Obóz nr 9 Ruchu na rzecz Emancypacji Rzeki Niger (MEND) znajduje się w głębi lasów namorzynowych i można go pomylić z cichą wioską rybacką, gdyby nie karabiny maszynowe i spory plusk, konfiskując telefony od dziennikarzy. W obozie ktoś błąka się w zniszczonym ubraniu kamuflażowym z karabinami szturmowymi Kalashnikov i wyrzutniami rakietowymi, ktoś ogląda stary telewizor. W tym okresie oficjalnego zawieszenia broni chłopcy bawią się, organizując walki bokserskie lub pijąc piwo.
(40 wszystkich zdjęć)
Źródło zdjęcia: Zhurnal saturn
1. Bojownicy dowodzeni przez Ateka Toma, przywódcę ruchu MEND, pływają do obozu 9 - jednego z 11 obozów pod dowództwem lidera w lasach namorzynowych rzeki Niger. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
2. Ateke Tom - lider ruchu MEND - uwielbia, gdy poplecznicy, a nawet goście nazywają go "tatusiem". Głównym celem Ateke jest walka o prawa mieszkańców Delty Nigru. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
3. Złoty łańcuch na szyi przywódcy ruchu MEND, Ateke Tom. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
4. W Okugai miejscowa ludność jest bardzo uboga, mimo że terytorium to zawiera ropę naftową. Wieśniacy oczekują finansowych korzyści od przemysłu naftowego. Nie mają prądu, wody, dróg. Ponadto nie mogą już łowić, ponieważ olej przedostał się do rzeki i zniszczył ekosystem. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
5. Szef lokalnej wioski uważa ruch MEND "za bandę złodziei, którzy ukrywają się za szlachetnym celem, ale w rzeczywistości chcą wypełnić swoje kieszenie". Tę samą opinię podzielają inni mieszkańcy wioski. Poziom bezpieczeństwa w wiosce zmniejszył się dzięki działaniom bojowników, ale nie przyniosło to pozytywnych zmian. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
6. Od 2006 r. Członkowie ruchu MEND porywają zagranicznych pracowników naftowych. Jednak grupa bojowników nigdy nie przedstawiła żadnych propozycji ani rozwiązań. Mieszkańcy okolicznych wiosek twierdzą, że stopniowo przekształca się to w wojnę domową, w której żadna ze stron nie może znaleźć rozwiązania problemu tylko dlatego, że jej nie zna. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
7. Spółki naftowe ograniczyły do minimum liczbę zagranicznych pracowników i zaczęły szukać bardziej pokojowych sposobów wydobywania ropy na lądzie. Jednak ruch działania MEND najwyraźniej go nie zaspokoił. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
8. Bojownicy pracujący pod kierownictwem Ateke Thom - przywódcy ruchu MEND - idą do Obozu nr 9 - jednego z 11 obozów należących do Ateke Thom w lasach namorzynowych rzeki Niger. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
9. Mieszkańcy okolicznych wiosek twierdzą, że bojownicy po prostu nie mogą, a raczej nie chcą znaleźć rozwiązania tego problemu. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
10. Bojownicy mają do dyspozycji całą zbrojownię broni, w tym karabiny maszynowe i granatniki. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
11. Małpka osiadła na ramieniu jednego z uczestników Ruchu Emancypacji Nigru. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
12. Małpa na ramieniu filmu akcji MEND. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
13. Jeden z bojowników pracujących pod dowództwem lidera Ateke Toma zostaje wysłany do Obozu nr 9. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
14. Ateke Tom - lider ruchu MEND - lubi być nazywany "tatusiem". (Veronique de Viguerie / Getty Images)
15. Działacze na rzecz emancypacji rzeki Niger, którzy wolą rozwiązywać sprawy przy użyciu ognia. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
16. Mieszkańcy pobliskich wiosek uważają swoje działania za nieuzasadnione i niegodne. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
17. Jednym z bojowników ruchu MEND jest trening w obozie numer 9. Skrzynia ładunkowa z bomboxem i torba na wodę to najbardziej poszukiwane pociski wśród piratów (Veronique de Viguerie / Getty Images)
18. Uczestnicy ruchu na rzecz emancypacji rzeki Niger. Według ich przywódcy, Ateke Toma, walczą "o to, co jest słusznie im należne". (Veronique de Viguerie / Getty Images)
19. Zmobilizujcie bojowników pod dowództwem przywódcy Ateka Thome'a, idźcie do obozu numer 9 - jednego z 11 obozów pod władzą Ateke Thome. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
