30 lipca na terytorium Chabarowska, z organizmu KamAZ, który jechał do przetwórni ryb, na ulicę wyszło nawet tony świeżo złapanego kumpla. Niedźwiedzie przyszły, aby zjeść zapach ryby.
(Łącznie 2 zdjęcia)
Źródło: Interfax
Ciężarówka przewoziła ładunek z kolektywu rybackiego w Nikołajewsku nad Amurem do wioski Mago. Niedaleko od Nikołajewa, na wysokości, część ładunku wylała się na drogę. "Rzeki są teraz puste, niedźwiedzie wyczuły zapach, wyruszyły w drogę i wszystko zjadły" - wyjaśnił urzędnik administracji okręgu Nikolaevsky, Alexander Shalygin..
Mieszkaniec Nikołajewska poinformował, że samochód przewrócił się, a kierowca był pijany. Bez poważnych obrażeń..
"KamAZ z przewróconą rybą, kierowca był pijany we wrabadzi, my w Nikolajewsku nie widzimy ryb, ani kawioru, bo są zabierani do innych miast natychmiast po przetworzeniu, a potem leżała na drodze, w nocy niedźwiedzie wyczuły zapach kumpla ".Marina Devyatirekova w rozmowie z korespondentem portalu "Gubernia"
Narzeczony o imieniu Alexander sfotografował cztery niedźwiedzie podczas posiłku i opublikował zdjęcia na Twitterze z napisem: "Nie ma ryb w rzekach odradzających się w Dolnym Amurze, niedźwiedź karmi się drogą Nikołajewsk-Mago".