mohammed Salim. W Bihar, skąd pochodził, sam ma żonę i sześcioro dzieci, które może odwiedzać tylko raz w roku. Zarabia kilka dolarów dziennie, z których większość płaci za wynajęcie rikszy.

"Musimy stawić czoła różnym przeszkodom, takim jak gorący upał, deszcze, a także ataki przestępców i wymuszenia policji. Z każdym dniem staję się coraz słabsza i coraz częściej myślę o mojej rodzinie" - mówi Mohammed.

1. Prawie 40-letni, 60-letni Mohammed Salim pracuje jako riksza na ulicach Kalkuty..

2. Wózki na jednej z ulic Kalkuty w Indiach.

3. Przez prawie 40 lat 60-letni Mohammed Salim pracował jako riksza na ulicach Kalkuty..

4. 55-letni Wajid Mohammed przez 30 lat ciągnął wóz ulicami indyjskiej Kalkuty..

5. Licencja na prawo do pracy jako riksza na jednym z wozów.

6. 55-letni Wajid Mohammed przez 30 lat ciągnął wóz ulicami indyjskiej Kalkuty..

7. 40-letni Mahuto Mohammed z powozem.

8. Dzwon pomaga rykszom poruszać się między samochodami.

9. W rikszach w Kalkucie pracuje prawie 18 000 osób. Na zdjęciu jeden z nich.

10. Riksza prowadzi ludzi wzdłuż wąskich uliczek miasta.

11. Osobliwy portfel, w którym riksze utrzymują codzienne zarobki..

12. Zużyte i zmęczone nogi rikszy.

13. Riksza prowadzi ludzi wzdłuż wąskich uliczek miasta.

14. Riksza spoczywa w swoim wozie po stronie drogi..

15. Wagon załadowany kurczakami..

16. Riksza.

17. Riksza prowadzi ludzi przez wąskie ulice miasta.

18. Riksza prowadzi ludzi przez wąskie ulice miasta.

19. Stare zużyte siedzenie w jednym z wozów..

20. Wagon.

21. Riksza odpoczywa na ulicy..