Uważa się, że Japonia to kraj wyrafinowanych i wykształconych ludzi. Dlatego turyści są zaskoczeni sposobem, w jaki Japończycy odłączają się w miejscach publicznych. Kanał na Instagramie @shibuyameltdown zawiera zdjęcia Japończyków w okolicy Shibuya na różnych etapach odurzenia. Twórcą tego kanału jest australijski Tom O'Brien, który mieszka w Tokio. Pracuje jako projektant mody i początkowo robił te zdjęcia wyłącznie dla własnej rozrywki. W końcu w tej samej Australii nikt nie może po prostu zasnąć w miejscu publicznym, nie będąc oczyszczonym, pobitym i ostatecznie aresztowanym.
(Łącznie 17 zdjęć)
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
W wywiadzie dla magazynu VICE autor zdjęć powiedział, że strzelał do ludzi, którzy się upili, bo wyglądają śmiesznie i śmiesznie, a jednocześnie są częścią codziennego życia.
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
W Japonii nie ma nic nielegalnego w zasypianiu w miejscu publicznym. Według Toma, to ze względu na pracowników biurowych, którzy pracują na bardzo długich zmianach i łagodzą stres alkoholem. Ponadto, ostatni pociąg w metrze odjeżdża o północy, a jeśli nie masz czasu, aby to zrobić, i nie można dalej pić, wszystko co musisz zrobić, to spać.
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Dlatego normalne jest zasypianie w klubie, barze lub restauracji. Nikt się nie budzi ani nikogo nie wypuszcza. "Ludzie pracują tutaj tak ciężko, że mają tylko szansę na drzemkę tam, gdzie im się to uda ... Prawdopodobnie dlatego wielu śpi w pociągach, widziałem ludzi, którzy wisieli na szynach i spali stojąc, zwisając z boku na bok. Mówią, że japońscy pracownicy śpią od czterech do pięciu godzin dziennie, to tylko kultura pracoholików..
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Jednak większość osób na zdjęciach na stronie Instagrama Toma jest pijana. Nie zamieszcza zdjęć włóczęgów ani osób takich jak oni. Są to głównie zdjęcia menedżerów biur lub imprezowiczów. Biznesmeni również udać się do miejsc, gdzie znajdują się zapisy do picia jak „Drink, jak to możliwe”, a tam na pewno ktoś będzie nieprzytomny.
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
"Jest jedno miejsce, w którym działał system" Pij jak najwięcej ", a ja po prostu polowałem tam jak drapieżnik, ponieważ wiedziałem, że z pewnością będzie ktoś, kto wymiotował lub był odcinany, dosłownie każdej nocy. Nie wiem, co z nimi zrobić ze wszystkimi, tylko stawiam rodzaj bazy ", mówi autor.
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Inne osoby również wysyłają swoje zdjęcia do Toma. Uważa on, że aby chodzić i strzelać to wszystko, musisz spędzić wolny czas. Niedawno znany japoński pisał o swoim instagramie, a potem w ciągu jednego dnia zdobył 800 subskrybentów. Opinie były pozytywne, a wielu Japończyków podpisało się pod instagramem Toma, chociaż początkowo konto było popularne głównie wśród obcokrajowców..
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Tom nie zarabia na swoich zdjęciach, jego celu - pokazywać ludziom, co dzieje się w Tokio, ponieważ tego zjawiska na taką skalę prawie nie ma. Fotograf był kilkakrotnie atakowany, ludzie byli źli, że zostali zastrzeleni. "Połowa z nich śpi, ale jeśli czołgają się i wymiatają, wciąż nie śpią, dlatego wiedzą, co się dzieje i są źli, albo ich przyjaciele proszą mnie, żebym przestał", mówi Tom..
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Podkreśla, że skoro dzieje się na ulicy, wszystko jest w porządku, a ty możesz strzelać. Tom dodaje, że jest mało prawdopodobne, aby gdzieś na świecie można było tak rozłączyć się publicznie, nie będąc okradzionym. "Widzę ludzi z iPhone'ami na piersiach i nikt ich nie dotyka, ich portfele leżą na ziemi, albo torba jest otwarta i nikt nie bierze ich rzeczy"..
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown
Zdjęcie opublikowane przez @shibuyameltdown