Cała paleta emocji na twarzach szczurów laboratoryjnych wypuszczona po raz pierwszy z komórek

Włoski fotograf-wolontariusz przyniósł szczury laboratoryjne na pierwszy spacer na świeżym powietrzu i uchwycił ten ważny moment dla gryzoni..


Źródło: Znudzona Panda

"Tego lata sfotografowałem myszy i szczury, nic szczególnego, myślisz, ale pozwól mi wyjaśnić jeden szczegół, który sprawia, że ​​ta seria zdjęć jest wyjątkowa: dla gryzoni był to pierwszy dzień poza klatką, moje małe modele to zwierzęta laboratoryjne, które uratowała włoska organizacja La Collina dei Conigli "- powiedziała fotografka Rachel Totaro (Rachele Totaro).

Co roku we Włoszech w laboratoriach giną setki tysięcy zwierząt. Niektóre z nich są używane w testach, które są śmiertelne. Ale większość zwierząt można uratować..

Włoskie prawo zabrania laboratoriom zabijania zwierząt, w których przeprowadzono nieśmiercionośne eksperymenty. Mogą przyjmować nowych właścicieli lub organizacje charytatywne, takie jak La Collina dei Conigli, która składa się z Rachel. Organizacja pomaga zwierzętom wyzdrowieć z laboratorium i dodać je do nowej rodziny..

"Wspieram działalność organizacji od wielu lat, pracując jako fotograf-wolontariusz, jestem także dumnym członkiem sieci HeArts Speak, organizacji non-profit, która jednoczy propagandę w dziedzinie sztuki i schroniska dla zwierząt"..

"W ostatnich latach zainspirowała mnie Alicja w Krainie Czarów i Mały Książę, ale tym razem historia wypadła znacznie lepiej, ponieważ czasami rzeczywistość jest bardziej imponująca niż fikcja, więc nie ma efektów specjalnych, ale jest niespodzianka: kiedy te po raz pierwszy małe zwierzęta odczuwają promienie słońca na swoim futrze, odkrywają świat z ciekawością ".

"Nieśmiałe dzieci, mali wojownicy, ciekawi badacze, miłośnicy przytulania - wszyscy zachowywali się inaczej, kiedy po raz pierwszy wyszli na ulicę, po raz kolejny pokazali, że nie są to tylko liczby w badaniach laboratoryjnych, ale osoby o odmiennym spojrzeniu i charakterze".

"To był gorący sierpniowy dzień i pierwszy dzień poza klatką Jestem wdzięczny, że byłem świadkiem tak wspaniałej chwili odrodzenia!"