Jak ludzie mieszkają w mieszkaniach trumien w Hongkongu

Jeśli kiedykolwiek skarżyliście się, że kuchnia w mieszkaniu nie ma wystarczająco dużo miejsca dla trzech osób, lepiej jest zachować powietrze. Ponieważ nadal nie wiesz, co to znaczy "za mało miejsca".

Ceny wynajmu powierzchni w Hong Kongu nie pozostawiają ludzi, którzy nie przenoszą milionów w jakikolwiek inny sposób, ale stłamsić się w przerażających warunkach w tak zwanych trumienkach, metalowych klatkach i maleńkich strychach.

Na tych zdjęciach widać toaletę połączoną z kuchnią i łóżka wielopoziomowe, w których nie można całkowicie wysunąć nóg. Warunki są takie, że nie można ich nazwać niczym innym niż poniżaniem godności ludzkiej. Ale, niestety, ci ludzie nic więcej nie pozostaną.

(15 zdjęć ogółem)


Źródło: Daily Mail

Mieszkańcy domu-trumny - Lam, Wen i Kitty O.

Lee i jej 6-letni syn i 8-letnia córka mieszkają w pokoju o powierzchni 11 metrów kwadratowych, gdzie znajduje się łóżko piętrowe, miniaturowa sofa, lodówka, pralka i mały stolik.

Hong Kong jest uważany za jeden z wiodących centrów finansowych Azji. Jednak boom na rynku nieruchomości ma swoje wady. Setki tysięcy ludzi zmuszonych jest do życia w nieludzkich warunkach - przepełnionych mieszkaniach z wieloma przegrodami, bardziej jak pudełka na buty niż mieszkania..

Toaleta i umywalka mają prawie dwadzieścia cztery osoby, w tym kilka samotnych kobiet..

Pięcioletni chłopiec gra wokół małego domku z betonu i blachy falistej, gdzie mieszka z rodzicami..

Niedostępność mieszkań w Hongkongu pozostaje poważnym problemem społecznym..

Jedna matka mieszka z dwójką dzieci i płaci 580 USD miesięcznie za powierzchnię 11 metrów kwadratowych. Rentuje połowę swojej pensji.

Tse Chu, emerytowany kelner, śpi w swoim kącie.

63-letni Wong Tat-ming siedzi w swoim mieszkaniu, otoczony ze wszystkich stron skromnymi przedmiotami: śpiworem, małym kolorowym telewizorem i wentylatorem. Wong i inny mieszkaniec trumny skarżą się pracownikom socjalnym na pluskwy i karaluchy w mieszkaniu.

80-letni Cheng Chi-Fong nie może nawet rozciągnąć nóg na łóżku.

Kolejny mieszkaniec rezydent.

Według oficjalnych statystyk w takich warunkach żyje około 200 tysięcy osób z 7 milionów mieszkańców Hongkongu, w tym 35 tysięcy dzieci..

Statystyki nie obejmują osób, które żyją nielegalnie w koszarach na dachach iw celach.

Domy te wydają się pochodzić z innego wszechświata w porównaniu do bogatych mieszkańców Hongkongu.