Piotr Pankratow, białoruski żołnierz o dobrym sercu, uratował wiewiórkę, która była na krawędzi śmierci, i włożyła go na wszystkie cztery nogi. Aby to zrobić, musiał znaleźć czas w swoim harmonogramie wojskowym, aby nakarmić wiewiórkę co 4 godziny.
Zobacz także problemy - Poruszające się wiewiórki - niezwykłe i wzruszające ujęcia, Zimowe shishkolyubie
(Łącznie 10 zdjęć)
1. Żołnierz białoruskiej armii, Peter Pankratov, był w służbie, gdy zobaczył maleńką wiewiórkę pod drzewem.
2. Pomimo napiętego harmonogramu i obowiązków, Peter zabrał wiewiórkę do bazy i udało mu się znaleźć czas na karmienie go co 4 godziny.
3. Peter karmił wiewiórkę co 4 godziny karmą dla niemowląt i mlekiem.
4. Peter z powodzeniem służył i obecnie pracuje jako taksówkarz. A jego wierny przyjaciel - mała wiewiórka Mińsk - zawsze blisko.
5. Mińsk jest bardzo posłuszny i zawsze pozostaje na swoim miejscu w samochodzie..
6. Peter stara się nie pokazywać wiewiórki pasażerom, chociaż dzieciom, wręcz przeciwnie, jak ten towarzysz w drodze..
7. W domu Peter mieszka z kotem, z którym Mińsk już się zaprzyjaźnił.
8. Jedno z ulubionych miejsc Mińska - w czapce wojskowej gospodarza.
9. Kiedy nie ma żadnych czapek w pobliżu, Mińsk uwielbia wykorzystywać Piotra jako poduszkę..
10. Piotr trzyma w domu małą wiewiórkę. Dał mu wszystkie niezbędne szczepienia i oficjalnie go zarejestrował..