20. Król Chukumela Nnam Obi Il nie zatwierdza spółek naftowych (w tym Total, Shell i Agip), które zanieczyszczają jego wydobycie, nie wypłacając odszkodowań swoim ludziom. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
21. W Delcie Nigru dość trudno jest znaleźć paliwo. Większość stacji benzynowych jest zamknięta, a ludzie muszą stać w kolejkach przez kilka godzin, aby zatankować samochód. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
22. W zatoce Bolo wieśniacy nielegalnie pompują ropę z zakładów Shella i sprzedają ją na czarnym rynku. W zatoce można znaleźć około 30-40 nielegalnych rafinerii. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
23. Obecność bojowników MEND w pobliżu odstrasza policję i wojsko, a mieszkańcy mogą spokojnie przetwarzać ropę. Beczki rafinowanej ropy sprzedawane są na czarnym rynku, często na obce statki. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
24. Wieśniacy powiedzieli dziennikarzom, że praca ta przynosi im około 1500 euro dziennie, co można uznać za prawdziwy warunek w kraju, w którym 70% ludności żyje na granicy ubóstwa. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
25. Mężczyzna imieniem Sokhi zobowiązuje się do lokowania lokalnych małych firm z potencjalnymi klientami, których szuka w barach lub w Internecie. Mówi, że przynosi mu "kilka tysięcy dolarów miesięcznie". (Veronique de Viguerie / Getty Images)
26. "Tankowanie" - uprawiana technika produkcji ropy naftowej w regionie. Wieśniacy po prostu wlewają olej z wież naftowych lub studni w małe łódki. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
27. Wszystko to obserwują potężne grupy zbrojne, które płacą zarówno bojownikom MEND i żołnierzom od wspólnej grupy zadaniowej, aby się bronili. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
28. Na przykład w małej wiosce Opokmalela, 50 km od Port Harcourt, około 30 osób "wybrało" spółkę naftową Shell w lasach namorzynowych. Dzień i noc, są w błocie pośladkami do pasa, aby wydobywać ropę, którą następnie sprzedają zagranicznym nabywcom po cenie 3 euro za baryłkę. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
29. W Bolo lokalne społeczności walczą o to, by Shell opuścił ich terytorium. Są zmęczeni wyciekami ropy do rzek i innych zanieczyszczeń. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
30. Po latach walki, Shell opuścił terytorium, a teraz wieśniacy nielegalnie wykorzystują wieże firmy do wydobycia ropy, którą następnie sprzedają na czarnym rynku. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
31. Młody człowiek transportuje beczki z ropą naftową do nielegalnej fabryki. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
32. Na terenie zatoki można znaleźć 30-40 nielegalnych rafinerii ropy naftowej. Mieszkańcy sprzedają przetworzony olej na czarnym rynku. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
33. Tankowiec przepływa obok rozbitego statku w Delcie Nigru. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
34. W Hailing rafineria emituje tyle odpadów, że wody gruntowe są zanieczyszczone i nie można ich wykorzystać. Ta studnia raz czystej wody jest teraz zalana olejem. Mężczyzna na zdjęciu zbiera olej, aby go sprzedać na czarnym rynku. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
35. Mężczyzna zbiera olej, aby go sprzedać na czarnym rynku. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
36. Wioski u wybrzeży delty Nigru zmieniły się w cuchnące stado. Mieszkańcy próbują przetrwać w nieludzkich warunkach - bez elektryczności i wody. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
37. Rury biegną przez wioskę Okrika. Stare rury czasami przeciekają lub wybuchają. W wyniku jednego incydentu sprzed dwóch miesięcy lokalne domy po prostu spłonęły. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
38. Państwowa rafineria ropy naftowej w Okryku zanieczyszcza pobliskie wsie, rafinując ropę naftową dla tak dużych przedsiębiorstw jak Shell, Total, Elf i inne. Teoretycznie zakład powinien znajdować się co najmniej 3 km od wsi, ale jest znacznie bliżej. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
39. Pomimo wszystkich pieniędzy otrzymywanych tu przez przemysł naftowy, Port Harcourt nadal jest w ruinie. Na tym zdjęciu widać główny dworzec kolejowy. (Veronique de Viguerie / Getty Images)
40. Mieszkańcy skarżą się, że nikt nie zadał sobie trudu, by przynajmniej zrekompensować szkody wyrządzone przez rafinerie ropy naftowej środowisku naturalnemu i zdrowiu ludzi mieszkających w pobliskich wioskach. (Veronique de Viguerie / Getty Images)