Morze krwi na Wyspach Owczych

Znowu ekolodzy nie zdołali zapobiec zabójstwu szalonego delfina. Jest to jedna z najstraszniejszych tradycji, jakie pozostały w ludzkiej cywilizacji. U wybrzeży Wysp Owczych, autonomicznego regionu Królestwa Danii, ta tradycja krwawego rytuału istnieje od X wieku..

Uwaga: pod przyciętymi ramkami nie są dla osób o słabym sercu.

Zobacz także problem - Okrutne zabijanie delfinów trwa nadal w Japonii

(Tylko 8 zdjęć)

1. 22 listopada dziesiątki łodzi popędziły grupę czarnych delfinów do zatoki, gdzie miał miejsce ten krwawy akt Grindadrap. Mięso i tłuszcz tych ssaków jest częścią narodowej diety miejscowej, dlatego nie jest to komercyjne polowanie..

2. Wiele organizacji międzynarodowych zdecydowanie potępia taką krwawą tradycję. Każdego roku dokonuje się uboju 950 zwierząt, czyli 500 ton mięsa i tłuszczu, które stanowią 30% produktów mięsnych na wyspach. Tylko mężczyźni biorą udział w szlifowaniu odwiertów, więc czują się jak prawdziwi Farerczycy, z wielowiekową kulturą i historią.

3.

4.

5.

6.

7.

8.