Tatyana Rybakova, blogerka i autorka książki "Jak straciłem 55 kg", opowiedziała nam o swojej trudnej drodze do idealnego ciała i, co najważniejsze, o harmonii z samym sobą. Wydaje nam się, że doświadczenie Tanyi jest bardzo inspirujące.!
Źródło: cosmo.ru
1. Miałem dodatkową wagę w dzieciństwie - zawsze byłem pyshechką. To dość logiczne, że było mi ciężko w szkole, zwłaszcza że lekcje wychowania fizycznego zostały zapamiętane - były prawdziwym testem. Chociaż ogólnie byłem przyzwyczajony do tego, że nie cieszyłem się szczególnym powodzeniem, ale ukończenie szkoły w 9. klasie nadal mnie kończyło. Nigdy nie czułem takiej samotności! Moi koledzy z klasy nie zbliżyli się do mnie, a kiedy podszedłem w ich kierunku, szybko poszli do drugiego. Po kilku próbach zdałem sobie sprawę, że to wszystko nie tylko. W tym momencie zdecydowała się schudnąć, a także zaczęła czytać książki o psychologii.
Być może musisz powiedzieć krótko, co stało się później. Do klasy 10 doszedłem trochę inaczej i pod koniec 11. byłem już wesołą, towarzyską Tanya, z którą mimo jej dodatkowej wagi wszyscy byli przyjaciółmi.
Na zewnątrz nie zmieniłem się bardzo, ale wewnętrznie zmieniłem się zauważalnie. Wszystko to nie działo się natychmiast, stopniowo, ale z zapchanej, grubej, niezgrabnej dziewczyny, stałem się popularny. A wszystko dlatego, że zrozumiałem, że nie można tak dalej postępować, że nie mogę dłużej cierpieć i skarżyć się na cały świat. Z tymi kolegami z klasy, przy okazji, nadal jestem przyjaciółmi. Jakoś z jednym z nich omawiałem tę sytuację na balu: nie wiedziała, że to wszystko pamiętam, że byłam tak urażona. Powiedziała, że w tym czasie nie byłem zbyt ciekawy, duszny, dlatego tak się stało. Oczywiście nie było to piękne, ale kto nie popełnia błędów, w końcu byliśmy dziećmi.
Zawsze miałem nadwagę i ogólnie, zanim stał się krytyczny (ponad 100 kg), żyłem prawie normalnie, a potem pojawiła się duszność, trudno było wspiąć się nawet na 4. piętro w szkole, a wszystko to znacznie obniżyło jakość życia. Czy okoliczni ludzie to zrozumieli? Nie.
2. Zwykle byłem bardziej podatny na obrażanie i nie robiłem ostrożnych uwag, że muszę schudnąć - to było naprawdę trudne.
Proces odchudzania zajął mi trzy i pół roku. Spróbowałem dużo, prawdopodobnie najgłupiej - zrobić okropnie smaczną zupę selerową z pomidorami, papryką i czymś innym, jeść przez kilka dni mając nadzieję na utratę 8 kg tygodniowo.
Ta próba zakończyła się faktem, że trzeciego lub czwartego dnia nie mogłem wstać z łóżka i iść do pracy. Miałem 17 lat, pracowałem na pełen etat i studiowałem na uniwersytecie w dziale wieczorowym, to znaczy potrzebowałem siły w takim harmonogramie, a ja zjadłem tę zupę i rzekomo "schudłem". Kiedy byłem na diecie, bardzo często byłem łamany; kiedy zorientowałem się, że dieta przez jakiś czas jest nonsensem, zacząłem patrzeć na to wszystko inaczej.
3. Teraz nie rozpadam się, ale po prostu prawidłowo wchodzę na moją dietę, moją ulubioną i, być może, niezbyt zdrową żywność: na przykład zjadłem rano coś słodkiego na śniadanie, co oznacza, że na lunch będzie trochę mniej węglowodanów. Coś takiego. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko zaczyna się od głowy, konieczne jest odbudowanie ich stosunku do postaci, odżywiania, stylu życia.
