Jak w Chinach podrabiają słynne zabytki świata i całe europejskie miasta

Chińczycy dużo wiedzą o kopiowaniu. Równolegle z budową ich specyficznej wersji socjalizmu, mieszkańcy Chińskiej Republiki Ludowej z powodzeniem opanowali produkcję fałszywych ubrań, gadżetów, a nawet statków kosmicznych. W ostatnich latach skala pożyczek praktykowanych w kraju osiągnęła nowy poziom: w latach 2000 szczególną popularność zyskała budowa poszczególnych budynków, dzielnic i całych miast, które są zasadniczo kopiami znanych zagranicznych odpowiedników. Francuskie zamki, egipskie piramidy, Stonehenge, ich Wenecja i Paryż ... Przeanalizowaliśmy fałszywe architektoniczne sfabrykowane w Chinach i odkryliśmy, dlaczego większość z nich okazała się bezużyteczna..

(76 zdjęć razem)

Sponsor pocztowy: Apartamenty do wynajęcia w St. Petersburgu: Tysiące ofert od właścicieli! Źródło: onliner.by

1. Jak odwiedzić Holandię, Wielką Brytanię, Szwecję, Niemcy, Hiszpanię w ciągu jednego dnia? W Europie mogą to robić tylko właściciele własnych samolotów, podczas gdy w Chinach wystarczy skorzystać z usług transportu publicznego..

2. W 2001 r. W Szanghaju rozpoczęto szeroko zakrojony projekt "One megapolis - dziewięć miast", który przewidywał budowę dziewięciu dzielnic na obrzeżach największego zaludnionego miasta Chin, z których każdy musiał przypominać kraj w swoich budynkach.

3.

4. W tym czasie rynek nieruchomości w Chinach doświadczył szybkiego wzrostu. Kontynuowano migracje zarobkowe z wiosek do miast milionów byłych chłopów. Na tym tle państwo, hojnie pożyczające mieszkania, nadmuchało gigantyczną bańkę na rynku: nieruchomości, których ceny gwałtownie rosły, w oczach chińskiej klasy średniej stały się atrakcyjnym celem inwestowania własnych oszczędności..

5. Wreszcie wzrosła liczba nowych pokoleń Chińczyków. Zdołali już uzyskać dobre wykształcenie poza krajem, obejrzeli świat, dobrze zarabiają w domu i chcą nowej jakości życia - poza slumsami hutunowskimi, w których rodzili się ich rodzice, i małymi apartamentami w mieszkalnych dzielnicach sowieckich, gdzie dorastali.

6. Jednocześnie kierownictwo lokalnej komisji partii regionalnej i komitetu wykonawczego Szanghaju już na początku XXI wieku myślało o decentralizacji wielomilionowej metropolii.

7. Potrzeba codziennego przemieszczania się gigantycznych mas pracujących z przedmieść do centrum miasta w miarę wzrostu liczby ludności była coraz większym problemem..

8. Dziewięć nowych dzielnic na obrzeżach Szanghaju powinno stać się nie tylko egzotycznymi dzielnicami mieszkalnymi, ale w rzeczywistości niezależnymi miastami z całą niezbędną infrastrukturą do rekreacji i sąsiednich stref przemysłowych, gdzie można pracować w przyjemności bez przeciążania Szanghaju swoją obecnością centrum.

9. Dla każdego z tych dziewięciu "nowych miast" zaproponowano ich własną koncepcję tematyczną, odzwierciedlającą w pewnym stopniu współczesny chiński pogląd na piękną architekturę. Ośmiu nowych dzielnic planowano jako małe miasteczka typowe dla danego kraju świata (dziewiąty miał przypominać tradycyjny osadnik chiński). Co więcej, często z zaproszonych biur architektonicznych z Europy i Ameryki Północnej, konieczne było nie tylko zaoferowanie budynku inspirowanego przez ich kraj ojczysty, ale także dosłowne skopiowanie istniejących budynków poza ChRL.

10. Na przykład na północnych obrzeżach dzielnicy Pudong rozrosło się nowe miasto Gaocao, stylizowane na Holandię. Holenderskie studia filmowe Kuipera i holenderskie studia Atelier, które opracowały plan zagospodarowania przestrzennego, zaprojektowały kopie muzeum marynarki w Amsterdamie, dom towarowy Billienkorf i posiadłość nad jeziorem Hofwijk niedaleko Hagi. Porównaj, na przykład, oryginał tego ostatniego, zbudowany w XVII wieku, z nowoczesnym chińskim duplikatem.

