Popularność młodej księżniczki Kako, drugiej córki księcia Akishino, osiągnęła w ostatnich latach niesamowite proporcje. Agiotage w japońskim społeczeństwie wokół wnuczki cesarza sprawiła, że jej zdjęcia były dobrze płatnym produktem. Dlatego para młodych Japończyków postanowiła zarobić dodatkowe pieniądze..
Koledzy z klasy średniej wnuczki cesarskiej pary z Japonii, księżniczka Akishino-no-mia Kako, sprzedali zdjęcia księżniczki do kampusu Uniwersytetu Lida do tabloidów. Okazało się, że japońscy studenci, młody mężczyzna i dziewczyna, których nie wymieniono w tym artykule, specjalnie wybierali studia wymiany na tym uniwersytecie, aby podążać za księżniczką, potajemnie ją sfotografować, a tym samym zdobyć porządną sumę.
Sponsor postu: Plakat Pałacu Ukraina. Bilety na dowolne imprezy.
Źródło: WJ / ru-royalty
Wszystko zaczęło się od tego, że w październiku 2017 r. Koleżanka księżniczki Akishino-no-mia Kako sprzedała zdjęcie swojej japońskiej brukowce Prime ze swojego telefonu komórkowego.
Na zdjęciu księżniczka Kako rozmawia z młodym mężczyzną w bibliotece na kampusie Uniwersytetu w Leeds. Młody człowiek ukrywa twarz, więc trudno zrozumieć, czy jest Japończykiem czy Europejczykiem.
22-letnia japońska księżniczka studiuje psychologię na brytyjskim uniwersytecie i pozostanie w szkole przez rok..
Kilka dni temu japoński magazyn dla dziewcząt, J-Prime, opublikował kilka zdjęć z pierwszych dni pobytu księżniczki na kampusie Uniwersytetu w Leeds..
W artykule towarzyszącym zdjęciu piszą, że natychmiast po przybyciu do Wielkiej Brytanii księżniczka zatrzymała się w Londynie, w rezydencji ambasadora Japonii. Następnie pojechała na zwiedzanie stolicy brytyjskiej i przybyła do Leeds dwa dni później, gdzie wraz z 20 innymi Japończykami wzięła udział w ceremonii inicjacji studenckiej. Kako i inni japońscy studenci wymienili się w akademiku "C", największym akademiku w kampusie, przeznaczonym dla 600 osób.
Princess Kako dzieli pokój z trzema innymi studentami - Japonkami, Norwegami i Tajkami. Nie ma bariery językowej, księżniczka mówi płynnie po angielsku, zna trochę niemiecki i tajski.
Znawcy mówią, że środki bezpieczeństwa w akademiku są na wysokości. Aby wejść na dziedziniec i jego wspólne pomieszczenia - siłownię, kino, pralnię, salę bilardową i stołówkę, potrzebna jest karta klucza. Aby wejść do prywatnych pokoi (pokoje studenckie i prysznice) - skan siatkówki. Chłopcy i dziewczęta mieszkają w różnych częściach budynku.
Kako jest bardzo towarzyski, bezpretensjonalny w codziennym życiu. Uczniowie zmieniają się podczas sprzątania pokoi, gotowania i mycia naczyń. Księżniczka nie uchyla się. Jest oczywiste, że dla niej ta praca nie jest nowa. Obserwuje dietę i regularnie odwiedza salę fitness. Ale biblioteka częściej. Na przyjęciu powitalnym nowicjusze bez zażenowania rozmawiali ze studentami z innych krajów, podczas gdy dla innych japońskich studentów był to problem. Japończycy są na ogół skomplikowani, jeśli chodzi o jakość ich angielskiego i akcent..
Księżniczka szybko zaprzyjaźniła się z norweską współlokatorką, a dziewczyny są nierozłączne, jeśli harmonogram zajęć jest taki sam. A w stołówce razem jedzą lunch. Na pijackich imprezach i nocnych klubach Kako nie było widać.
Kako woli towarzystwo kolegów studentów. Komunikuje się z młodymi ludźmi, ale zachowuje dystans. Co nie jest zaskakujące, jeśli prawdziwe są plotki o młodym mężczyźnie, którego Kako spotyka w Japonii.
Znawcy obawiają się, że jeśli administracja Uniwersytetu w Leeds czyta po japońsku i natknie się na ten artykuł, mogą zostać wydaleni z uniwersytetu za zaatakowanie prywatności księżniczki i prześladowanie. Ale magazyn J-Prime, serdeczny, obiecuje, że "będzie kontynuowany". Najwyraźniej administracja Uniwersytetu Brytyjskiego nie czyta japońskich czasopism ...