Młode chińskie kobiety wydają miliony dolarów na grę, aby spotkać się z wirtualnymi facetami

Obsesja na punkcie miłości i producenta w Chinach jest ogromna. Dopiero w styczniu 2018 r. Chińskie dziewczyny wydały ponad 32 miliony dolarów na "randki" z wirtualnymi facetami, którzy są częścią fabuły..


Źródło: Global News

Love and Producer został wydany w grudniu 2017 roku i stał się najpopularniejszą grą wśród chińskich dziewcząt. Zostało pobrane ponad 7 milionów razy, jest ponad 4 miliony aktywnych użytkowników dziennie..

W opowiadaniu główna bohaterka musi ocalić firmę ojca, ożywiając popularny program. W trakcie gry musisz utrzymywać romantyczny związek z czterema wirtualnymi facetami: Li Zeian, Bai Qi, Xu Mo i Zhou Qiluo. Co więcej, typy są wybierane w oparciu o preferencje młodych chińskich kobiet. Pierwszy to dyrektor generalny, twardy na zewnątrz, ale z łagodną duszą. Drugi to policjant, obok którego dziewczyny czują się jak za kamiennym murem. Trzeci to naukowiec o wysokim IQ. I wreszcie, gwiazda pop, uroczy beztroski damski mężczyzna. A cała czwórka jest głęboko zakochana w głównym bohaterze. A co najważniejsze - nie trzeba wybierać jednego dżentelmena, można spotkać się ze wszystkimi.

Ale musisz za wszystko zapłacić. W szczególności, aby przejść na randkę z wirtualnym facetem, musisz wydać walutę gry. Możesz ją zdobyć, wykonując zadania w grze, ale możesz ją szybciej uzyskać, jeśli kupisz ją za prawdziwe pieniądze.

Idea gry Love and Producer nie jest nowa i wraca do gatunku "otome", który powstał w Japonii w latach 90. Są to gry dla żeńskiej publiczności, gdzie ostatecznym celem jest budowanie relacji z człowiekiem i życie długo i szczęśliwie. Ale są też innowacje w Love and Producer: na przykład wirtualni faceci mogą dzwonić do graczy, ale prawdą jest, że można tylko odpowiedzieć na połączenie za pomocą wiadomości tekstowych z sugerowanej listy..

Dla niektórych ta gra może wydawać się zbyt męcząca, ale zdobyła serca i portfele chińskich dziewczyn. Abyś nie miał żadnych wątpliwości co do obsesji chińskich graczy, wystarczy, że fani generalnego dyrektora gry kupili niedawno reklamę na wieżowcu w Shenzhen za 39 tysięcy dolarów, by życzyć bohaterowi wszystkiego najlepszego..

"Wszystkiego najlepszego, Lee Zayan! Kupiliśmy go na twojej czarnej karcie, więc nie dziw się" - taki napis został zdobiony na wieżowcu. Jest to nawiązanie do jednego z cytatów bohatera gry: "Weź moją czarną kartę i nie odmawiaj sobie niczego"..