Jak wygląda zwykły zgiełk w metrze w Tokio

Transport publiczny w godzinach szczytu jest prawdziwym horrorem: jabłko nie jest takie, że nie ma miejsca do upadku, zazwyczaj trudno mu znaleźć sto centymetrów sześciennych za darmo od wyczerpanych ciał nieszczęśliwych pasażerów. Jednak w przestrzeni postsowieckiej sytuacja z tym jest do przyjęcia, ale w niektórych krajach Azji Wschodniej wszystko jest bardzo złe. Na przykład w Tokio. Podziemia stolicy Japonii w najbardziej pracowitym czasie jego pracy to piekło żywe, obok którego klasyczne "festiwale ludowe" na Vychino nie miały nawet miejsca.

Michael Wulf na zdjęciach swojego projektu fotograficznego Tokio Kompresja ("Crush in Tokyo") barwnie pokazał, jak mieszkańcy stolicy Japonii pracują rano i w domu wieczorami. Ale to, co jest więcej niż godne pochwały, to fakt, z którym prawdziwie bohaterska wytrzymałość i spokój mieszkańców Tokio każdego dnia znosi tę nieprzyjemną sytuację..

Korzystając z różnorodnych perspektyw i podejść wizualnych, Wulf używa swojego aparatu, aby pokazać ludzką energię przepływającą przez nowoczesne miasto. Jego fotografie urzekają swoją szczerością i niezwykłością..

Każdego dnia ogromna liczba ludzi wchodzi do tego podziemnego piekła i spędza godziny w wąskiej przestrzeni między szkłem, stalą i innymi ludźmi, którzy również udają się do miejsca pracy lub do domu..

Zdjęcie rejestruje niezliczone oblicza ludzi, z których każdy stara się znosić to pozorne szaleństwo na swój własny sposób. A co najciekawsze, na zdjęciu Wolfe'a nie znajdziesz złych twarzy. Ludzie tolerują nieatrakcyjną sytuację bez agresji i całkowitej ciszy.

Projekt "Crush in Tokyo" koncentruje się na szaleństwie podziemnego systemu w Tokio.

Ukryte piękno zdjęć jest takie, że zdają się oferować ci przemyślenie losu każdego zmęczonego, uduszonego podróżnika..

Sytuacja w metrze miasta, w której mieszka około 13 milionów ludzi, pogarsza fakt, że około 2,5 miliona ludzi przybywa tu każdego dnia, spiesząc się do pracy lub nauki.

Ludzie są tak przyzwyczajeni do strasznych skurczów i zmiażdżenia w metrze, że w obecnej sytuacji udaje im się robić rzeczy nie do pomyślenia: ciesz się muzyką, czytaj książki lub drzemaj spokojnie.

Patrząc na zdjęcie okien wagonika, które były zamglone przez oddech tłumu, ciała spłaszczyły się na szkle i twarzach szczęśliwców, którym udało się dostać do samochodów, a ty sam poczułeś dyskomfort.

Naprawdę, projekt fotograficzny Michaela Wolfe'a "Crush in Tokyo", pokazujący zwykłą i dość znajomą sytuację dla Tokio, jest koszmarem dla klaustrofobów.