11. Oryginał

12. Kopiuj

13. Wszystko to zostało uzupełnione budynkami mieszkalnymi w tradycyjnym holenderskim duchu, niezastąpionym kościołem, skopiowanym ze starych europejskich odpowiedników, kanałów wodnych, które miały przypominać Amsterdam ...

14. ... a nawet drewniany młyn.

15.

16.

17. Już w 2004 r. W Luodian została zbudowana dzielnica inspirowana szwedzkim miastem Sigtuna, obok strefy przemysłowej o tej samej nazwie. Na terytorium 6,8 metrów kwadratowych. km pojawiły się budynki przeznaczone do zamieszkania 30-50 tysięcy osób.

18. W przeciwieństwie do innych mieszkańców Szanghaju, ci szczęśliwi ludzie nie mogli mieszkać w 30-40-piętrowych "chelovenikach", ale w całkowicie ludzkich domach, kamienicach i oddzielnych willach, bardzo podobnych do swoich północnoeuropejskich odpowiedników.

19.

20. I to nie było bez repliki szwedzkiego kościoła, jednak w chińskiej wersji nie spełnia funkcji religijnej. Dla reszty miejscowej ludności, pracowici budowniczowie wykopali sztuczny staw przypominający szwedzkie jezioro Mälaren w miniaturze, a na jego nasypie otwarto liczne kawiarnie i restauracje..

21. Ulice zdobiły typowe skandynawskie rzeźby przedstawiające nagich ludzi z nadwagą..

22.

23. W dzielnicy Sonyang pojawiło się inne miasto w stylu narodowym. Tym razem imitacja, zwana Thames Town, została poddana warunkowemu angielskiemu miastu..

24. Wąskie, brukowane uliczki, tradycyjne brytyjskie domy z czerwonej cegły, równie czerwone budki telefoniczne, kopia kościoła w Bristolu, posąg Winstona Churchilla, a nawet taksówka przypominająca londyńskie taksówki, tak zadowolona z biura Atkinsa wygląda jak "mała Anglia".

25.

26. Bladożółte budynki z czerwonymi dachówkami i malowniczymi młynami przed drewnianymi slumsami, które nie zostały jeszcze zburzone - to "hiszpański" Szanghaj w Fenchen.

27.

28.

29. Ale domy z muru pruskiego w Niemczech z ogródkami piwnymi i Oktoberfest nie pojawiły się jesienią na obrzeżach Szanghaju, Antin. Specjaliści z firmy architektonicznej Albert Speer & Partner preferowali inne podejście niż ślepe kopiowanie historycznych budynków i układów..

30. Albert Speer, syn i imiennik ukochanego architekta Adolfa Hitlera, przekonał dewelopera, zamiast bajecznych dzielnic niemieckich, do zbudowania nowoczesnej dzielnicy w duchu niemieckim: przyjaznej dla środowiska, wykorzystującej wszystkie najnowsze miejskie trendy i funkcjonalnych, realistycznych budynków mieszkalnych.

31. W rezultacie autorzy okazali się wzorcową nowoczesną europejską dzielnicą mieszkaniową, którą można znaleźć zarówno w Hamburgu, jak iw Barcelonie oraz w Kopenhadze..

32. Jedynie posągi Goethego i Schillera, wielkich poetów Niemiec, przypominają jego niemieckie pochodzenie, obserwują wokół siebie Chiny z pewnym zaskoczeniem..

33.

34.

35. Szanghajska praktyka kopiowania starych miast europejskich w Chinach oczywiście nie jest ograniczona.

36. W mieście Hangzhou, uważanym za chińską Wenecję, nie zastanawiając się dwa razy, postanowili zbudować replikę tej właśnie Wenecji: z kanałami, gondolierami, Pałacem Dożów i dzwonnicą katedry św. Marka.

37. Usytuowany niedaleko Pekinu, Tianjin na szczycie Hangzhou postanowił zostać Wschodnią Florencją.

38. To właśnie włoskie miasto przypomina ogromne lokalne centrum handlowe o powierzchni 200 tysięcy metrów kwadratowych. m.

