Szwajcarskiemu fotografowi udało się złapać niesamowitą chwilę, gdy dwa potężne niedźwiedzie swędziły o słupie na poboczu drogi w Kanadzie..
Źródło: Daily Mail
Zdjęcia zostały zrobione w Tumston Territorial Park na północy Yukonu. 30-letni fotograf amator ze Szwajcarii Marcel Gross obudził się w namiocie na dachu samochodu i zobaczył uroczy widok.
"Kiedy się obudziłem i odrzuciłem zasłony namiotu, zobaczyłem dwa grizzly, szybko zszedłem po schodach, chwyciłem aparat i zacząłem fotografować".
Fotograf powiedział, że wcale nie bał się bliskości niebezpiecznych zwierząt: "W przeddzień jedli korzenie, jagody i liście i byli całkiem spokojni z moją obecnością, więc wiedziałem, że wszystko będzie dobrze".
"To był prawdopodobnie najbardziej niezapomniany moment mojej 403-dniowej podróży do Ameryki".
"Obserwowałem niedźwiedzie przez co najmniej godzinę, kiedy zaczęli zbliżać się do drogi, wróciłem do samochodu, a potem jedno z niedźwiedzi wstało na tylnych łapach i zaczęło drapać, byłem tak zaskoczony, że prawie nie trafiłem w najlepsze strzały, ale szybko się zmieniłem obiektyw i udało się uchwycić moment ".