Po prostu nie mogli się spotkać - najbardziej oburzająca gwiazda muzyki pop, Lady Gaga, znana z prowokacji na scenie iw życiu, oraz legenda japońskiej fotografii Nobuyoshi Araki (Nobuyoshi Araki) - mistrza prac, balansującego na granicy erotyki i pornografii. Co stało się w wyniku spotkania? Bez wątpienia tylko ognista sesja zdjęciowa, o której obaj uczestnicy zachowali bardzo żywe wspomnienia.
(Łącznie 14 zdjęć)
Źródło: Cultura Inquieta
Lady Gaga: Nie sfotografował mojego wyglądu, sfotografował moją duszę.
Podczas filmowania zastosowano tradycyjną japońską technikę wiązania sibari, charakteryzującą się zwiększoną złożonością i estetyką spinania. Jest to jedna z ulubionych historii Arakiego, obecna w wielu jego pracach..
Araki: To było naprawdę mocne. Lady Gaga jest bardzo zaangażowana w ten proces. Zażądała liny i powiedziała: "Zwiąż mnie!"
Lady Gaga: Byłem związany przez Araki, osobistego mistrza bandaży, z kilkoma sznurami i japońskimi węzłami.
Araki: Kiedy ludzie dowiadują się, że Lady Gaga przyjechała do Japonii specjalnie dla mnie, aby ją sfotografować, jest to dla nich prawdziwa niespodzianka, więc?
Lady Gaga: Jestem zaszczycony, że jestem pierwszą amerykańską kobietą, którą nakręcił i drugą gwiazdą muzyki pop w towarzystwie Björk.
Później, oprócz głównych zdjęć do magazynu, zdjęcia Polaroida zrobione podczas sesji zdjęciowej pojawiły się również w Internecie..
Lady Gaga: Spędziliśmy całą noc z Arakim i jego przyjaciółmi w zamkniętym barze, którego właścicielem jest od ponad 20 lat i gdzie zwykle pokazuje swoją pracę. Tam też robił zdjęcia polaroidowe..
Ta sesja zdjęciowa została wykonana w 2009 r. W trzecim numerze japońskiej wersji magazynu Vogue Hommes, ale wciąż podnieca serca wielu mężczyzn, nie tylko Japończyków.