39.

40. Austrian Hallstatt

W 2012 roku w mieście Huizhou w południowo-chińskiej prowincji Guangdong został oddany kompleks mieszkaniowy, który jest niczym innym jak kopią austriackiego alpejskiego miasteczka Hallstatt. Deweloper zainwestował w ten obszar prawie miliard dolarów wydanych na 450 domów, replikę kościoła, a nawet jeziora ustanowionego przez Hallstatt, sztucznie stworzonego w Chinach. Niestety, nie było wystarczających środków na pełnowartościowe Alpy, a małe wzgórza otaczające Huizhou służyły tylko jako nieszczęśliwy zastępca..

41. Chiński Hallstatt

42. Początkowo ludność malowniczej austriackiej wioski, która, nawiasem mówiąc, jest wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, stanowczo protestowała przeciwko pojawieniu się fałszywego bliźniaka w odległych Chinach. Jednak później deweloper zakładu w Guangdong, lokalnej spółce wydobywczej, był w stanie zgodzić się z pierwotną gminą na wykorzystanie jego wizerunku.

43.

44. Inna firma budowlana postanowiła nie wymieniać pieniędzy na małe wsie, aw 2007 roku rozpoczęła budowę całego Paryża w tym samym mieście Hangzhou - 31 kilometrów kwadratowych dzielnicy Qiangdu, inspirowanej dochodowymi budynkami Barona Osmana, skopiowanymi z parków francuskiej stolicy fontannami, Pól Elizejskich, a nawet Wieża Eiffla, jednak trzy razy mniejsza w porównaniu z oryginałem.

45.

46. ​​Nie są to wszystkie miasta importowane z Europy do Chin. Niektóre z nich okazały się dość udane architektonicznie, inne wyglądają bardziej jak fałszywe kiczowate w duchu Las Vegas.

47. Prawie wszystkie z tych przykładów są jednym: nadal są obszarami duchów..

48. Na tych ulicach trudno jest (szczególnie wieczorem) spotkać ludzi, okna w budynkach mieszkalnych nie palą się, sklepy i restauracje poczęte na pierwszych piętrach są puste lub nawet całkowicie zamknięte.

49. Istnieją dwa główne powody takiego stanu rzeczy. Po pierwsze, rzadka typologia budowlana dla Chin, kiedy zamiast stojących bez twarzy rzędów wysokich budynków powstały stosunkowo niskie domy, a ich ekskluzywny wygląd (ponownie dla Chin) zakładał, że bogaci Chińczycy będą pierwszymi, którzy zajmują takie obszary.

50. Koszt domu mieszkalnego w "Alpine Hallstatt" wynosi 600 tys. Euro (dużo droższy niż w pierwotnej wiosce drogiej sercu), w "holenderskim" mieście Gaocao niedaleko Szanghaju stosunkowo małe mieszkanie w domu pod Amsterdamem kosztuje około stu tysięcy dolarów. Rezydencja w "szwedzkim" Luodyane może kosztować 730 tysięcy dolarów.

51. Dla ogromnej większości Chińczyków są to nadal bardzo duże kwoty. Ci zamożni obywatele kraju, którzy wciąż inwestują w takie projekty, uważają je za długoterminowe inwestycje - domy lub emerytury, lub potencjalne spekulacje w przyszłości..

52. Osadnictwo "chińskiej Europy" komplikuje również błędne koło, w którym się podoba. Ludzie nie chcą się tam przenieść, ponieważ sklepy, centra rozrywki, restauracje, przedszkola tam nie pracują, a one z kolei nie otwierają się z powodu braku klientów w okolicy.

53. Jednak skala pustostanów i nieruchomości komercyjnych w miastach skopiowanych z Europy nie może być porównywana z liczbą "typowych cech konsumentów", które jeszcze nie znalazły konsumentów w Chinach..

54. Według niektórych szacunków mieszkania i domy dla setek milionów ludzi pozostają niezamieszkałe w kraju. W tej sytuacji miastom "elitarnym" znacznie łatwiej będzie znaleźć własne kilkadziesiąt tysięcy lokatorów..