Prawidłowe zrównoważone odżywianie w połączeniu ze sportem daje, być może, nie najszybszy rezultat, ale jakość i to, co naprawdę zachowuje! Istnieją diety, na przykład białko, które powoduje wielkie zmiany w krótkim czasie, ale wszystko to jest tymczasowe. Dlatego, jak mówią, idziesz wolniej - będziesz kontynuował. Dlatego opracowałem dla siebie menu, a teraz uczę innych ludzi, aby robili to samo. Sport był okresowo możliwy.
Jestem bardzo zadowolony z moich wyników. Byłem kompletny, niepewny siebie. Byłem strasznie nieprzyjemnie patrzeć na siebie, ponieważ byłem grubszy niż wszyscy w mojej szkole! Trudno było znaleźć piękne ubrania, musiałem nosić coś, co pasuje co najmniej w rozmiarze, a było to stroje wiekowe.
4. Codziennie byłem upokarzany i chciałem tylko jednej rzeczy - wyrwać się z tego błędnego koła.
Większość problemów - cóż, wydawało mi się - wiązało się z nadmierną wagą, więc postanowiłem schudnąć, choć nie było to łatwe, popełniłem wiele błędów, ale udało mi się najpierw zmienić wewnętrznie, a potem na zewnątrz.
Jak utrzymać wagę
5. Nadal w trakcie procesu odchudzania, głównym celem było utrzymanie wagi, która, nawiasem mówiąc, okazuje się przez ponad cztery lata! Jeszcze trudniej jest pozbyć się dodatkowych kilogramów, ponieważ wiele osób może zebrać się przez jakiś czas i ustawić kilka klatek, ale niewiele osób jest gotowych na przestrzeganie reżimu przez całe życie..
6. Wszystko to prowadzi do aktywnego stylu życia i odpowiedniego odżywiania. Jem prawie wszystko, nawet makaron, ale tylko wtedy, gdy są z mąki pełnoziarnistej. Można znaleźć przydatny zamiennik niemal każdego szkodliwego produktu, najważniejsze jest wywołanie wyobraźni - dzięki temu można jeść różnorodne, smaczne i zdrowe..
7. Taki styl życia, trening na siłowni lub w domu, rower, rolki, długie spacery i pływanie są świetne, musisz znaleźć coś, co sprawi ci przyjemność, a potem nie będzie to tortura. Zasadniczo, jeśli dobrze się odżywiasz, możesz utrzymać wagę, ale sport pomaga figurce uzyskać prawidłowy kształt. Oczywiście, jeśli znowu zacznę jeść, przybieram na wadze. Utrata masy ciała to prosta matematyka: jedz więcej niż normę - piszesz, jesz mniej - resetujesz.
8. Teraz pomagam innym zmienić ich życie i cieszę się, że mogę podzielić się swoim doświadczeniem. Udało mi się nie tylko rozwiązać problem nadwagi, ale także stać się odnoszącym sukcesy blogerem, napisałem książkę, stworzyłem kurs internetowy, odwiedziłem wiele programów telewizyjnych, a wiele moich artykułów opublikowano w czasopismach. Czasem zawracam i nie mogę nawet uwierzyć, że to wszystko jest prawdziwe. Oczywiście, nie uwierzyłbym, gdy ważyłem więcej niż 100 kg, co jest w ogóle możliwe.!
Co radzę ci zacząć odchudzać:
9. Wierz, że ci się uda. Nie wierz - spójrz na mój przykład i przykłady wielu innych osób. To motywuje.
10. Rozumiem, dlaczego jest to potrzebne i pasuje do każdego celu, a nie tylko do utraty wagi.
11. Decydowanie o celu - musi być jasne i jasne..
12. Przełóż ten końcowy cel na kilka etapów, ponieważ wielu będzie potrzebowało dużo czasu, aby je wdrożyć i muszą w jakiś sposób motywować się i nagradzać pod koniec każdego etapu. Pomoże to się nie poddawać..
13. Do zrobienia. Czasami przygotowujemy zbyt wiele, zbieramy informacje zbyt długo, czytamy kontrowersyjne opinie, choć czasem wystarczy wziąć, odłożyć wszystko i zacząć robić.
14. Zobacz także: Są hamburgery i nie przytyją: blogger zjadł tydzień w McDonald's i schudł