Pies ratunkowy o imieniu Daiko, który w ciągu trzech dni uratował siedem osób z gruzu po trzęsieniu ziemi w Ekwadorze, zmarł na skutek odwodnienia podczas operacji wyszukiwania.
Daiko pomógł ratownikom w poszukiwaniach ocalałych pod gruzami po trzęsieniu ziemi o sile 7,8, które miało miejsce 16 kwietnia. Ponad 600 osób zostało zabitych, około 1200 osób zostało rannych.
(Łącznie 7 zdjęć)
Źródło: breakingworld.news
Zespoły poszukiwawcze, wraz ze specjalnie wyszkolonymi psami ratunkowymi, szukały gruzów dla ocalałych w tych strasznych okolicznościach..
Daiko służył w jednostce ratowniczej w mieście Ibarra, której pracownicy zostali wysłani do nadmorskiego miasta Pedernales, poważnie dotkniętego trzęsieniem ziemi.
Po kilku dniach bez odpoczynku, pies wrócił do rodzinnego miasta ze swoją jednostką, po czym, całkowicie pozbawiony swojej siły, stracił przytomność. Pomimo najlepszych starań lekarzy weterynarii, nie udało mu się uratować. Według El Universo pies zmarł na skutek odwodnienia.
Ratownicy pozdrowili swojego dzielnego kolegę.
Trzymali go w swojej ostatniej podróży z zaszczytami i dziękowali mu za jego wierną służbę. Opowiedzieli o tym na swojej stronie na Facebooku..
Wiele psów bezinteresownie pomaga ludziom w następstwie katastrof. Z wdzięcznością wspominamy ich cenny wkład w ratowanie życia..