55. Ale we wszystkich tych "miastach-duchach" pożyczonych od Europy, nie ma końca wśród nowożeńców, którzy chcą egzotycznego tła do swoich zdjęć ślubnych..

56.

57.

58. Chińczycy chętnie kopiują pojedyncze obiekty. Niektóre wieże Eiffla w całym kraju zbudowano około tuzina, w tym największy w Cianducen-Paris. W mieście Changsha w środkowych Chinach właściciel firmy budowlanej Broad Construction wzniósł pełnowymiarową kopię jednej z egipskich piramid, która miała symbolizować jego "filozofię i pomysły".

59. Rolę biura korporacji pełni pobliska replika Pałacu Buckingham..

60.

61. Prowincja Hebei ma własnego sfinksa (ze starannie złamanym nosem, ale z malowanego betonu zbrojonego).

62. Z jakiegoś powodu, w mieście Hefei, jeden z obszarów mieszkalnych jest ozdobiony manekinem z Stonehenge..

63. Oryginalny Tower Bridge

Jeden z mostów w Suzhou, megalopolis w dolnym biegu rzeki Jangcy, uderzająco przypomina londyński Tower Bridge, na wszelki wypadek i ze skalą chińską zbudowaną od razu w dwóch egzemplarzach..

64. Kopiuj

65. Z Francji, oprócz paryskich piękności, Chińczycy uwielbiali pożyczać luksusowe zamki tego kraju. Hotel Ch? Teau Laffitte, otwarty w 2004 r. Na przedmieściach Pekinu, jest prawie dokładną kopią Château de Maisons-Laffitte na przedmieściach francuskiej stolicy.

66. Siedziba jednej z chińskich firm winiarskich w Tianjin inspirowana jest przez Château de Montaigne, rodzinną rezydencję filozofa Michela de Montaigne. Szklana piramida na dziedzińcu chińskiej repliki - kopia podobnej konstrukcji w Luwrze.

Nawet nowoczesne budynki są narażone na okrutny plagiat. Kompleks wielofunkcyjny Wangjing SOHO w Pekinie, zaprojektowany przez Zahę Hadid, jeszcze nie został oddany do użytku, aw Chongqing, u podnóża Tybetu, zbudowano podobną strukturę, podejrzanie przypominającą dzieło słynnego brytyjskiego architekta.

67. Powinien to być kompleks Zaha Hadid w Pekinie.

68. I tak wygląda jego odpowiednik w Chongqing.

69. Niektórzy badacze chińskiego zjawiska "kopiowania" uważają to za dowód pewnej wewnętrznej wewnętrznej niższości kraju i jego mieszkańców, niszcząc ich godność i wciąż utrzymującą się "niewolę wobec Zachodu"..

70. Jednak najprawdopodobniej istota tego stosunku do pożyczek architektonicznych w kraju jest inna..

71. Bianca Bosker, amerykańska dziennikarka, która poświęciła całą książkę chińskim "podróbkom budowlanym", uważa, że ​​cała sprawa zasadniczo różni się od chińskiego podejścia do kopiowania.

72. "Na Zachodzie kopiowanie oznacza brak wyobraźni, ale w Chinach jest uważane za specjalną formę opanowania", argumentuje. "Kiedy pojawia się tam Paryż, nie należy go traktować jako czci dla Francji, wręcz przeciwnie, jest świętem, gloryfikującym sukces Chin ponieważ ich zdaniem powtórzenie czegoś oznacza dominację nad oryginałem, marginalizację jego autorów ".

73. W latach 1990-2000 chińska architektura wciąż szukała siebie. W miejsce architektury komunistycznej, którą partia i rząd rządzili mocną ręką, wolność twórcza przyszła ze wszystkimi kosztami znalezienia nowej drogi..

74. Kopiowanie zagranicznych doświadczeń było jednym z jego etapów. Teraz ten trend maleje..

75. W Chinach znane na całym świecie firmy projektowe coraz częściej pracują, a ich utalentowani architekci już się pojawili, a klienci stali się znacznie lepiej w stanie zrozumieć modne, obecne trendy na rynku..

76. Nieuniknioną konsekwencją tego, podobnie jak rosnącą potęgą kraju, będzie chęć zadziwienia świata własnymi, wyłącznie chińskimi osiągnięciami, a nie umiejętnością imitowania.