Święte wózki jak bezdomne krowy stały się problemem w Indiach

Podobnie jak w wielu innych miastach na całym świecie, w indyjskich społecznościach miejskich żyje wiele bezpańskich psów, które żyją obok ludzi. Ale największym problemem w Indiach nie są psy, ale krowy. Każdego miesiąca powodują tysiące wypadków drogowych, blokują ruch uliczny i szerzą choroby. Rząd od dawna zdawał sobie sprawę z problemów wynikających z tego, że krowy poruszają się swobodnie po ruchliwych drogach miejskich, ale nikt nie wie, co z tym zrobić..

(Tylko 8 zdjęć)


Źródło: Oddity Central

Bezpańskie krowy są częścią indyjskiego życia miejskiego od wielu lat, ale w ostatnich latach, wraz z rozwojem infrastruktury i wzrostem liczby samochodów, spowodowały one coraz więcej problemów. Miejskie krowy nie boją się poruszać, więc często można zobaczyć, jak spokojnie idą środkiem drogi. Przemoc jest dla nich nie do przyjęcia, ponieważ krowy są uważane za święte, powodując ich krzywdę, co powoduje gniew Indian, dlatego ludzie muszą kontrolować gniew, niezależnie od tego, jak złe rzeczy są.

Fakt, że w Indiach jest bezdomne bydło, jest bezpośrednio związany z jego świętym statusem w głównie hinduskim kraju. Ubój jest zabroniony w większości części państwa, więc gdy krowy i byki przestają przynosić jakiekolwiek korzyści lub stają się zbyt dużym obciążeniem finansowym, właściciele po prostu umieszczają je na ulicy. Stało się tak dawno temu, że dziś liczba bezpańskich krów w Indiach szacowana jest na miliony i szybko rośnie..

Krowy można zobaczyć wędrując po ruchliwych drogach w dużych miastach, takich jak New Delhi. Powodują wypadki i blokują ruch, ale większość z nich jest niebezpieczna w nocy. Kierowcy pojazdów poruszających się z dużą prędkością, trudno jest zauważyć te zwierzęta na czas, a wypadki czasami prowadzą do śmierci. Władze Pendżabu ogłosiły, że krowy uliczne biorące udział w wypadkach drogowych zabiły 300 osób w ciągu ostatnich 30 miesięcy. A to tylko w jednym stanie..

Ale wypadki drogowe i korki to tylko dwa problemy spowodowane przez krowy. Chociaż większość z nich wygląda zdrowo, to w rzeczywistości są chorzy lub cierpią na niebezpieczną żywność i patogeny przenoszone przez wodę. Zasadniczo te krowy żywią się śmieciami, a dane pokazują, że ich mleko, a także wytwarzane przez nie odpady, są pełne antybiotyków, hormonów i metali ciężkich, z których niektóre mogą powodować choroby u ludzi, a inne nawet prowadzić do śmierci..

Innym problemem są nielegalne zakłady mleczarskie w dużych miastach Indii. Sprzedają tanie mleko dla bezdomnych krów biednym ludziom. Nie tylko celowo umieszczają krowy na ulicach, aby oszczędzać pieniądze na paszy, ale także czasami wykorzystują polityczne powiązania, aby uwolnić zwierzęta ze schronień dla krów..

Obecnie łapanie to jedyny sposób, w jaki indyjskie miasta radzą sobie z bezpańskimi krowami. Czasami ludzie, którzy to robią, nazywani są miejskimi kowbojami. Ich jedynym środkiem jest lasso i brutalna siła: łapią krowy, wjeżdżają na ciężarówki i przewożą je do jednego z zatłoczonych schronów. Mogą używać ogłuszaczy tylko wtedy, gdy towarzyszy im weterynarz, ale zdarza się to rzadko.

Dla kowbojów zagrożeniem są nie tylko krowy, które kopią i biegają, ale także ludzie. Sfrustrowani kierowcy często uciekają się do przemocy, gdy łapacze blokują ruch zbyt długo próbując złapać krowy, właściciele nielegalnych produktów mlecznych stają się coraz gorzej, a nawet zwykli przechodnie rzucają w nich kamieniami, zmuszając ich do pozostawienia świętych zwierząt w spokoju.

Łapacze walczą o pozbycie się uliczek miast zabłąkanych krów, ale wkrótce nie będą mieli miejsca, do którego mogliby wysłać zwierzęta. Rajendra Singh Shehawat, który prowadzi największy schron w New Delhi, mówi, że jego schronienie jest prawie pełne, a wszyscy inni mają ten sam problem. I jest coraz więcej krów: samochody i traktory biorą swoje "prace".

Władze nieustannie ogłaszają kampanie, aby uwolnić miasta od wędrówek, ale około 5 milionów zwierząt wciąż wędruje po ulicach.